Galant - Ogólne - Chciałbym kupić Galanta-prosze o opinie
mlody84 - 25-02-2010, 12:32
Witam
Jestem na etapie poszukiwania Galanta 2.0 z 99r (wogóle nie oriętuje się w tej marce) ale z im większą liczbą ludzi rozmawiam tym bardziej się waham :/ (większość z tych ludzi nie posiadała nigdy Mitshubishi)
I tu moja prośba, czy mogli byście mi napisać coś na temat tego modelu tzn. dostępność części, awaryjność itd.
Z góry dziękuje za info
tommyc1 - 25-02-2010, 13:25
mlody84 napisał/a: | (większość z tych ludzi nie posiadała nigdy Mitshubishi) |
To po co ich w ogóle pytasz?
W dziale ogólnym masz "Fakty i Mity" i wiele innych tematów, które w sposób wyczerpujący nakreślą ci temat posiadania galanta. Ja od siebie powiem tyle, że miałem wątpliwości co do przynależności galanta do klasy wyższej średniej (uwazałem, że jest to przyzwoita średnia) to od niedawna nie mam wątpliwości. Jako drugie auto zakupiłem Opla Vectrę z 1996r. (była dobra okazja), która jest niby w segmencie D. He he...biedni ci, którzy jeżdżą oplami i myślą, że to fajne autko .
jurekschroda - 26-02-2010, 15:48
Witamy na forum.
Najlepiej będzie, jeśli przeczytasz dokładnie "FAQ przed zakupem" - znajdziesz tam na pewno odpowiedzi na większość swoich pytań. Sam przymierzam się do gala - lepszej lektury nie ma na ten temat
sewkor - 26-02-2010, 19:06
Jak kupisz zadbany to zapomnisz o innych autach. Osobiście polecam z silnikiem 2,5 V6 i z tym motorem śmiało możesz kupować z automatem. Poezja.
PMX - 27-02-2010, 11:14
To w skrócie napiszę (gdyby autor tematu nie znalazł) co można się dowiedzieć z forum (też przymierzam się do "rekina"):
• silnik najtańszy w ewentualnej naprawie to 2.0 benzyna, bo niestety silniki są kolizyjne i jak każdy Japończyk wrażliwe na jakość i dotrzymywanie terminu wymiany rozrządu i oleju (dają znać o sobie "klikające" popychacze),
• wada fabryczna w zawieszeniu do rocznika 2000/2001, czyli zbyt mały wymiarowo jak na te obciążenia sworzeń (przegub kulowy) dolnego prostego wahacza (trzeba kontrolować stan wahaczy, niestety najlepiej dopiero po ich rozmontowaniu, bo najmniejszy hałas/stukanie może oznaczać wypadnięcie sworznia z gniazda w ciągu kilku dni),
• wada fabryczna hamulców do rocznika chyba 1999/2000, to znaczy zacinające się/ciężko pracujące hamulce z tyłu (jeśli nie wszystkie), więc też trzeba regularnie do nich zaglądać, czyścić i nasmarować w odpowiednich miejscach smarem miedziowym/grafitowym,
• wada fabryczna blacharki, konkretnie łatwo gnijące tylne nadkola i kielichy amortyzatorów, w dalszej kolejności już to co w każdym samochodzie, czyli progi i drzwi,
• nigdy nie były oferowane w Polsce, więc każdy jest sprowadzany, a jak wiadomo w ponad połowie przypadków powodem sprzedaży samochodu są jakieś problemy z nim, czyli można się "władować na minę" kupując jakiegoś zajechanego grata (z wierzchu "odpicowanego" na sprzedaż),
• z powyższych względów samochód nie będzie tani w utrzymaniu, nie dla biedaków (dostępność części w porównaniu z innymi markami/modelami jest, ale słaba i sprzedający wołają sobie zawyżone ceny, bo nie ma za bardzo konkurencji).
Robson86 - 27-02-2010, 12:01
mlody84 napisał/a: | (większość z tych ludzi nie posiadała nigdy Mitshubishi) |
i co najlepsze ta wlasnie grupa ludzi zawsze ma najwiecej do powiedzenia o danej marce
Generalnie jak kupisz zadbana sztuke to zapomnisz o czyms takim jak serwis
Pozdroo
Andrew - 27-02-2010, 15:02
PMX napisał/a: | dostępność części w porównaniu z innymi markami/modelami jest, ale słaba i sprzedający wołają sobie zawyżone ceny, bo nie ma za bardzo konkurencji | jeśli chodzi o części to nie ma z nimi większego problemu, gdyż istnieją sprzedawcy, którzy mają wszystko od ręki, prowadzą sprzedaż wysyłkową i u których spora liczba użytkowników forum się zaopatrza...
|
|
|