Carisma - Ogólne - wypadek
mikall0 - 15-02-2010, 17:32 Temat postu: wypadek Dzisiaj po poludniu w drodze z pracy mialem stluczke nie z mojej winy. Facet wyjechal mi z podporzadkowanej i nie bylo szans... Duzo sie Cari nie stalo, ogolnie to caly przod mam zmasakrowany. ktos sie orientuje ile za naprawe zaplace? Ile moge dostac od ubezpieczyciela? A mam wgniecona maske, pekniety reflektor, jakies plastiki polamane z przodu i dolu samochodu, przestawione lewe nadkole. A tak to wyglada:
robertdg - 15-02-2010, 17:37
Maska do wymiany, reflektor do wymiany, zderzak do wymiany, powinienes dostac w granicach 4000 - 6000zł, jeżeli oczywiście czesci u Ciebei są w oryginale, bo moga potraktowac jeszcze uszkodzenie i rozliczyc je w zamiennikach, więc dostalbys w granicach 3000zł.
Anonymous - 19-02-2010, 04:59
Moim zdaniem dostaniesz więcej, ja miałem b.podobna stłuczkę, wyglądało niewinnie, a PZU bardzo hojnie mi wypłaciło odszkodowanie. Ogólnie - bierz kasę, napraw i jeszcze Ci sporo powinno zostać
Saqu - 19-02-2010, 16:20
no tylko nie bierz jak będą chcieli Cię oskubać tylko walcz o swoje
Noi daj znać jak sprawa czy się rozwiązała etc.
Anonymous - 20-02-2010, 17:03
zależy gdzie sprawca jest ubezpieczony. Jak w jakis wynalazkach jak np Generali to zapomnij o "normalnej " kasie. Jeżeli w Warcie lub PZU to jest szansa powalczyć.
POzdr.
biedronp - 21-02-2010, 22:47
u mnie lampa + błotnik wyszło 3900 zł, u Ciebie widać że więcej
Anonymous - 21-02-2010, 22:51
u mnie zderzak
wzmocnienie zderzaka
atrapa 2 szt
zamek pokrywy silnika
wzmocnienie górne
pokrywa silnika
lampa reflektora + robocizna i lakierowanie to 13.500 zł.
mikall0 - 03-03-2010, 12:00
No to jestem w szoku... sprawca byl ubezpieczony w Hesti a rzeczoznawca powiedzial ze dostane w granicach 3600zl ale jeszcze czekam na kase. Z tego jak bylem u mechanika to rzeczoznawca nie uwzglednil ze pas przedni jest troche ruszony. Ogolnie to tylko popatrzyl na zewnetrzne uszkodzenia. Ciekawe jak sprawa wygladac bedzie jak mechanik rozbierze auto i jeszce cos sie okarze a bede robil u goscia ktory dla PZU robi auta. W ogole to jestem wku... bo bede bez auta 1,5 miesiaca jak nie wiecej a i szkoda auta...
Luk - 03-03-2010, 12:12
mikall0, ale dlaczego chcesz brać kasę do ręki? Myślisz, że zdołasz zrobić taniej?
mikall0 napisał/a: | Ciekawe jak sprawa wygladac bedzie jak mechanik rozbierze auto i jeszce cos sie okarze a bede robil u goscia ktory dla PZU robi auta. |
Jak weźmiesz kasę, to jak coś jeszcze wyjdzie to ci nie oddadzą. Właśnie dlatego ja bym wstawił do warsztatu i niech się oni bujają z wyceną. Ciebie już to nie obchodzi. Wstawiasz, piszesz Hestii oświadczenie, że ubezpieczenie bierze warsztat i czekasz A później odbierasz i już.
NIGDY nie bierz kasy do ręki nie mając 100% pewności, że sam zrobisz taniej - rzeczoznawca zawsze ocenia "po łebkach" licząc że weźmiesz pieniądze i podpiszesz, że nie masz roszczeń. Przerabiałem to. "Proszę bardzo, oto wycena, zapraszam do kasy" A ja: "nie, nie, dziękuję, robię bezgotówkowo" I wyszło prawie 2x drożej
Anonymous - 03-03-2010, 12:55
jak weźmiesz kase do ręki to za te pieniądze nie naprawisz uszkodzeń.
Jak dasz "bezgotówkowo". to zarobi blacharz i lakiernik, ale możesz mieć nadzieję, że zrobią wszystko, chociaz nie jestem przekonany. Blacharz zrobi przynajmniej dodatkowe ogledziny i jeżeli będziesz miał rachunki to mozesz wkładać częsci oryginalne, byleś nie przekroczył magicznej kwoty szkody całkowitej.
I tak źle i tak niedobrze, jakbyś się nie obrócił to i tak z tyłu.
POzdr.
Luk - 03-03-2010, 13:30
JackD napisał/a: | I tak źle i tak niedobrze | e tam, dlaczego zaraz niedobrze... Ja robiłem Astrę po stłuczce w ASO z OC sprawcy. Wymienili wszystko na oryginalne, tylko błotnik dali inny wyklepany, bo był już wcześniej robiony (podobno - nie wiem, taki kupiłem) i nie mogli dać nowego. Ale był zrobiony dobrze. Samochód miał wtedy jakieś 7 lat, czyli fakt że trochę młodszy. Wszystko bezgotówkowo, tylko organizacyjnie w PZU trochę kulało, bo długo czekałem na decyzję o wypłacie warsztatowi kasy (jak już się dogadali) w sensie, że czekałem na przepływ papierków.
ig_or - 03-03-2010, 14:34
Ja też robiłem w ASO po stłuczce. Wymienili na oryginały (zderzak przedni, kierunek) i jest lepiej niż przed stłuczką
Tomashi - 03-03-2010, 15:02
robertdg napisał/a: | powinienes dostac w granicach 4000 - 6000zł, |
Ciup, toż to 1/3 wartości auta... Skąd macie te ceny? Wydaje mi się, że więcej jak 2,5 nie dostanie.
Ale życzę powodzenia, napisz ile wyszło
pelo99 - 06-03-2010, 12:47
Tomashi napisał/a: | Wydaje mi się, że więcej jak 2,5 nie dostanie. |
już dostał 3600zł - a więc trochę jest.
Na twoim miejscu mikall0, ja bym się jeszcze odwołał od decyzji rzeczoznawcy i jeszcze jedną ekspertyzę walnąć i powinno być lepiej z kasą, tak robią moi znajomi
mikall0 - 08-03-2010, 13:13
Jeszcze kasy nie dostalem... czekam... Mysle ze powinno mi troche zostac kasy. Mysle ze za czesci zmieszce sie do 1500zl (maska, reflektor, atrapa i jeszce pare drobiazgow kupie), do tego malowanie 2 elementow- max 700zl, spawanie zderzaka--??? i robocizna.
A czy reflektory spasuja z angielskiej wersji? Czy kazdy reflektor jest elektryczny?
|
|
|