[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Lancer samobieżny :)
alfiq - 23-02-2010, 20:51 Temat postu: Lancer samobieżny :) Witam, proszę o informację posiadaczy Sportbacka 1.8 Invite (choć wyposażenie raczej nie ma nic do rzeczy).
Zaobserwowałem w swoim miśku dziwne zachowanie, tj. inne niż w moich dotychczasowych benzyniakach, natomiast normalne we wszystkich dieslach, jakimi jeździłem. Otóż po rozgrzaniu silnika do nominalnej temperatury pracy (a więc gdy ssanie powinno być wyłączone) i po wrzuceniu jedynki, misiek jedzie do przodu nawet po zdjęciu nogi z gazu. Myślałem. że może teren nierówny i jakoś tak z górki więc wziąłem go na próbę na drogę gdzie wybitnie było pod górkę. Zachowanie to samo.
Czy wszystkie te typy tak mają, czy też u mnie nie domyka się przepustnica, czy nie wyłącza ssanie ?
mazin - 23-02-2010, 20:55 Temat postu: Re: Lancer samobieżny :)
alfiq napisał/a: | Witam, proszę o informację posiadaczy Sportbacka 1.8 Invite (choć wyposażenie raczej nie ma nic do rzeczy).
Zaobserwowałem w swoim miśku dziwne zachowanie, tj. inne niż w moich dotychczasowych benzyniakach, natomiast normalne we wszystkich dieslach, jakimi jeździłem. Otóż po rozgrzaniu silnika do nominalnej temperatury pracy (a więc gdy ssanie powinno być wyłączone) i po wrzuceniu jedynki, misiek jedzie do przodu nawet po zdjęciu nogi z gazu. Myślałem. że może teren nierówny i jakoś tak z górki więc wziąłem go na próbę na drogę gdzie wybitnie było pod górkę. Zachowanie to samo.
Czy wszystkie te typy tak mają, czy też u mnie nie domyka się przepustnica, czy nie wyłącza ssanie ? |
To znaczy PO wrzuceniu biegu? To normalne, także we wszystkich benzyniakach i nie ma nic wspólnego ze ssaniem. Mój jeździ podobnie także na dwójce. Poprzednie auta miały tak samo, nigdy nie miałem diesla. Obroty sa tak ustawione (o ile sę ustawione prawidłowo),że auto "jedzie samo" - tak ma być.
Robson86 - 23-02-2010, 20:59
alfiq napisał/a: | po wrzuceniu jedynki, misiek jedzie do przodu nawet po zdjęciu nogi z gazu |
niczym sie nie przejmuj, jest tak jak powinno byc w sprawnym autku
Pozdroo
Trik - 23-02-2010, 21:00
To chyba przez elektroniczny gaz takie bajki, ja tez tak mam. Na 2 potrafi pociągnąć pod górkę, ok50-60cm różnicy poziomów na 20m, tzn sam mi do garażu jedzie
jaca71 - 23-02-2010, 22:07
Trik napisał/a: | To chyba przez elektroniczny gaz takie bajki, ja tez tak mam. |
Winny jest nie elektryczny gaz a elektroniczny wtrysk . Komputer robi wszystko by utrzymać obroty jałowe na ~700rpm, a pod obciążeniem coś koło 15000rpm W wcześniejszych gaźnikowych konstrukcjach winna była dysza wolnych obrotów i regulacja tychże.
Anonymous - 23-02-2010, 22:14
słyszałem, że takie zachowanie samochodu było reklamowane w ASO jako usterka przez pewną panią co posiadała subaru - tzn samochód jej jechał na 3 biegu bez gazu z 10km
alfiq, jak najbardziej jest to normalne zjawisko - sterownik stara się utrzymać obroty biegu jałowego
jaca71 - 23-02-2010, 22:17
jaceksu25 napisał/a: | słyszałem, że takie zachowanie samochodu było reklamowane w ASO jako usterka przez pewną panią co posiadała subaru - tzn samochód jej jechał na 3 biegu bez gazu z 10km |
Bardzo przydatna cecha samochodu w zimowych warunkach. jak nie ma kto cie popchnąć wystarczy włączyć jedynkę i samemu popchać - wbrew pozorom nie ucieknie
alfiq - 23-02-2010, 22:39
Dzięki za info. Jestem spokojny Ale zdziwienie powinno być usprawiedliwione, do tej pory moje benzyniaki tak nie miały
racer1972 - 24-02-2010, 00:38
a u mnie nawet CC 700 się czołgało jakieś 15 lat temu he he fachowo zwą to "pełzaniem"
jaca71 - 24-02-2010, 08:11
racer1972 napisał/a: | a u mnie nawet CC 700 się czołgało jakieś 15 lat temu he he fachowo zwą to "pełzaniem" |
Pełzanie - to uboczny efekt zastosowania sprzęgła hydrokinetycznego w automatach, z którego zrobiono zaletę.
W samochodach ze skrzynią manualna nie jest to klasyczne pełzanie Nieumiejętne (zbyt gwałtowne) puszczenie sprzęgła gasi silnik. W automacie (ze wspomnianym sprzęgłem) pełza zawsze
macior - 24-02-2010, 11:00
potwierdzam - mój z CVT ciągnie nieubłaganie (chyba że jest "pod górkę")
i wcale mi się to nie podoba
w micrze jest elektroniczna redukcja tego efektu wię c stojąc na skrzyżowaniu nie musze cału czas świecić stopami (szkoda mi żarówek ), w nissanie jest to tak pomyślane ze nawet przy niewielkim spadku na jezdni - ok 5% na "+" lub "-" nie ma tendencji do zjeżdżania czy cofania
w Misku mi tego brakuje
dodam więcej - w fabii 1,9 (?) diesel wolnossacej nawt na trójce, a autko minimalnie się turlalo, to po puszczeniu sprzedła odrazu wyrywała do przodu, oczywiście na ciepłym silniku (to saamo niałem potem na Berlingo i roomcajsie - oba kaszlaki)
fargo - 24-02-2010, 11:13
macior napisał/a: | w nissanie jest to tak pomyślane ze nawet przy niewielkim spadku na jezdni - ok 5% na "+" lub "-" nie ma tendencji do zjeżdżania czy cofania
w Misku mi tego brakuje |
Nie wiem jak jest u Ciebie ale mój się nie cofnie sam na podjeździe, no chyba żeby było ze 30% to tak
macior - 24-02-2010, 13:47
fargo, a co do cofania o owszem - pełznięcie do przodu redukuje mozliwość cofnięcia (nie wiem na ile zdrowe jest trzymanie auta na podjeździe zawieszonego tylko na samym sprzęgle, bez trzymania hampla - instrukcja chyba coś mruczy szto tak nielzja)
jaca71 - 24-02-2010, 14:03
macior napisał/a: | nie wiem na ile zdrowe jest trzymanie auta na podjeździe zawieszonego tylko na samym sprzęgle, bez trzymania hampla |
W automatycznych skrzyniach planetarnych i CVT nie ma sprzęgła. Jest coś zwane potocznie i niesłusznie jako sprzęgło hydrokinetyczne - torque converter. Temu czemuś jest obojętne czy trzymasz go na hamulcu czy za hamulec robi pochylenie terenu. Pewnie zakaz zdejmowania nogi z hamulca bierze się z tego że samochód w takim stanie pozbawiony jest kontroli.
macior - 24-02-2010, 18:45
jaca71, lubię Twoje posty i zazwyczaj masz rację
ale w nissanie jest taki patent: dwie tarcze elektromagnetyczne a między nimi proszek - proszek dostaje pradu i łączy ze sobą tarcze - ot takie sprzęgło
fajne - nie idzie go przysmażyć i można przyjąć, że jaca71 napisał/a: | CVT nie ma sprzęgła |
|
|
|