Archiwum - Carisma z gazem.
Anonymous - 10-02-2010, 22:02 Temat postu: Carisma z gazem. Mitsumaniaki, rozglądam się za samochodem dla żony (niekoniecznie mitsubishi) do kwoty 12000 zł. Musi być natomiast koniecznie z gazem, bo będzie robił duże przebiegi ok. 80 km dziennie. Rzućcie okiem na tego miśka i podpowiedzcie, czy warto jechać na oględziny
http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C11354547
I na tego scenika:
http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C11344710
PiotrekSL4 - 10-02-2010, 22:58
Carisma. Jak dla mnie może być. Silnik nietuzinkowy 99KM to zawsze lepiej niż tradycyjne 90 koni. Ciekawe tylko czy ma sekwencje czy zwykłą instalację i jak długo na niej jeździ? Do tego gość dorzuca alusy, radio i dwie zimówki. Po wymianie rozrządu. Ma bogate wyposażenie. Na zdjęciu przedstawiającym gumową listwe na tylnym zderzaku widać że był on malowany. Z resztą listwa pod nim ma inny odcień. Hak pewnie nie był zamontowany bez przyczyny. Ogólnie auto godne uwagi. Scenika sobie odpuśc Carisma ma wystarczająco dość wspólnego z autami made in france... Jak dla mnie za wiele wspólnego.
Saqu - 10-02-2010, 23:24
PiotrekSL4 napisał/a: | Hak pewnie nie był zamontowany bez przyczyny. |
Hak jest ori mitsubishi i zapewne od początku jak wyjechała z salonu. Co do cari, była opisywana wątek przed Tobą, nawet chyba dzisiaj zakładany temat.
w "reno" Ci nie pomoge.
Anonymous - 11-02-2010, 16:54
Dostałem odpowiedź na moje zapytanie. Cari posiada zwykłą instalację gazową założoną przy przebiegu 71 tys. w 2003 r. Właściciel zarzeka się że z samochodem jest wszystko OK. Powód sprzedaży to urodzenie się małego dziecka i brak miejsca z tym związany. Dla mnie trochę dziwne bo w lipcu zeszłego roku urodził mi się synek i Cari jak najbardziej mi odpowiada jeżeli chodzi o gabaryty auta rodzinnego. No ale cóż...... każdy ma jakieś swoje wymagania.
Poza tym dostałem parę dodatkowych zdjęć:
http://img714.imageshack....41/sdc10912.jpg
http://img202.imageshack....12/sdc10898.jpg
http://img138.imageshack....95/sdc10897.jpg
http://img522.imageshack....9/sdc10896o.jpg
http://img691.imageshack....8/sdc10895e.jpg
http://img521.imageshack....80/sdc10891.jpg
Kierownica wydaje mi się bardzo wytarta, wręcz wypłowiała, zaślepka na kierownicy od air-bagu różni się kolorem bardzo, także prawdopodobnie poduszki wystrzeliły no i w ogóle po kolorach plastików na desce rozdzielczej widać, że była składana z kilku samochodów.
Z zewnątrz OK. Ale takie wnętrze u mnie dyskwalifikuje samochód całkowicie.
Wrzuciłem opis, bo może ktoś jeszcze skorzysta, ja odpuszczam i nadal szukam jakiejś furki z gazem najlepiej z województwa łódzkiego.
Jurek_Killer - 12-02-2010, 10:27
Odnośnie Renault, kolego ostatnie 3 lata jeździłem francuzem,
Ten Scenic może i ładnie wygląda, ale silnik 1.6 8v to na prawdę stanowczo za mało na taką budę. A z mojego doświadczenia - te silniki strasznie ciekną, uszczelki padają jak muchy. Ja akurat miałem Lagunę 1.8 8v - po kilku przejażdżkach czymś o skośnych oczkach po prostu sprzedałem. A w pół roku 2000zł wsadziłem i dalej nie było widać końca.
Do tego dodam że Scenic to dość awaryjny samochodzik. Myślę że lepiej poszukać czegoś skośnookiego. Francuzy sobie odpuść.
W pracy mam znajomego, który jeździ Scenic 1.6 16v w gazie i mówi że stara ibizą mu się lepiej jeździło a tym boi się jechać bo autko baaardzo nie pewne i awaryjne. Elektryka i elektronika to bolączka.
Tak poza tematem.....na 1 zdjęciu pokazany jest termometr TRONIC. Mam taki sam koło kompa......koszt 6.99 w Lidl Ale gadżet w wyposażeniu.
robertdg - 12-02-2010, 16:48
Zeby Scenic jezdził musi tam byc silnik conajmniej 1.9dT 90KM, albo 2.0 benzyna, 1.6 8V jezdzi gorzej jak maluch, buda jest wysoka i obszerna opory powietrza sa tak silne ze predkosciomierz i obrotomierz na 5biegu skonczy ci sie na 140km/h, do ekonomicznych takze nie nalezy, po miescie w granicach 10l/100km musisz liczyc, oraz problemy z elektronika o ktorych wspominal Jurek_Killer, a dokladniej woda potrafi zaciekac na UCH pojazdu, a pozniej dzieja sie szopki ze szyby pracuja na odwrót, na przemian, zdecydowanie nie polecam, blacharka w tych autach nie nalezy takze do rewelacyjnych, w czesciach takze nie zawsze jest tanio, mechanicznie auto jest zrobione jak od cepa, prosto - wiekszosc rzeczy idzie naprawic majac przy sobie mlotek i kilka podstawowych kluczy, ale jezeli chodzi o elektronike i ekonomie to przy tym silniku nie warto pchac sie w to auto.
Anonymous - 16-02-2010, 21:34
No i stało się. Szukałem samochodu z gazem, ale wczoraj późno wieczorem wpadło mi w oko ogłoszenie obok którego nie mogłem przejść spokojnie:
http://moto.allegro.pl/it...zwypadkowa.html
Dzisiaj rano zadzwoniłem - ogłoszenie aktualne. Umówiłem się na 15.00. Po wstępnych oględzinach już wiedziałem że biorę tą Cari, nawet nie było sensu jechać na diagnostykę. Wystarczyło, że się przejechałem małą rundkę "dookoła osiedla", przecież znam ten samochód na wylot tylko z silnikiem GDI Zresztą żona stwierdziła, że już nie wychodzi z tego samochodu. Kupiliśmy ją bez zastanowienia i teraz będę zakładał do niej sekwencję.
Carisma zgodna z opisem w ogłoszeniu praktycznie w każdym szczególe, przebieg 150000 autentyczny potwierdzony oryginalną książką serwisową "nie jakąś chińszczyzną", ostatni wpis to 99 632 km dn. 05.09.2005 r. Pracuje cichutko, równo, na postoju nawet bym powiedział że wogóle jej nie słychać przy zamkniętej masce. Zawieszenie cichutkie, na dziurach żadnych stuków. Lakier bardzo ładny i wydaje mi się że oryginalny choć nie jestem ekspertem. Wszystkie szyby z 1997 r.
Z zewnątrz samochód jest bardzo ładny, silnik był umyty, sprzedający sam się przyznał, lecz twierdził, że nie po to aby ukryć wycieki, czy inne tego typu - czas pokaże. Mówił, że z Hamburga do Polski nie wziął ani grama oleju - zobaczymy z czasem. Wewnątrz tapicerka bardzo ładna, z przyjemnością się wchodziło do tego samochodu.
Po powrocie 100 km do domu mogę stwierdzić kilka wad, żeby nie było
1. Na przednim siedzeniu dwa przetarcia, lecz nie rażą aż tak mocno.
2. Kierunkowskazy dziwnie działają - albo się palą cały czas (nie migają w ogóle), albo migają, ale z jakąś taką baaaaaaardzo długą częstotliwością (może to jakiś stycznik przerywacz się kończy).
3. Brak jednego zaczepu na tylnym oparciu przytrzymującego pasy (tego podwójnego na dwa pasy).
4. Brak zaczepu przytrzymującego w czasie poziomego spoczynku pręt podtrzymujący przednią maskę.
5. Schowek w podłokietniku ma urwany zatrzask (otwiera się i zamyka bez zatrzaskiwania).
6. Prawy kierunkowskaz jest w rogu delikatnie stłuczony, prawie tego nie widać i chyba nie będę go wymieniał.
To chyba wszystko tak na pierwszą chwilę. Na razie żona jest zadowolona, a to jest najważniejsze. Cenowo też udało się co nieco urwać.
Saqu - 16-02-2010, 21:48
Hehe ta cari była opisywana na forum i to chyba nawet wczoraj i jak mówiłem, warto było ją zobaczyć z bliska
Miłego i bezproblemowego użytkowania życzę
|
|
|