To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Ogólne - [Cari 1.8 GDI '98] Brak przyspieszenia po wymianie pompy WC

lukiex - 07-03-2010, 18:30
Temat postu: [Cari 1.8 GDI '98] Brak przyspieszenia po wymianie pompy WC
Witam

Auto nie chciało odpalić, więc po długim diagnozowaniu wymieniłem pompę wysokiego ciśnienia (mam jeszcze jeden silnik to podmieniłem). Wszystko ładnie poskładałem i autko co prawda odpaliło, z tym ze praktycznie nie da się nim jechać. Przerywa, nie reaguje na "dynamiczne" dodawanie gazu... w końcu gaśnie i zapala się lampka CE (błąd 56 czyli coś z ciśnieniem paliwa).

Czy przy wymianie pompy trzeba na coś uważać? Czy trzeba jakoś cały układ odpowietrzać?

mlun - 07-03-2010, 18:32

A skąd mialeś pewność że ta pompa którą wsadziłeś jest sprawna?
Budrys - 07-03-2010, 19:45
Temat postu: Re: [Cari 1.8 GDI '98] Brak przyspieszenia po wymianie pompy
lukiex napisał/a:
Witam

Auto nie chciało odpalić, więc po długim diagnozowaniu wymieniłem pompę wysokiego ciśnienia (mam jeszcze jeden silnik to podmieniłem). Wszystko ładnie poskładałem i autko co prawda odpaliło, z tym ze praktycznie nie da się nim jechać. Przerywa, nie reaguje na "dynamiczne" dodawanie gazu... w końcu gaśnie i zapala się lampka CE (błąd 56 czyli coś z ciśnieniem paliwa).

Czy przy wymianie pompy trzeba na coś uważać? Czy trzeba jakoś cały układ odpowietrzać?

A zwróciłeś uwagę na mocowanie napędu pompy do wałka ? To kółko napędowe nie jest zrobione osiowo, uszy nie są na środku. Ja się pomyliłem bo na to nie wpadłem że tak może być i rozwaliłem wałek rozrządu i napęd pompy. Koszt naprawy połowa nowej pompy i nowy wałek i kupę złości.

lukiex - 07-03-2010, 20:48

Dostałem silnik od poprzedniego właściciela mojego miśka. Powiedział, że zainstalował z nim LPG i coś mu się stało z głowicą (dodał, że pompa jest napewno sprawna).

Tak, zwróciłem uwagę na mocowanie, ale dopiero wtedy jak rozwaliłem te "śmigiełko" i musiałem założyć nowe ;)

Wyczyściłem jeszcze w razie czego przepustnice i nie dało to efektu;/ Dalej to samo. Czyli to jednak wina pompy.

Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi

robertdg - 07-03-2010, 21:00

lukiex napisał/a:
Powiedział, że zainstalował z nim LPG i coś mu się stało z głowicą
No to wszystko wyjaśnia, bo te silniki nie nadaja sie do gazowania, bynajmniej koszt ich zagazowania jest kolosalny, a pompa WC pewnie nie przetrwala tego eksperymentu, gdyz jest sterowana/napedzana mechanicznie, mozna tylko wydedukowac co sie z nia moglo stac jak silnik pracowal na gazie
lukiex - 08-03-2010, 07:44

Czyli jednak czeka mnie kupno pompy.

Najpierw chciałbym się upewnić czy to jest wina pompy, bo na eksperymenty to droga część.

Da się jakoś sprawdzić ciśnienie?

Pozdrawiam

PS Na biegu jałowym można nawet rozpędzić silnik do wysokich obrotów (nie wiem czy to ma jakieś znaczenie).

Odkręciłem świece zapłonowe i każda jest koloru czarnego (matowego).

Budrys - 08-03-2010, 09:08

U mnie jak nie było napędu pompy można było nawet jeździć. A silnik kręcił do 2500--3000. Jeśli chodzi o ciśnienie to poczytaj to http://forum.mitsumaniaki...ego+ci%B6nienia
lukiex - 09-03-2010, 20:24

Po pomiarach na biegu jałowym 3.23V daje czujnik.

Dzisiaj podmieniłem regulator ciśnienia i autko ładnie się rozpędzało... jednak zabrakło mi złocistego płynu w baku ;) Jutro dam znać co i jak.

Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki

aren195612 - 09-03-2010, 20:29

lukiex, Ustaw na 3,0 Volt na jałowym i sprawdż co z ciśnieniem na 2000 obr, i w czasie jazdy, potrzebny tylko dłuższy kabelek.....
Powodzenia

Budrys - 09-03-2010, 22:15

Za to ja nie mogę teraz odkrecić ani czujnika ani regulatora ciśnienia, Jak to zrobić czujnik za chiny nie chce wyjść a można nim obrócić. Regulator ciśnienia za chiny nie da rady nawet ruszyć można tylko kręcić imbusem.
lukiex - 10-03-2010, 07:39

Budrys napisał/a:
Za to ja nie mogę teraz odkrecić ani czujnika ani regulatora ciśnienia, Jak to zrobić czujnik za chiny nie chce wyjść a można nim obrócić. Regulator ciśnienia za chiny nie da rady nawet ruszyć można tylko kręcić imbusem.


Regulator to ta metalowa skrzyneczka nad pompą do której idzie kabelek (bodajże 3-żyłowy) i dwa sztywne przewody paliwowe. Może się mylę ale samego czujnika nie da się wyjąć. Mi przynajmniej się nie udało.

Jeżeli chcesz wyciągnąć ten cały regulator to odkręcasz trzy śruby z góry i odkręcasz te przewody paliwowe (uważaj na ciśnienie przy odkręcaniu przewodów bo benzyna lubi trafiać po oczach ;) )

Pozdrawiam

Budrys - 10-03-2010, 08:10

lukiex napisał/a:
Budrys napisał/a:
Za to ja nie mogę teraz odkrecić ani czujnika ani regulatora ciśnienia, Jak to zrobić czujnik za chiny nie chce wyjść a można nim obrócić. Regulator ciśnienia za chiny nie da rady nawet ruszyć można tylko kręcić imbusem.


Regulator to ta metalowa skrzyneczka nad pompą do której idzie kabelek (bodajże 3-żyłowy) i dwa sztywne przewody paliwowe. Może się mylę ale samego czujnika nie da się wyjąć. Mi przynajmniej się nie udało.

Jeżeli chcesz wyciągnąć ten cały regulator to odkręcasz trzy śruby z góry i odkręcasz te przewody paliwowe (uważaj na ciśnienie przy odkręcaniu przewodów bo benzyna lubi trafiać po oczach ;) )

Pozdrawiam

Mógłbyś ten regulator wskazać na jakimś obrazku ?
Chyba, że to jest górna część pompy z czujnikiem. Mam ja wykręconą i nie dostałem benzyna po oczach tylko coś syczało.
Ja mam problem z nagłym spadkiem ciśnienia do zera, Po jakimś czasie nie da się jeździć. Filterki w pompie nie mogę wyciągnąć i nie mogę ich dokupić.

aren195612 - 10-03-2010, 08:32

Cytat:
Chyba, że to jest górna część pompy z czujnikiem
Regulator to właśnie ten element w którym znajduje się czujnik ciśnienia.
Sam czujnik demontowałem , idzie opornie, ale idzie. Jak ci się uda go lekko wysunąć, wstrzyknij odrobinę oleju, olej da poślizg temu grubemu oringowi- pójdzie jak po maśle. Samego "organu" regulacyjnego /ten sześciokąt/ nie demontowałem, jak nie idzie, to chyba na klej wkręcali.

Budrys - 10-03-2010, 08:55

Jeśli chodzi o naprawę tego elementu to czarno to widzę. Spróbuje wydmuchać ten czujnik i nic więcej nie zrobię. Muszę jeszcze załatwić torxy żeby odkręcić z tego regulatora tą okrągłą bańkę. Poczyszczę wszystko i jak nie będzie działać to nowa pompa, gdzieś na Alle widziałem za niecałe 400zł. Chyba że by ktoś maił sam regulator, bo ja mam druga pompę ale bez tej części.
lukiex - 10-03-2010, 17:02

Jak wcześniej napisałem, podmieniłem ten regulator. Autko ładnie jechało, zrobiłem testowo jakieś 15km, po chwili autko zdechło błąd... numer 54 wymrugałem=immo ;/.

Restart komputera i jadę dalej.

P.S.
Budrys napisał/a:
Filterki w pompie nie mogę wyciągnąć i nie mogę ich dokupić.

Czytałem gdzieś, że nawet w ASO to koszt z rzędu 30zł, tak więc nie jest źle :)

A jak dopadnę aparat to zrobię zdjęcie tego regulatora



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group