To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[92-96]Lancer CB0 - [CB0] Jak zdjąć pasy bezpieczenstwa?

j-rules - 23-03-2010, 12:15
Temat postu: [CB0] Jak zdjąć pasy bezpieczenstwa?
Witam.
Przeszukałem forum za pomocą szukajki i nie znalazlem odpowiedzi.
Od razu zaznaczam ze rysunek z manuala nic mi nie mowi :D
Jak zdjąc pasy z przodu? Chce je wyprac i przeczyscic ich uklad by sie ladnie zwijaly.
Co i jak po kolei zrobic aby sie do nich dobrac i nic nie popsuc?

KaWu - 23-03-2010, 12:34

j-rules, chcesz 1) tylko je wykrecic z auta i wyprac np. recznie - tylko rozwiniete :?:
2) Czy moze chcesz je rozpruc :?: MOzna je jeszcze rozebrac ale to tylko na swoja odpowiedzialnosc (bolec, sprężynki) ...
Jak to drugie to mogę ci przesłać na PW info

stary alfer - 23-03-2010, 12:39

j-rules, stawiasz flaszkę :P

http://forum.mitsumaniaki...+bezpieczenstwa

W razie czego secki pomoże ;)

j-rules - 23-03-2010, 12:45

stary alfer, no to ja nie ogarniam tej szukajki juz.
Dzieki.
Cytat:
stawiasz flaszkę

oj, Tobie to juz ze trzy conajmniej
KaWu, na bank opcja nr 1 bo opcja 2 brzmi sadystycznie :P

[ Dodano: 23-03-2010, 17:10 ]
ok, zdaje relacje :
Generlanie udało sie wszystko wymontowac, pas wyprac i zamontowac. Wiele to nie dalo, chociaz teraz przynajmniej pas wraca na swoje miejsce (leniwie bo leniwie ale zawsze)
Problem tkwi w tej pierwszej prowadnicy, bo gdy pociagne za pas z jej pominięciem i puszcze to CHLAST i w ulamku sekundy pas wskakuje spowrotem. A gdy przyjdzie przejechac przez ta przelotke to wyraznie go ona hamuje. Jezdzilem po niej papierem sciernym i nie dalo to efektu, dalej hamuje ona pas.
Nie wiem co z tym fantem zrobic. Jeszcze mnie czeka operacja taka u pasazera bo pas tez nie chce wracac ;P

Dzieki za pomoc koledzy i ewentualnie czekam na dalsze wskazówki co z tym fantem zrobic ;)

Hugo - 24-03-2010, 19:40

j-rules napisał/a:
Problem tkwi w tej pierwszej prowadnicy, bo gdy pociagne za pas z jej pominięciem i puszcze to CHLAST i w ulamku sekundy pas wskakuje spowrotem. A gdy przyjdzie przejechac przez ta przelotke to wyraznie go ona hamuje. Jezdzilem po niej papierem sciernym i nie dalo to efektu, dalej hamuje ona pas.
Pas musi dokładnie wyschnąć. Poczekaj kilka dni.
j-rules - 25-03-2010, 00:00

Cytat:
Pas musi dokładnie wyschnąć. Poczekaj kilka dni.
Wydawal sie byc suchutki. Suszyl sie najpierw na wiosennym sloneczku a gdy sie pochmuralo przeszedlem na reczne : stara suszarka rodem z peerelu ;p
Chociaz wydaje sie ze rzeczywiscie np dzis jest juz ciut lepiej niz bylo. Nie denerwowal mnie pas dzis ani razu - czyli chyba sie zwijal jako tako :)

secki - 29-03-2010, 10:52

stary alfer napisał/a:

W razie czego secki pomoże ;)


Pomoc widze juz nie potrzebna.
Ale proces jest banalnie prosty, najtrudniejsze jest chyba ściągniecie plastików co by nic nie połamać.
A tak w ogóle to czeka mnie kolejna wymiana pasów (zdolnego mam jednak psa - tym razem zjadł wszystkie 4, plus trochę swojego pokrowca na siedzenia. Poza tym byl miły dla reszty samochodu ;)
Tak w ogolę wymieniałem już z kolega tez pasy w Montero (tez przez psy - ta sama rasa - pasorzercy).
Także wymieniam je już z zamkniętymi oczami ;)

S.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group