To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Techniczne - [Cari 1.9DI-D] Jak jeździć DIDem aby było dobrze

MikeDID - 08-03-2010, 23:49
Temat postu: [Cari 1.9DI-D] Jak jeździć DIDem aby było dobrze
Witam Wszystkich!
Natchniony paroma wątkami (http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=47645 oraz http://forum.mitsumaniaki...hlight=#654208) chciałem się Was poradzić/dowiedzieć się Waszych opinii na tematy:

1. Przy jakich obrotach powinno się jeździć?
2. Jakie macie spalanie w mieście i poza przy utrzymaniu odpowiednich obrotów?
3. I wniosek z poprzedniego - jaki zasięg na pełnym baczku ON....


Jeśli chodzi o mnie...
Ad 1.
Ja (jak pisałem w przytoczonych postach) trzymam się obrotów na poziomie 2,5 tyś... Raczej ich nie przekraczam. Przy ok takich obrotach mam prędkości na miejskie warunki...

Przytaczając wypowiedzi innych forumowiczów z przytoczonych postów:
pawelsonx napisał/a:
jak widać na wykresie max moment zaczyna sie od 1900 do 2500 najlepiej zmieniać bieg tak zęby zaczął prace od 1900 obrotów


Tomashi napisał/a:
Pytanie, po co jeździć z "max. momentem".
Niekiedy wręcz wskazane, ale jak nie ma takiej potrzeby to 1800-2000 jest optymalne.


No właśnie, kiedy, w jakich warunkach jest to wskazane?

Przy niskich obrotach mam wrażenie, że wpada się w swoistą dziurę przez co nie jest ekonomiczna taka jazda - poprawcie mnie jeśli się mylę...


Ad 2.
Przy takiej jeździe spalanie w ziemie wyszło mi ok 8 litrów. Nie mogę powiedzieć jakie mam gdy jest ciepło gdyż posiadam carismę w zasadzie od listopada... Jak i również nie tankuję super mega paliwa na BP...

Ad3.
Nawiązując do jednego z przytoczonych postów, rezerwa po zalanym do pełna baku zapaliła się przy ok 600 km...


Pytałem się przez znajomego, innego właściciela DIDa - w zasadzie jeśli chodzi o spalanie to podobnie...

Jednakże przytaczając wypowiedź jednego z forumowiczów:
forke napisał/a:
To coś słaby ten dieselek :) Moja 1,8 GDI przy jezdzie tylko po mieście zrobi ponad 650km nim się rezerwa zapali :) A nie oszczędzam jej specjalnie jak stoję na światłach pierwszy ;)


Co jest deczko mało pocieszające... Czy możecie mnie lub nawet nas (jeśli tacy są) wspólnymi siłami nakierować gdzie jest problem?


Zapraszam do dyskusji...

Anonymous - 09-03-2010, 00:12

oczywiście jazda w zakresie obrotów 1900-2500 jak najbardziej
Spalanie w trybie mieszanym ze wskazanie na warunki pozamiejskie w lecie 5,5-5,8 l/100
w zimie przy mrozach i zalegającym śniegu i błota spalanie na poziomie 7.oo l/100
przy ostatniej odwilży i temperaturach powyżej 0 stopni spalanie drastycznie spadło do 5.15 l /100 czyli rezerwa zaświeciła się po przekroczeniu 900 km. Sporo też zależy jakie dystanse pokonujesz. Ja dziennie wykonuję 2 x 50 km.
Przy krótkich dystansach np 10 km silnik nie zdązy osiągnąć właściwej temp. pracy i spalanie jest większe. Ciśnienie w oponach, stan hamulców, styl jazdy. to czynniki , które maja wpływ na zuzycie paliwa
POzdr.

bartekall28 - 09-03-2010, 00:24

Witam,
ciekawy wątek i z chęcią się przyłącze do dyskusji :) . Ja co prawda nie sprawdziłem jeszcze ile zrobię na pełnym baku, ale niebawem to przetestuję i podzielę się się swoim wynikiem.

Natomiast spalanie według komputera przy jeździe umiarkowanej 40% miasto (krótkie odcinki głownie do pracy ok 4 km) i 60% trasy wyszło mi w granicach 6,7 - 6,8 przy czym ostatnio tankowałem Vervę.

Natomiast na trasie (310 km) przy normalnej jeździe ( większość trasy 80 - 100km/h, obwodnice 140 km/h) pokazał mi 5,1 l wtedy zalałem zwykły ON z Orlenu. Następne tankowanie robię do pełna i potestuję ile km zrobię do rezerwy, która mam nadzieję, że działa bo jeszcze nie widziałem kontrolki odkąd kupiłem Misia :)

Anonymous - 09-03-2010, 03:41

Witam

To i ja się pochwalę.
ad1. przy rozpędzaniu zmiana biegów przy około 2300-2500 obrotów. Jeśli jest to flegmatyczne rozpędzanie w mieście to zmiana nawet przy 2100-2200. Dla podtrzymania prędkości w miescie lub na ograniczeniach na dłuższych odcinakch obroty pomiędzy 1500-2000.

ad2. typowa moja trasa to 3 km wyjazd z miasta, około 25 km po trasie i jeszcze około 5-7 km po mieście (Katowice). W lato spalanie 5,2-5,5. Teraz w zime było około 6. Na trasie da sie zejśc poniżej 5l, a tylko po mieście można dobic do 7l, ale to jest już ekstremalnie spalanie w tym aucie :)

ad3. w zime tankowałem po przejechaniu około 900km, w lato nawet po przejechaniu 1100km.
PS na wskazania komputera nie ma co patrzeć bo ściemnia :) . Tankuje BP Ultimate

Pozdrawiam
Arthus

Student - 09-03-2010, 07:50

No to ja podważę stwierdzenie Arthusa i opiszę swoją jazdę:

Cari DID , dłubane powyżej 116KM, :lol:

Moja trasa to 17km w tym ok. 30 świateł, mosty, ronda itd.
Generalnie spalanko w mieście Warszawa to: 7.6l, czyli max. 1.5 litra mniejsze niż w GDI.
Styl jazdy: taki sam jak w benzynie i zakres obrotów do 4000.
Prędkości : nie mogę napisać bo mi mandaty wlepią, ale na pewno nie styl który jest opisany powyżej (kapeluszowy) :lol: .

W trasie przy prędkościach 1.. :lol: zchodzę do 5.1 - 5.5 z pełnym obciążeniem.


Ws. komputera : raczej nie ściemnia tylko może nie jest taki dokładny jak byśmy chcieli.
U mnie w zimie pokazuje zasięg ok. 780km i to sie zgadza.
W lato 900 :lol:

Wokerek90 - 09-03-2010, 08:25

arthus napisał/a:



ad1. przy rozpędzaniu zmiana biegów przy około 2300-2500 obrotów.przejechaniu 1100km.
Arthus

a czy na zimnym silniku też tak można? bo podobno od 2000obrotów włącza się turbina a używanie jej przy niskich temperaturach silnika szkodzi...??

cns80 - 09-03-2010, 08:30

Silnik ten sam więc może ten temat Cię zainteresuje http://forum.mitsumaniaki...t=40292&start=0
shymo - 09-03-2010, 10:29

Ad.1
Przy rozpędzaniu staram się zmieniać biegi przy 2500 i po zmianie na bieg wyższy wpadam na zakres ok. 1900 i dalej utrzymuję dynamikę rozpędzania (jak jest zimny to raczej się ślimaczę i zmieniam przy ok. 2000)
Jak już się rozpędzę to trzymam ok. 1700-2100

Ad.2
Ja dziennie pokonuję ok. 2x25km - częściowo to jest miasto, a potem trasa (ale ze to strefa podmiejska i wylotówka to ruch znaczny, więc jadę raczej płynnie, ale nie za szybko)
średnie spalanie mam ok. 6l - jak były duże mrozy to największe 6,8l

Ad.3
Ile zrobię na baku nie testowałem, zawsze tankuję przy przejechanych ok. 700km

Ale jeszcze taka uwaga - sprawdzałem jazdę różnymi stylami - i czy jadę jak emeryt (przy zmianie biegu na 2000), czy jak go przyciskam - średnie spalanie pozostaje bez zmian (a raczej symboliczne się waha). A na pewno dynamiczniejsza jazda jest zdrowsza dla silnika.
Od jesieni jak go mam, tankuję paliwa tylko Premium. (shell, bp)
A mam przebieg już 327 tys. i chodzi jak marzenie :D

Tomashi - 09-03-2010, 10:49

shymo napisał/a:

A mam przebieg już 327 tys. i chodzi jak marzenie :D

Oooo... niesamowity przebieg, to ja tyle będę miał za 20 lat chyba ;)

Co do jazdy: jeżdżę na tak krótkich odcinkach, że nie ma co "żyłować" silnika: max 2000 obrotów. Oczywiście na trasie więcej. Spalanie w zimie na takich odcinkach 8l.
Rekord padł na trasie przy 90km/h, prosta droga - 4,3 l/100 km. :D

Takie spostrzeżenie: strasznie dużo pali przy dynamicznym ruszaniu i przy pełnym obciążeniu pod górę - ciężko jest, więc pić się chce. To normalne.

Największą moc odczuwam przy ok. 2600-2800 obrotach.

Centosz - 09-03-2010, 12:07

Do pracy mam ok 4-5 km.W moim przypadku zmieniam biegi nie wiecej niz 2200 obrotów.Obroty spadają wtedy do ok. 1600, i znów krece do 2200.Jadąc staram sie trzymac obroty na poziomie 2000.Na kompie spalanie mam w granicach 7,5-7,8l.Raz w tygodniu staram sie "przegonic" auto na trasie szybkiego ruchu.
Student - 09-03-2010, 12:57

A ja strasznie lubię jak przy zmianie biegów turbinka jest na obrotach :lol:
Tomashi - 09-03-2010, 13:16

Student napisał/a:
A ja strasznie lubię jak przy zmianie biegów turbinka jest na obrotach :lol:

Tak, ale nie przy trasach ok. 5 km. Pałowanie turbiny przy zimnym silniku (nad ranem temp. ok. -8) skraca jej żywotność.

Student - 09-03-2010, 13:30

Popieram, dla tego nie wolno pałować DID-ka na zimnym.
Ponadto dbać o wymiany oleju (u mnie Castrol EDGE zalecana wymiana co 15tyś. ja robię częściej) i dobry filtr powietrza.

carismax - 09-03-2010, 14:26

Hmmm... mi starcza paliwa na przejechanie okoł 600km. Do pracy mam 7,5km wiec to pewnie dlatego.
Anonymous - 09-03-2010, 15:48

Student napisał/a:
No to ja podważę stwierdzenie Arthusa i opiszę swoją jazdę:

Styl jazdy: taki sam jak w benzynie i zakres obrotów do 4000.
Prędkości : nie mogę napisać bo mi mandaty wlepią, ale na pewno nie styl który jest opisany powyżej (kapeluszowy) :lol: .


4000 dieselkiem :shock: . No nieźle i dla mnie bez sensu bo kręcenie DID-a powyżej 3,5 tyś obrotów wg mnie mija się z celem - owszem czasami trzeba depnąć i podejść pod czerwoną skalę ale to w wyjątkowych przypadkach a nie na co dzień. Mój styl jazdy nie jest kapeluszowy :mrgreen: Zmiana biegów w okolicy 2500 wcale nie musi oznaczać wleczenia się. Przy takim stylu jazdy dynamiczne ruszenie oznacza bardzo szybkie dojście do 4 biegu, następnie ustalenie prędkości przelotowej i 5 bieg dla podtrzymania prędkości lub dalszego przyśpieszania powyżej około 100 km/h jeśli jest taka możliwość.
Zauważyłem też, że czy rusza się dynamicznie spod świateł czy spokojnie to różnica w spalaniu jest niewielka. Kiedyś pamiętam byłem jakiś taki nakręcony i większość baku przejechałem z typowymi prędkościami drogowymi ale z ostrym ruszaniem i przyśpieszaniem na biegach 2-4 z gazem w podłodze i odziwo spalanie było prawie takie samo jak przy spokojniejszej jeździe.

Wokerek90 (a czy na zimnym silniku też tak można? bo podobno od 2000obrotów włącza się turbina a używanie jej przy niskich temperaturach silnika szkodzi...??)

Zgadza się - ja daję silnikowi około 2-3 km spokojnej jazdy i nie przekraczam 2000 tyś. obrotów. A potem to już można mocniej depnąć. Turbina zdajsie to kręci się cały czas tylko powyżej około 1800 tyś. obrotów jej efektywność zaczyna byś odczuwalna.

Pozdrawiam
Arthus



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group