James01 - 17-03-2010, 13:00 Temat postu: [GDI] Nierówne obroty i silnik krokowy Witam, wiem, że tematów o falujących obrotach kilka już było, ale chciałem spytać, czy powinienem zabrać samochód na diagnostykę. Po kolei: Zauważyłem, że w mojej Carismie na biegu jałowym falują obroty. Początkowo nie panikowałem, ale falowanie urosło do rangi problemu z chwilą, gdy nagrzany silnik zaczął na biegu jałowym gasnąć. Potrafił nawet zgasnąć podczas redukcji w trakcie pokonywania zakrętu, co było nieco niebezpieczne biorąc pod uwagę blokowanie się kierownicy:/ Mechanik stwierdził uszkodzony silnik krokowy. Kupiłem używkę na szrocie (bagatela - 200zł) i falowanie nadal występuje. A teraz pytanko: próbować wymiany silniczka na inny (dostępny na tym samym szrocie), czy podjąć się diagnostyki "elektryki" silnika? Co to może być? pawelsonx - 17-03-2010, 13:09 poczytaj forum może znajdziesz rozwiązanie wyczyść przepustnice sprawdź wyczyść egr wy mrugaj błędy opis w faq zresetuj komputer i naucz obrotów http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=45213 sprawc filtry paliwa powietrza sprawdź szczelność układu zasysania powietrza co do blokowanie kierownicy w czasie zakrętu to bardzo ciekawe to musi obejrzeć specjalista Saqu - 17-03-2010, 15:48
A takie coś możliwe? wystarczy, że kluczyk będzie w stacyjce lekko obrócony i nie może już zblokować więc coś masz chyba nie tak. Reszta jak pisał pawelsonx, kozuch2 - 17-03-2010, 17:40 coś czuje,że chodzi mu o to ,że nie blokuje całkiem kierownicy,lecz poprostu jak silnik zgasnie to nie działa wspomaganie kierownicy. DarekP - 17-03-2010, 17:44 Zdecydowanie, bez wspomagania, kierownica cięzko chodzi i może być wrażenie, że się blokuje, szczególnie jeśli dobrze działa wspomaganie. Przychylam się do pierwszej odpowiedzi, u mnie pomogło, a objawy miałem podobne. James01 - 07-04-2010, 19:14 Po wymianie silniczka krokowego przyszedł czas na diagnostykę, a Panowie powiedzieli, że to sprawka cewek zapłonowych i świec (nie były irydowe). Za komplet (cewki + nowe świece) zapłaciłem na allegro 400zł, ale niestety nic to nie pomogło. Spędziłem z ojcem chwilkę w garażu i zauważyliśmy, że obroty zaczynają szaleć przy włączonych światłach, po czym on doszedł do wniosku, że to może być regulator napięcia. Poszukałem na forum i faktycznie: użytkownik joukipauki w temacie: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=16447 opisywał identyczne problemy, tyle, że w dużo większej skali. Szukając tych informacji na forum pewnie bym na nie w końcu natrafił, ale po drodze wymieniłbym jeszcze pewnie przepustnicę i zrobił kilka innych rzeczy, co wyniosłoby mnie dużo więcej. Dlatego nie gniewajcie się koledzy, że piszę nowego posta, ale czasami drobnostka może sprawić różnicę, którą Wy wyłapiecie, a mi pozwoli oszczędzić kilkaset złotych. Dam znać jak poszła wymiana regulatora, pozdro!! [ Dodano: 19-05-2010, 17:17 ] Jednak d..pa. Żaden regulator napięcia. Okazało się, że Z jednego problemu zrobiły się dwa (obroty nadal falują, ale oprócz tego kilka cylindrów przestawało pracować, a rozgrzany silnik lubił sobie zacząć "kaszleć"). Lekarstwem na niedziałające cylindry okazała się wymiana niefachowo założonego przez mechaników poprzedniego właściciela paska rozrządu. A obroty dalej falują. Panowie z serwisu stwierdzili, że nie mają pojęcia co może te problemy powodować, ale jest taka opcja, że to mogą być popychacze zaworów... -przepustnica ponoć czysta - EGR ominięty - filtry świeżo wymieniane - układ zasysania powietrza podobno też ok Nie próbowałem jeszcze uczyć obrotów, odbieram Cari pojutrze, może to zda egzamin, chociaż wydaje mi się, że skoro to takie proste, to goście z serwisu by na to wpadli... [ Dodano: 25-05-2010, 10:06 ] Teraz twierdza, że podczas spadku obrotów przy włączonej elektryce zauważyli spadek ciśnienia i rekomendują zakup pompy wysokiego ciśnienia. Spotkał się ktoś z takim problemem? gigant87 - 12-07-2010, 16:05
Mam to samo u siebie... podejrzewam alternator lub regulator napięcia. |
||||||||||
