UK & IRLANDIA - Recesja i jej skutki w UK
NygusUK - 13-02-2010, 21:01 Temat postu: Recesja i jej skutki w UK Skoro na naszym regionalnym forum cisza jak makiem zasiał, proponuję dla odmiany i odprężenia wątek niesamochodowy.
Otóż jak Was ta cała recesja dotknęła? Jak z zarobkami i zatrudnieniem? Znacie osoby które z tego powodu wróciły do kraju (i jeśli tak, to jak im się wiedzie, tzn. czy nie planują powrotu?)?
To ja może na własnym przypadku: na Wyspach od 2.5 roku. Branża techniczna, bardzo duża firma międzynarodowa. W zasadzie do tej pory recesja mnie szczęśliwie omijała. Aż do niedawna, kiedy to szefostwo zdecydowało, że nie dość, że nie będzie w tym roku podwyżek, to i premię obniża o parę procent. Zwolnień jednak uniknęliśmy - przynajmniej w naszej filii (ogólnie w całej organizacji prace straciło niewiele osób).
Pracuję z kilkoma rodakami - żaden nie wrócił. Co więcej, choć nie znam tu zbyt wielu rodaków, to nawet nie słyszałem o kimś kto wróciłby z tego powodu do kraju. A jak jest u Was?
Jakie są widoki na nieodległą przyszłość? Nie wiem, niedawno trąbiono o wyjściu z recesji, ale jak to się ma do rzeczywistości? Bazując na moich doświadczeniach - nijak.
A co powiecie o szykujących się wyborach? Będą zmiany na lepszy czy gorsze?
shinai - 13-02-2010, 22:38
W tym roku nasza firma miala wiekszy zarobek niz rok temu nie znam nikogo kto by wrocil do polski.
A ci co wrocili z roznych innych powodów juz planuja powrot bo w polsce sie zyc nieda
swinks_UK - 14-02-2010, 13:14
A u nas recesja przywaliła w posredni sposób.
U mnie (branża social and care) ze względu na wprowadzanie nowego systemu (ma być od 2012) skończyła się hossa. Jest OK, ale okres na wielkie lody się skończył. Nikt nie wrócił do PL, bo tragedii nie ma, ale firma nasza i konkurencja ograniczyły nabór nowych pracowników.
U Celiny (food processing) recesja pełną parą. Zamówienia ograniczone i sa na poziomie 40% z zeszłego roku. Prawie wszyscy musieli przejść z kontraktów permament na on-call, bank, lub mobile. W kieszeni jest mniej o 50%.
W sumie recesję widać w naszej okolicy, ale nie jest też bardzo źle. A co do nas, to i tak mimo redukcji mamy się nieźle
W końcu przez te prawie 6 lat zdążyliśmy się już zasiedzieć na tej naszej prowincjonalnej dziurze.
boogie uk - 15-02-2010, 14:42
A u mnie roboty tyle że przerobić jej nie mozna....pracuje w fabryce drzwi przeciwpożarowych i właściciel podpisał kontrakt na 16 mil funtów w Dubaju, wiec mamy w pracy pelen ogień, można robić cały tydzień na okrągło
A w regionie to już różnie, fabryki okien zwalniają ludzi,sortownie ciuchów także, dużo ludzi wróciło do kraju ale po 2-3 miesiącach wracają tutaj, bo polskie realia są nie do zniesienia,.
Hubeeert - 15-02-2010, 15:39
boogie uk napisał/a: | polskie realia są nie do zniesienia,. | coś wiem na ten temat.
Wróciłem do PL. Pracuję za niezłe pieniądze w dużej firmie i... wróciłbym do UK.
NygusUK - 15-02-2010, 21:06
Hubeeert napisał/a: | Wróciłem do PL. Pracuję za niezłe pieniądze w dużej firmie i... wróciłbym do UK. |
A z jakich względów jeżeli byłbyś uprzejmy podzielić się wrażeniami jako, że jesteś bogatszy o to doświadczenie?
Ja pomimo to, że wydaje mi się, iż jestem świadom wszystkich za i przeciw, to jednak mocno ciągnie mnie do PL... jak to ktoś kiedyś trafnie rzekł "możesz wyciągnąć mnie z Jeżyc, ale nie możesz wyciągnąć Jeżyc (Szmulek, Szwederowa, Koluszek, itd) ze mnie..."
Hubeeert - 15-02-2010, 21:10
NygusUK napisał/a: | A z jakich względów | ze wzgledu na rodakow
NygusUK - 15-02-2010, 21:40
Hubeeert napisał/a: | NygusUK napisał/a: | A z jakich względów | ze wzgledu na rodakow |
Niestety, chyba wiem o co Ci chodzi
Jednak mogę Cię pocieszyć - tutaj jest nas na pęczki - zresztą mieszkałeś to wiesz...
swinks_UK - 16-02-2010, 12:51
NygusUK napisał/a: |
Jednak mogę Cię pocieszyć - tutaj jest nas na pęczki - zresztą mieszkałeś to wiesz... |
Hi, hi, hi... w Peterborough to dopiero zagęszczenie rodaków na cm kwadratowy . Dlatego wyemigrowaliśmy z Celiną na prowincję Lincolnshire
Havoc - 14-07-2010, 09:13
A te Wasze firmy/zakłady nie poszukują nowych z PL do pracy? Może informatyka/serwisanta? ;] Ja bym się z chęcią wyniósł. Mam 22 lata i dochodzę powoli do wniosku że nie czeka mnie tu kompletnie nic.
mike951 - 19-07-2010, 01:15
Havoc napisał/a: | A te Wasze firmy/zakłady nie poszukują nowych z PL do pracy? Może informatyka/serwisanta? ;] Ja bym się z chęcią wyniósł. Mam 22 lata i dochodzę powoli do wniosku że nie czeka mnie tu kompletnie nic. |
tez miałem zamiar w tym fahu pracować a jestem spawaczem i nie ukrywam nawet dość dobrym (przeciez nie kazdy jest idealny )
spamtrash - 19-07-2010, 17:12
zarówno informatyk, jak i spawacz, to pracownicy jakoś wykwalifikowani...
Próbowaliście poszukac pracy przez net?
planetrecruit.com, justengineers.com, justutilities.com, thecareerengineer.com i podobne?
mike951 - 22-07-2010, 00:21
A skąd w zachodniopopomorskim jesteś.
|
|
|