Outlander II GEN Techniczne - Wyciszanie silnika
kaniak - 16-02-2010, 17:32 Temat postu: Wyciszanie silnika Witam!
Mam następujące pytanie. Czy ktoś z Was wyciszał silnik dielsa (2.0). Mam na myśli jakieś maty wygłuszające lub inne sposoby.
Pozdrawiam
Anonymous - 16-02-2010, 20:18
Nosze sie z tym samym pomyslem.
Rozmawialem juz z ludzmi z: sztukawyciszania.pl
Wyciszanie silnika to wydatek kolo 3 tys, dlatego namawiaja na usluge Classic z wyciszaniem podlogi i drzwi. Wtedy to jakos korzystniej wychodzi.
Tak czy inaczej drogo.
Szkoda, ze nie maja jakiegos Outlandera do pokazania juz wyciszonego. Chetnie bym zobaczyl, czy warto.
bonito - 16-02-2010, 20:29
Ja stosuję do wyciszania silnika system Rockford Fosgate - wycisza wszystko i nic ekstra nie kosztuje...
A na poważnie - nie będąc broń boże inżynierem akustykiem, sądzę że wyciszenie wnętrza to pochodna:
1. Wygłuszenia od strony silnika
2. Wygłuszenia od spodu i w słupkach.
3. Grubości szyb (przednia i boczne)
4. Stopnia pochłaniania dźwięków przez tapicerkę.
5. Zgrania częstotliwości rezonansowych silnika i wydechu.
6. I pewnie kilkudziesięciu innych czynników...
Czyli rozwiązanie tego problemu wymaga działu konstrukcyjnego - nie sądzę że pianka wpychana kijem od szczotki przez Pana Kazia rozwiąże skutecznie poziom hałasu w Oulanderze...
bonito
Dora - 16-02-2010, 20:35
Ja kupiłem my2010 i według mnie wcale nie jest głośniejszy od poprzedniego samochodu tj. rav4.
kolak - 16-02-2010, 21:49
niech ktos bedzie tym pierwszym i wylozy 3klocki i powie jaki efekt
bo ja juz nie mam sily na te klekotanie
rano to mnie CHOLERA bierze
mitsu00 - 16-02-2010, 21:53
kolak napisał/a: | niech ktos bedzie tym pierwszym i wylozy 3klocki i powie jaki efekt
bo ja juz nie mam sily na te klekotanie
rano to mnie ku...........ca bierze |
Współczuję hałasu....... Dzisiaj rano słyszałem jak obok mnie odpalał OII z dizelkiem 2.0 po nocy na dworze
Pozdr.
kaniak - 16-02-2010, 23:08
W takim razie podsumowując Wasze wypowiedzi mogę powiedzieć, że jest taka możliwość za ok. 3 tyś zł. Nie mogę sobie tylko wyobrazić na czym fizycznie polega to wyciszenie w tej cenie. Jak wspomniano wcześniej wyciszanie samochodów to proces złożony.
ppfjj - 17-02-2010, 08:48
Współczuję hałasu....... Dzisiaj rano słyszałem jak obok mnie odpalał OII z dizelkiem 2.0 po nocy na dworze
Pozdr.[/quote]
ale odpalil i nie mial rozmrazania i plukanki jak to sie dzieje z 2.2 po noclegu na mrozie
13zbyszek13 - 17-02-2010, 09:16
Prowadzicie znów dyskusję dziwną jak wróbelki który ma ładniejszy ogonek.Jak mi się wydaje jeden motorek ma swoje plusy i minusy i drugi ma identycznie tak samo.Sam mam 2,0 codziennie rano po uruchomieniu daję mu minutkę i dopiero ruszam .Nie mam problemu z żadnym grzechotaniem.
Steff - 17-02-2010, 10:19
dyzel musi dymić i klekotać
a trójke lepiej wydac na dobrą balangę
Dora - 17-02-2010, 10:33
Popieram
Grześku - 17-02-2010, 14:17
Do terkotania można przywyknąć - mówię to po roku użytkowania. Ale jak bym miał 3k na zbyciu to mimo wszystko chętnie zrobił bym to wyciszenie.
Przy okazji - ostrożnie z OT
jerzyk85sz - 17-02-2010, 15:11
Chcial bym wiedziec ile decybeli jest odczas postoju i przy wyrzszych predkosciach i zmierzyc po przerobce jesli by to dalo ciszej o 35% to sie oplaca jesli 10% 20% to troszke malo
kaniak - 17-02-2010, 21:42
Pewnie nikt nie prowadził takich testów. Czy ktoś na forum jeździ wyciszonym modelem?
MariuszSz - 17-02-2010, 21:49
NIe tesowałem, ale czytałem, ze pomiar we wnętrzu nie wykazuje nadzwyczajnej głośności Outka z 2.0 DiD mierzonej w dB. Byc może charakterystyka dźwięku powoduje że odczuwalna jest jego głośniejsza praca. U mnie albo się przyzwyczaiłem albo on jest cichszy. Tym że klekocze na zimno się nie przejmuję, bo po chwili jest OK. Wygłuszać nie będę.
|
|
|