To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Zahaczyłem o próg

marmach - 08-03-2010, 19:24
Temat postu: Zahaczyłem o próg
Witam.
Dziś przy wyjeżdżaniu z garażu zahaczyłem progiem o coś. Uściślając zahaczyłem tą najniższą częścią progu, do którego przytwierdza się lewarek (takie metalowe pionowe coś). I dokładnie dolna krawędź tego pionowego metalowego jest na długości może 3 - 4 cm przeszlifowana. Nic nie jest wgniecione. Przy okazji tego zobaczyłem, że ta sama część, ale bardziej z tyłu (tuż przed tylnym kołem) też jest w podobny sposób potraktowana (może przez jakieś kamyki z drogi - nie wiem).
Powiedzcie mi, czy to trzeba jakoś zabezpieczać, a jeśli tak to jak? Chodzi mi to, żeby nie było rudej.
PS. Na tym elemencie jest "baranek", nie wiem czy ma to jakieś znaczenie.

racer1972 - 08-03-2010, 23:40

No jak zdarłeś do gołej blachy to wypadało by zabezpieczyć... Jaki "baranek" :?:
marmach - 09-03-2010, 10:05

Właśnie nie wiem, czy do gołej. Mam takiego "pomysła", żeby miejscowo potraktować to uszkodzenie Polrustem, a po wyschnięciu środkiem do zabezpieczania podwozia (Boll). Wydaje mi się, że nie jest to głębokie zarysowanie, poza tym dotyczy tylko dolnej krawędzi elementu, do którego mocuje się podnośnik. Zależy mi na tym, by nie drzeć fabrycznego zabezpieczenie (baranka) do gołej blachy, bo to przecież nowe auto.
Macie może jakieś inne pomysły/propozycje?

robertdg - 09-03-2010, 19:42

marmach, wez sobie benzyne ekstrakcyjna i wypedzluj dobrze aby było czyste, kup sobie podkład, najlepiej na pedzel, po oczyszczeniu powierzchni pomaluj podkladem, poczekaj pare godzin az przeschnie, pomaluj drugi raz, poczekaj az przeschnie, a nastepnie barankiem w sprayu, najlepiej zrobic to na podnośniku albo kanale, aby rant progu i podproza zabezpieczyc obustronnie, jezeli wdała się rdza, papierem o granulacji 100 musisz ja zedrzec do golej blachy.
marmach - 09-03-2010, 21:21

Wymyłem z piachu. Potem odtłuszczanie - nie miałem ekstrakcyjnej, więc użyłem środka, którego lekarze i pielęgniarki używają do odkażania rąk (97% alkoholu). Mam nadzieję, że też dobrze. Dokładnie obejrzałem uszkodzenie, rdzy nie było. Pomalowałem gruntem Polrust (wg producenta może być stosowane nawet na rdzę) - spód, ranty i pędzelkiem od drugiej strony podproża też. Auto zostawię w garażu, jutro po południu jeszcze raz, 24 godziny schnięcia i baranek w sprayu. Mam nadzieję, że da radę. :|
racer1972 - 09-03-2010, 21:24

myślę,że aż nadto :) do końca życia chcesz tym autem jeździć? ;)
marmach - 10-03-2010, 09:55

racer1972 napisał/a:
do końca życia chcesz tym autem jeździć?

:biggrin:

mkm - 12-03-2010, 01:32

robertdg, juz w ktoryms temacie polecasz malowac antykorozyjna farba pedzlem... Dlaczego?
Przeciez natryskowo malujesz znacznie dokladniej i "estetyczniej".

Trik - 12-03-2010, 08:40

mkm napisał/a:
Dlaczego?
Widocznie robertdg, założł, że w domowych zasobach nie ma kompresora i pistoletu. :wink:
mkm - 12-03-2010, 08:47

Wiekszosc dostepnych jest takze w spray-u :wink:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group