L200 Techniczne od 2006r - Odgrzewany kotlet - piegowate progi
PiotrasL200 - 14-02-2010, 18:36 Temat postu: Odgrzewany kotlet - piegowate progi Witam!
Oczywiście przeczytałem posty związane z tematem, ale jakoś nie dotarłem do rozwiązania problemu. Pytanie za 100 punktów: czy komuś z forumowiczów wymieniono na gwarancji piegowate/rdzewiejące/parchate progi aluminiowe? Tylny stopień też zaczyna podejrznie wyglądać... Będę to zgłaszał do serwisu, tylko nie wiem czy się cokolwiek zwojuje.
Po 2 latach to chyba za szybko na takie wykwity?...
Żadnego polerowania-szlifowania nie chcę ćwiczyć, bo nie o to chodzi.
Namotore - Ty chyba walczyłeś w sprawie progów? Udało się?
Dzięki za info.
pozdrawiam
namotore - 14-02-2010, 21:07
chcieli mi polerowac. Wymienić nie. Co 6 miesięcy smaruje pasta do aluminium i starcza. Najgorzej jest podczas zimy.
wezyr.pl - 02-03-2010, 10:42
namotore napisał/a: | Co 6 miesięcy smaruje pasta do aluminium i starcza. |
Mógłbyś powiedzieć dokładniej,o jaką pastę chodzi?
namotore - 02-03-2010, 11:55
wezyr.pl - 02-03-2010, 12:15
Dzięki dobry człowieku z krzywą elą
grubyjelcz - 15-03-2010, 23:08
A przepraszam o co chodzi z tymi progami bo pewnie mnie to czeka moje auto ma 4 miesiące narazie ?
wezyr.pl - 16-03-2010, 08:23
grubyjelcz napisał/a: | A przepraszam o co chodzi z tymi progami bo pewnie mnie to czeka moje auto ma 4 miesiące narazie ? |
Pojawiające się czane plamy,które przy normalnym myciu nie schodzą;wyglądają parszywie.Ale to dopiero przed Tobą.
grubyjelcz - 16-03-2010, 08:49
wezyr.pl napisał/a: | grubyjelcz napisał/a: | A przepraszam o co chodzi z tymi progami bo pewnie mnie to czeka moje auto ma 4 miesiące narazie ? |
Pojawiające się czane plamy,które przy normalnym myciu nie schodzą;wyglądają parszywie.Ale to dopiero przed Tobą. |
A dzięki okazało się że już to mam ale myślałem że na myjni się nie sprawili.I co teraz ztym zrobić? Pasta co to pisał kolega wcześniej to chyba do konserwacji a czym to wydrzeć ?
namotore - 16-03-2010, 12:47
Najlepiej jest odkrecic progi i dac do piaskowania i profesjonalnego lakierowania. Mozna tez kupic z nierdzewki akcesoryjne. Jesli ma sie troche krzepy i duzo wolnego czasu mozna stosowac w/w masc i pochodne. Tak co 2-3 miesiace najlepiej. Ja robie to co pol roku i tragedii nie ma ale wstyd po zimie zawsze. Jesli ktos ma na to lepszy sposob niech zarzuci. pozdro
grubyjelcz - 16-03-2010, 15:20
A jakaś pasta polerska alboco takiego?
A zareklamować w serwisie próbował ktoś?
PiotrasL200 - 16-03-2010, 19:25
Witam
No właśnie z reklamacją raczej kiepsko. Zawsze mogą powiedzieć, że w okresie zimowym trzeba częściej zmywać/spłukiwać/czyścić progi i stopień ze śniegu/śniegu z solą. Byłem w serwisie i zarzuciłem temat
A ja się mocno zastanawiam nad czymś takim: rozebrać progi z plastików i gumowej nakładki, zmatowić to gówniane aluminium, zarzucić podkład, pomalować kompresorem czarnym matowym barankiem (struktura baranka może być prawie gładka lub bardziej ziarnista), i teraz albo czarny lakier + klar na wysoki połysk albo zostawić mat i załozyć plastiki.
Jak zrobię to dopiero kwiecień/maj i wrzucę foty.
To samo chcę zrobić z szarymi nakładkami na błotnikach z zachowaniem odpowiedniej technologii lakierowania.
Ja chcę iść w stronę czerni - te wszystkie dodatki bling-bling przestały mi się podobać.
Taka operacja to rzecz gustu ale mocne powinno być.
pozdro
grubyjelcz - 16-03-2010, 20:47
Pomysł ok ale jak pomalujesz progi to mogą się chyba rysować od buta przy wchodzeniu do środka ja moge na nie nie stawać ale reszty drużyny nie upilnuje.
PiotrasL200 - 17-03-2010, 14:05
Gruby - dokładnie tak jak mówisz Ja stopni nie używam, ale rodzinka czasami tak. Dlatego myślę nad zwiększeniem powierzchni gumowanej na progu w newralgicznym miejscu. Traktuję to jak wyzwanie Efekt powinien być OK
pzdr
namotore - 17-03-2010, 14:33
zwulkanizowac progi, zalac guma?
grubyjelcz - 17-03-2010, 17:22
namotore napisał/a: | chcieli mi polerowac. Wymienić nie. Co 6 miesięcy smaruje pasta do aluminium i starcza. Najgorzej jest podczas zimy. |
A może jak kolega pisze dać sobie wypolerować i zawoskować tą pastą będą wyglądać przynajmniej jak w oryginale .
A na ile to myć wystarcza ta pasta bo może trza sobie ją kupić i przy myciu co drugi raz nakładać na te progi i że niby ten model tak ma.Malowanie i naklejanie na progi czegośtam troche mi nie leży auto jest fajne takie jakie jest po co psuć.
Pozdro
|
|
|