To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Niedawno się witałem, a tu trzeba się żegnać? Nie dam sie :)

Kaleid - 24-09-2006, 21:08
Temat postu: Niedawno się witałem, a tu trzeba się żegnać? Nie dam sie :)
Na początku lipca stałem sie szczęśliwym (choć roznie to bywało) posiadaczem Mitsubishi Lancera. Mialem z nim troche problemów jeśli chodzi o wolne obroty, ale z pomocą niektórych Mitsumaniaków (zainteresowani wiedzą ) udalo mi sie doprowadzic auto do porzadku. Nie nacieszylem sie jednak długo.... 2 tyg temu moj Lancerek został skasowany na skrzyżowaniu przez Mercedesa Vito. Jak widac, przepisy odnośnie rozmowy przez telefon komórkowy podczas jazdy mają sens. Kierowca Vito byl tak pochlonięty rozmową, że nie zauważył znaku ustąp oraz srebrnego Lancera. Huk, trzask...kilka obrotów, ścięte drzewo i znak... dzieki Bogu, nikogo nie było na chodniku...moglo sie skonczyc tragicznie.








Żył krótko, ale mocno...muszę powiedzieć żę te 2.5 miesiaca zrobiło swoje. Bardzo polubilem to auto, jednak nie nadaje sie do naprawy.Konstrukcja auta (podloga) jest jednak poważnie naruszona, uderzenie było spore. Najprawdopodobniej będzie do sprzedania na części...naprawa go jest dla mnie nieoplacalna. O dziwo, dach jest prosty. Podloga do osi rowniez. Nie opuszcze Was tak szybko, gdyż nabyłem juz drugie Mitsubishi...tym razem zasililem grono użytkowników Carismy :) Cóż...nie mozna sie poddawac...no i taka drobna prośba. Uważajcie na siebie...to są na prawde ułamki sekund.....

igi - 24-09-2006, 21:11

a Tobie czy Twoim pasażerom nic się nie stało??

Mam nadzieje że nie :|

Kaleid napisał/a:
Nie opuszcze Was tak szybko,


i bardzo dobrze :)

Kaleid - 24-09-2006, 21:30

Na szczescie nie, choc niewiele w sumie brakowalo...kilka cm do drzwi kierowcy.
Anonymous - 24-09-2006, 22:49

kolejne potwierdzenie że rozmowa przez komórke w czasie jazdy kończy sie tragicznie , pare dni temu na trasie Zamośc - Tomaszow Lubelski mlody kierowca na prostym odcinku drogi w trakcie rozmowy przez telefon komórkowy zjechal na lewy pas jazdy i czolowo zderzył sie z Tirem , poniósł śmierć na miejscu :(
Efa! - 24-09-2006, 22:54

Kaleid = prawdziwy Mitsumaniak (a jeszcze na dodatek z Carismą - to już najbardziej mi się podoba!!!)

Hip! Hip!
Hura!
:mrgreen:

akbi - 25-09-2006, 09:53

Współczuje Kaleid, , ale dobrze że nikomu nic się nie stało.
Fajnie że zostajesz :lol:

Krzyzak - 25-09-2006, 10:01

Zainteresowani wiedzą :wink:
Cieszę się, że zostałeś z nami, a Twój ojciec (dzwonił do mnie kiedyś) też zadowolony z Cari?
No i najważniejsze - jesteście cali i zdrowi.

Kaleid - 25-09-2006, 13:53

Na szczescie nic sie nie stalo :) Coz..tak to juz jest. Polubilem te auta, mimo pewnych klopotow jakie sprawialo na poczatku. Ale przynajmniej zdazylem je w miare dobrze poznac, i teraz wiem juz gdzie zajrzec. Przez ostatni czas obejrzalem wiele samochodów..Opli, Fordów, Dreswagenów czy nawet (tfu) francuskich :) Cos mnie jednak ciągneło do Mitsu, i mam juz drugie. Z Cari poki co jestem zadowolony...problemu z obrotami nie mam (poki co :) ) Mam nadzieje ze tym samochodem zdaze sie chociaz nacieszyc :)
Efa! - 25-09-2006, 15:27

Tego Ci życzymy z całego serca!
saphire - 25-09-2006, 17:56

Kaleid napisał/a:
Z Cari poki co jestem zadowolony...problemu z obrotami nie mam (poki co :) ) Mam nadzieje ze tym samochodem zdaze sie chociaz nacieszyc :)


Czego ci życzymy z całego serca a teraz ładnie zmień w profilu opis autka którym jeździsz :)

KaWu - 26-09-2006, 11:24

Wspolczucia Kaleid, . dobrze ze juz doszedles do siebie i tylko tak sie skonczylo.
A z autkiem co robisz? Rozsprzedajesz na czesci?

Kaleid - 26-09-2006, 14:10

Wciaz czekam na wszystkie papiery z PZU. Byc moze uda im sie sprzedac wrak. Jesli zostawią go mi, z pewnoscią bede go chcial sprzedac gdyz naprawiac go na pewno nie bede. Jednak w calości...nie mam za bardzo gdzie go rozbierac. Nie wezme go przeciez pod pache i nie wstawie do piwnicy :)


UPDATE:


oto mój nowy Misior :)

















Efa! - 26-09-2006, 17:56

GDI :twisted:
Ładniutki
Gratuluję :D

saphire - 26-09-2006, 18:14

Prawie jak mój :) tyle że sedan...
Prawie jak mój :) tyle że manual...
Prawie jednak robi różnicę ;)
A mimo różnicy pikny zaprawdę... 8)
Jak to misiek :mrgreen:
Gratulacje :!:

Anonymous - 27-09-2006, 19:39

:cry: współczuję rozbicia miśka taki ładny był :cry:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group