[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Zatkana odma
mar111cin - 05-02-2010, 10:28 Temat postu: [EAxx] Zatkana odma Witam. ostatnio ściągnełem tą plastikową pokrywę z V6 i moim oczom ukazało się to że odma (a przynajmniej tak mi się wydaje że to odma, troche na lewo i do góry od korka wlewu oleju, wężyk wychodzący w pokrywy zaworowej) jest zatkana. Tak ktoś przeciął wężyk wkręcił w otwory wężyka śrube i zacisnął opaską. Zdziwiło mnie to bardzo, bo nie wiem jaki był cel tego. (pierwsze skojarzenia jakie miałem, to takie że może kiedyś padła w nim przepustnica i że ktoś miał głupi pomysł zatkania odmy żeby nie zasyfić drugi raz przepustnicy, ale to moje gdybania). Dodam że silnik się poci olejem (głównie spod pokrywy zaworowej z tego co zauważyłem i to z obu stron (z drugiej nie wiem czy jest ten sam patent zrobiony) )
Pytanie czy ktoś się spotkał z czymś takim ? i co to miało na celu zrobić? bo teraz to aż boję się to przywracać do porządku. (dodam że oleju dużo nie bierze, ok 1,5l na 15tys km, korek od oleju niedawno kupiłem nowy, bo zaciekał)
Owczar - 05-02-2010, 10:47
mar111cin, zapewne przez tą odmę troszkę rzucało olejem. To normalne zjawisko gdy się dynamiczniej jeździ. Osadza się mgła olejowa...
Odmy nie wolno zaślepiać, bo służy do wentylacji komory silnika. Ona normalnie wchodzi do dolotu przy filtrze paliwa. Sprawdź czy nie tam gdzieś przypadkiem nie zatkanego otworu, bo może łapać lewe powietrze...
Powietrze z odmy musi wracać do dolotu bo takie są przepisy o ochronie środowiska. Niektórzy zaślepiają otwór w obudowie filtra, a przewód z odmy wkładają do jakiegoś pojemniczka, ale w ten sposób aby powietrze mogło swobodnie przepływać.
Bardzo możłiwe, że te wycieki spod pokrywy zaworów biorą się z zaślepionej odmy. Powietrze z komory olej po prostu wydmuchuje...
mar111cin - 05-02-2010, 12:21
no właśnie Owczar to co powiedziałeś to akurat wszystko wiem, tylko się zastanawiam po cholere to ktoś robił ? Jak się zrobi ciepło to postaram się to jakoś połączyć, bo właśnie się boję ze zatkana odma rozdmuchała wszelkie możliwe uszczelki.
Dodatkowo co, to powiem że ściągnełem plastikową osłone, aby podokręcać śruby na pokrywie zaworowej (przez to że zacieka tam olejem) no i przy dokręcaniu śruby szły na tyle dziwnie jakby były gwinty poprzekręcane :/ Wydawały się luźne, ale nie szło ich dokręcić...
Coś czuję że na wiosne czeka mnie tydzień w garażu xD
swinks_UK - 05-02-2010, 12:34
Marcin, na początek zrób sobie mały eksperyment i będziesz wiedział czemu ktoś to zaślepił.
Kup, albo zrób sposobem "zrób to sam" tzw. oil catch can (wrzuć w wyszukiwarkę eBaya i bedziesz wiedział o czym piszę).
Zrobiś możesz na przykład na bazie jakiejś puszki po fasolce. Jakbyś nie wiedział to to podrzucę ci mały przewodnik foto
No więc wepnij w obieg "oil catch can" i pojeździj trochę dynamicznie. Jak pucha ci się napełni dość szybko, to znaczy, że masz za duży przedmuch pod pokrywą zaworów. Pierścienie i uszczelniacze do wymiany.
Owczar - 05-02-2010, 12:34
mar111cin, "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej."
To chyba jedyna słuszna odpowiedź na to dlaczego ktoś to zrobił.
Możliwe, że po zatkaniu odmy zaczęło pluć olejem spod pokrywy i ktoś dokręcał na siłę.
[ Dodano: 05-02-2010, 12:36 ]
swinks_UK, no to jest pewne wytłumaczenie, ale w takim wypadku lepiej zrobić oil catch can na stałe niż zatykać odmę...
Hugo - 05-02-2010, 13:44
Owczar napisał/a: | Ona normalnie wchodzi do dolotu przy filtrze paliwa | Powietrza, nie paliwa
Owczar - 05-02-2010, 13:45
Hugo, dokładnie. Miałem na myśli filtr paliwa, a napisałem co innego, zupełnie nielogicznego ;]
swinks_UK - 05-02-2010, 13:56
Owczar napisał/a: |
swinks_UK, no to jest pewne wytłumaczenie, ale w takim wypadku lepiej zrobić oil catch can na stałe niż zatykać odmę... |
Toż napisałem, ze by wstawić najpierw na próbę, a jeśli będzie sucho, to kupić odpowiedni wąż pcv i odbudować wentylację. Chociaż skoro już byłoby wstawione, to mogłoby zostać...
[ Dodano: 05-02-2010, 12:57 ]
Owczar napisał/a: | Hugo, dokładnie. Miałem na myśli filtr paliwa, a napisałem co innego, zupełnie nielogicznego ;] |
Hi hi hi, znowu się omsknąłeś...
Owczar - 05-02-2010, 13:58
Panowie, wybaczcie, chyba potrzebny mi urlop
mar111cin - 05-02-2010, 15:39
no to nastraszyliście w każdym razie spróbuje rady Swinksa
mam nadzieje że przywrócenie do fabrycznej myśli inżynierskiej przywróci wszystko do normy albo inaczej powymieniam wszystkie uszczelki, bo nie lubię jak mi z silnika kapie jak nie powiem z czego...
Hugo - 05-02-2010, 16:14
swinks_UK napisał/a: | Hi hi hi, znowu się omsknąłeś... |
Duku - 19-08-2010, 20:30
Podłączę się pod temat. Wczoraj przy zmianie oleju zdjąłem przy okazji tą plastikową pokrywę w silniku V6 i u mnie też się okazało, że ktoś zaślepił to kolanko wychodzące z pokrywy komory korbowej. Po rozmowie z moimi Wujkami (mechanicy z wieloletnim doświadczeniem w naprawie co prawda silników ciężarówek) dowiedziałem się do czego mogło dojść przy takim stanie rzeczy. Zatkana odma uniemożliwia odpowiednie odprowadzenie spalin olejowych z komory korbowej, co podnosi ciśnienie w silniku. Podniesione ciśnienie dąży do wyrównania i szuka ujścia najprostszą drogą (elementarne prawo mechaniki płynów . W moim przypadku objawiło się to lekkimi wyciekami oleju spod korka wlewu (mimo wymienionej uszczelki) i spod jednej ze świec zapłonowych. Jak taki stan rzeczy występował u kogoś dłużej mogło dojść do większego spustoszenia, bo jak wiadomo za duże ciśnienie silnikowi nie pomaga:)
Odpowiedź do Mar111cin - ktoś zaślepił odmę bo najprawdopodobniej silnik brał tamtędy olej. U mnie jak ją odślepiłem i połączyłem oryginalnie to po chwili pracy na biegu jałowym przewód idący do kolektora był wilgotny od oleju! Występuje tam dość spore podciśnienie i mimo, że olej nie powinien się przedostawać do tego wężyka, mimo wszystko tam był:/. Winny temu był zaworek znajdujący się w kolanku wystającym z miski.
Rozwiązanie:
1. Rozwierciłem ten koniec gdzie widoczna jest zapadka odcinająca i rozbroiłem cały zaworek, tak żeby powstało z niego zwykłe kolanko.
2. Przewód idący do kolektora dolotowego zaślepiłem - spełnia funkcję JEDYNIE ekologiczną, żeby nie wydostawały się na zewnątrz opary olejowe! Zgadzam się w 100% z Owczarem w tej sprawie.
3. Do kolanka podłączyłem kawał przewodu gumowego i wyprowadziłem go w pobliże podwozia, żeby umożliwić łatwe odprowadzenie oparów z komory korbowej silnika:) Przewód umocowałem przy pomocy opasek zaciskowych, żeby nie "dyndał" za mocno
I to by było na tyle:) Jak będę miał możliwość dorwania gdzieś tego kolanka z zaworkiem to może wymienię to na oryginalny układ, ale sposób taki jak przedstawiłem również spełnia swoje zadanie i niczemu nie szkodzi! Bo jaka to ekologia, że ulotni się trochę oparów olejowych, w zamian za cieknący olej
[/u]
|
|
|