Gregor NEB - 17-02-2010, 18:09 Temat postu: wyciek Witam mam pytanie?. w moim miśku cieknie olej z uszczelki pod głowica od strony skrzyni ok 1l na500km .Czy da sie to jakoś uszczelnic bez wymiany uszczelki? (Planuje niedługo wynianę motoru ) kamilek - 17-02-2010, 18:27  1l na 500km? No to nie ma opcji, silnik musi go palić. Przy tej ilości to każde zatrzymanie auta i miałbyś czarną plamę pod sobą.
A jak chcesz się pozbyć wycieków, możesz spróbować dociągnąć głowicę, nic innego nie wymyślisz niestety. Gregor NEB - 17-02-2010, 19:48 i właśnie zostaje plama. a w garażu lepiej nie mówić Andrew - 17-02-2010, 20:02
Maretzky85 - 17-02-2010, 20:51 A jaki Ty tam masz silnik ? mitsu_pl - 17-02-2010, 23:15 Możesz spróbować zalać gęstszy olej, ale to nie uszczelni wycieku, lecz może go zmniejszyć. Chyba że już masz najgęstszy (15W-40) Gregor NEB - 18-02-2010, 18:25 na 100% a pod głowicy cilnik był umyty i sprawdzałem. poczatkowo uciekałao 100ml na 1000. a od tych mrozów zaczeło sie coraz bardziej zwiększac silniczek to 1.8 gażnik. kupiłem identyko od lancera do przełożenia ale sie okazało ze nie pasuje. brakuje mu kilku czujników przy kolektorze sącym a ze starego nie przełoże kolektora bo niepasuja otwory na śruby w głowicy a co do gęstrzego oleju wlałem motodoktora troszke pomogło ale nie wiele Andrew - 18-02-2010, 18:31
Gregor NEB - 18-02-2010, 18:55 jak go kupiłem okazało sie ze ma słabe ciśnienie i koles dolał doktorka. [ Dodano: 18-02-2010, 19:00 ] a generalka silnika sie nie opłaca pytałem.a wymiana uszczelki równa sie z cena silnika pozatym jezdze na nim 6 miesiecy zrobiłem ok 15 tyś i chodzi ok w mrozy nie było problemu z odpalaniem nawet na gazie.o Andrew - 18-02-2010, 19:41 Gregor NEB, pierścienie zmienić i uszczelkę i nie będzie tak drogo według mnie... robertdg - 18-02-2010, 19:50 andrew84, pierścienie kosztują, uszczelka kosztuje, regeneracja głowicy kosztuje, do tego reszta czesci typu uszczelki, srubki, paski, rolki, etc., jak chciec to dobrze zrobic to moze 1000zł braknac, a jak sie okaze ze tuleje maja progi albo sa zrysowane, to nowe pierscienie nie maja sensu, a jak sie stanie tak ze uda sie tanio naprawic góre silnika a pojezdzi klient 2 miesiace i panewka obroci sie na wale, zalamać się mozna, z drugiej strony takze nie ma pewnosci co sie kupuje z innego auta/demontazu, etc. Andrew - 18-02-2010, 19:53
Gregor NEB - 18-02-2010, 21:09 właśnie koszt nie mały 1/3 wartości samochodu.mam dobrego znajomego na szrocie moze cos załatwi. a narazie galu postoi tochę w garazu. [ Dodano: 18-02-2010, 21:23 ] w 1000 bym sie nie zmieścił zprawdziłem ceny kilku tylko cześci i wyniosło 500 a gdzie robocizna i reszta Andrew - 18-02-2010, 21:41 Gregor NEB, polecam zadzwonić w sprawie części do Pana Marka Malika. Hugo - 18-02-2010, 23:47
|
||||||||||||||
