Carisma - Techniczne - [Cari 1.6] obroty spadają niemal do dna
pucha101 - 25-03-2010, 17:52 Temat postu: [Cari 1.6] obroty spadają niemal do dna Witam, mam problem z moją Cari (1.6, 90KM, DA1A, 1997 r. przeb. 107 tys.) i z tego co poczytałem na forum to najprawdopodobniej przepustnica, ale raczej zgaduję. Problem objawia się w dwojaki sposób:
1) auto ma problemy z odpaleniem, tzn. trzeba pokręcić z 5 sekund by zapalił (świece wymienione , kable WN wymienione);
2) ruszając gwałtownie spadają obroty, po czym się podnoszą, choć zazwyczaj wspomagam się i auto pedałem gazu, podobnie po zmianie biegu na 2, w miarę puszczania sprzęgła, nagły spadek obrotów, po czym powoli silnik ponownie wchodzi na obroty
3) podczas jazdy, przy rozgrzanym silniku, w momencie wciśnięcia sprzęgła,zasadniczo przy zatrzymywaniu się na światłach, obroty spadają niemal do 0 (podobnie na biegu jałowym), o dziwo i na szczęście silnik póki co nie gaśnie, tylko jakoś się podnosi.
Pomocy, czy ktoś spotkał się w tym aucie z czymś podobnym? co to może być? czy polecacie jakichś warsztat we Wrocławiu, w którym za rozsądne pieniądze naprawią mi to?
pawelsonx - 25-03-2010, 18:47
wymrugaj błędy
wyczyść przepustnice
pucha101 - 25-03-2010, 20:01
Dzięki wielkie, jutro mrugam, a czyszczenie pozostawię profesjonaliście, no chyba że skuszę się sam i zrobię wszystko zgodnie ze wskazówkami na forum.
Kristofer85 - 27-03-2010, 19:07
u mnie mialem takie objawy jak odlaczylem akumulator to przez pare dni mialem takie objaw spadkow obrotow na biegu jalowym spadaly niemal do zera.
pucha101 - 27-03-2010, 20:36
Akumulator wymieniałem już ok 6 miesięcy temu wiec to raczej nie to, ale dzięki. Nie miałem czasu niestety też wymrugać (nie napisałem wcześniej iż kontrolka CE u mnie nie świeci) Natomiast odkryłem iż jeden z przewodów (rurek) dochodzących do przepustnicy (choć nie wiem za co jest odpowiedzialny bo wiedzy wciąż brak) był pęknięty, więc dostawał lewe powietrze. Prowizorycznie zakleiłem taśmą i jakby ciut lepiej
Kristofer85 - 27-03-2010, 22:27
wymieniales moze drazek kierowniczy z koncowka chodzi mi czy ciezko jest wymienic sam drazek bo koncowka to nie problem ale drazka nie wymienialem nigdy.
robertdg - 28-03-2010, 11:12
Kristofer85 chyba pomyliłes tematy
Szary - 28-03-2010, 18:04
Miałem identyczne objawy i do wymiany był przepływomierz i czujnik położenia przepustnicy...
plaster120 - 29-03-2010, 10:03
U mnie z kolei obroty faluja na jalowym biegu w granicach 200-1500 i nie wiem czemu czasami jest ok a czasami silnik sie po prostu "dusi"
adaśko - 29-03-2010, 11:35
jak obroty nie trzymaja na biegu jałowym to częsta przypadłościa jest padający silniczek krokowy bolączka naszych carism.
pucha101 - 29-03-2010, 17:19
O dziwo póki co pomogła wymiana rurki. Teraz obroty na biegu jałowym to ok 700-800 na klimie lekko spadają na ok 500-600, ale po chwili wracają do normy. Pewnie szczęście nowicjusza, ale póki co pomogło no i mam nadzieję że teraz jak zawsze (w moim przypadku od niemal trzech lat) Cari będzie niezawodna. Dzięki wszystkim za pomoc.
plaster120 - 30-03-2010, 09:22
Czesto faluja z powodu wlaczenia wycieraczek lub wcisniecia hamulca czy np. zwiekszenia wiatraka na dmuchawie.
pucha101 - 30-03-2010, 21:00
plaster120 napisał/a: | Czesto faluja z powodu wlaczenia wycieraczek lub wcisniecia hamulca czy np. zwiekszenia wiatraka na dmuchawie. |
Ani jedno, ani drugie. Po wymianie przewodu przestały falować, jedynie spadają tuż po włączeniu klimatyzacji, po czym wracają do normy.
plaster120 - 31-03-2010, 01:53
A miales te same objawy co ja?
pucha101 - 31-03-2010, 15:41
plaster120 napisał/a: | A miales te same objawy co ja? |
Nie, nie miałem
|
|
|