To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Progi

marmach - 20-02-2010, 20:19
Temat postu: Progi
Dziś przy okazji robienia zaprawki na dole drzwi spojrzałem na dolną część progów. Znalazłem niezliczoną ilość małych białych śladów (odprysków lakieru) po zderzeniu z wszystkim tym, co wylatuje spod kół. Powiedzcie mi, czy w tym samochodzie progi są jakoś szczególnie zabezpieczone, czy to jest taka sama jakość, jak lakier na pozostałych elementach?? Jak wygląda to miejsce w autach, które mają za sobą kilka zim?
Rozumiem bawienie się w zaprawki na drzwiach, czy progach z boku, bo lakier do kilu, ale nie wyobrażam sobie robienia od spodu progu, gdzie białych śladów jest bez liku. Orientujecie się jak wygląda jakość zabezpieczenia antykorozyjnego tego elementu? (Nie interesuje mnie estetyka tylko to, czy nie będzie tam korodować)

Trik - 20-02-2010, 20:51

Jest tam troche grubsza warstwa podkładu, takie odniosłem wrażenie jak oglądałem w swoim. Jednak poprosiłem lakiernika by zastosował lakier poliuretanowy (taki jaki stosuje się do malowania ciązarówek) na całej długosci progu. Czyli; wyczyścić odtłuścić zakupić puszkę lakieru w kolorze, niekoniecznie metalik czy perła, zamalować. inna wersja zamiast lakieru folia termo czy jakoś tak.
marmach - 21-02-2010, 08:22

OK, a jak wyglądają stan fabrycznego zabezpieczenia progów po 2-3 latach? Szczególnie kieruje to do właścicieli, którzy zdali się na konstruktorów i nie zabezpieczali dodatkowo? Czy są ślady rdzy, czy tylko "białe kropki" powybijane przez kamienie i piach??
I jeszcze jedno. Interesuje mnie Wasze zdanie na temat zabezpieczenia antykorozyjnego tego samochodu? Jedną opinię już znam. Jeden kolega w innym temacie napisał o rdzy gdzieś w okolicach bagażnika... :axe:

Trik - 21-02-2010, 11:26

marmach napisał/a:
Szczególnie kieruje to do właścicieli, którzy zdali się na konstruktorów i nie zabezpieczali dodatkowo?

poza chlapaczami i tym lakierem na progi nic nie robię od ciążkiego kalibru powinna być gwarancja 8) . W Fiacie miałem elegancko wypiaskowane części błotnika, zaraz za kołem przednim, nic nie rdzewiało - bo ciągle było piaskowane :mrgreen: aż sie dziwiłem że jeszcze nie ma otworów w tych miejscach.

Uwex - 21-02-2010, 11:32

Trik napisał/a:
od ciążkiego kalibru powinna być gwarancja


ona obejmuje tylko okna na świat ( dziurę na wylot ) :lol:

mazin - 21-02-2010, 14:26

Uwex napisał/a:
Trik napisał/a:
od ciążkiego kalibru powinna być gwarancja


ona obejmuje tylko okna na świat ( dziurę na wylot ) :lol:

Ale to do 12 lat. A jakikolwiek pojawienie się rudej to sygnał do malowania - tylko że na progach będzie to ewidentnie w wyniku uszkodzenia mechanicznego , czyli na koszt użytkownika...
W corolli miałem na progach "baranka", w kolorze nadwozia, po 9 latach były dziurki w baranku ale rudej ani śladu.

marmach - 21-02-2010, 14:35

Cytat:
W corolli miałem na progach "baranka", w kolorze nadwozia, po 9 latach były dziurki w baranku ale rudej ani śladu

Z tego co widziałem tutaj też jest "baranek".
mazin napisał/a:
na progach będzie to ewidentnie w wyniku uszkodzenia mechanicznego , czyli na koszt użytkownika...

Dokładnie.

Anonymous - 21-02-2010, 17:33

marmach napisał/a:
OK, a jak wyglądają stan fabrycznego zabezpieczenia progów po 2-3 latach? Szczególnie kieruje to do właścicieli, którzy zdali się na konstruktorów i nie zabezpieczali dodatkowo? Czy są ślady rdzy, czy tylko "białe kropki" powybijane przez kamienie i piach??
I jeszcze jedno. Interesuje mnie Wasze zdanie na temat zabezpieczenia antykorozyjnego tego samochodu? Jedną opinię już znam. Jeden kolega w innym temacie napisał o rdzy gdzieś w okolicach bagażnika... :axe:


Jeżdżę już trzeci rok. Auta nie zabezpieczałem dodatkowo przeciw "rudej". Na ostatnim przeglądzie (w grudniu) oglądałem spód Lancera i w okolicach progów nieczego niepokojącego nie zauważyłem. Natomiast w kilku miejscach (z tyłu, gdzieś w okolicy wnęki na koło zapasowe i okolicy tłumika końcowego) na podwoziu widoczne były powierzchowne ogniska rdzy na łączeniach blach i jakichś nagwintowanych otworach o średnicy około 1cm (nie wiem do czego one służą). Serwisant czymś popryskał te okolice i tyle. Generalnie się nie przejmuję. Kilka lat jeszcze tym autem pojeżdżę.
W moim poprzednim aucie (VW rocznik 2002 -podobno cały ocynkowany) rdza wylazła około czwartego roku użytkowania na klapie bagażnika na łączeniu blach w dolnym brzegu klapy.

Anonymous - 21-02-2010, 22:33

Nie ma rudej nawet na odprysku od kamyka na masce :mrgreen: czyli jest ok.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group