To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Galant - Ogólne - Wypadek

pipi_ja - 20-04-2010, 23:34
Temat postu: Wypadek
Muszę się "pochwalić", że właśnie mój misio przestał być ładny ;(
jakieś 3 godziny temu miałem spotkanie z polskim rolnikiem na drodze.
Jechałem leśną asfaltową drogą a z przeciwka ciągnik. Widziałem tylko jego światła. Jak sie z nim zrównałem zobaczyłem, że obok ciągnika jest coś jeszcze. Następne co zapamiętałem to jak lezałem na boku w rowie. Okazało się, że gość miał na ciągniku opryskiwacz i otowrzyła mu się jedna strona tego opryskiwacza. Dostałem w szybę i tyle wiem.
Samochód prawie cały poobijany, dach pogięty, słupek ruszony, relingi pogięte.
Jutro zrobię kilka fotek to wrzucę.

Orientujecie sie ile może potrwać łatwienie odszkodowania? Ciągnik ubezpieczony w PZU, facet trzeźwy, policja nie miała wątpliwości co do jego winy.

mario mario - 21-04-2010, 06:23

pipi_ja, Wyrazy współczucia, wiem coś o tym jak się czuje właściciel ukochanego autka. Co do PZU nie wiem, ja po prostu tej instytucji nie ufam i ubezpieczam, gdzie indziej. PZU pewnie wyśle swojego rzeczoznawcę do określenia wielkości szkody, jak nie będzie żadnych zacięć to sprawę powinni załatwić dość szybko. Tak ap-ropo, to ty jechałeś bez świateł czy co ? chyba że zapierniczałeś leśną asfaltówką jakąś stówką. Mimo wszystko, ze noc ale przy mijaniu na wąskiej drodze odruchowo zwalnia się, poza tym ramię od opryskiwacza wyłamałbyś i nie musiałbyś skręcać do rowu, ale racja nie było mnie tam i nie znam szczegółów, więc się więcej nie wypowiadam, stało się i wielka szkoda. Naprawiasz, czy sprzedajesz na części?
Bartek - 21-04-2010, 07:24

Drobną zapomogę dostaniesz błyskawicznie (u mnie było to jakieś 30% wartości szkody, mimo, że pzu mniemało, że płaci całość) - tydzień i masz na koncie, o resztę musisz walczyć, a to w przypadku szkody całkowitej może trochę potrwać - będą zaniżać wartość auta przed szkodą i zawyżać wartość wraku.
pipi_ja - 21-04-2010, 09:51

Może wczoraj troche chaotycznie to wszystko opisałem.
To nie była jakaś lokalna leśna dróżka, zwykła droga wojewódzka biegnąca przez las.
mario mario jak jeździsz wieczoram to wiesz co widać w lesie gdy sie z kimś mijasz. Widać tylko światła jadącego z przeciwnej strony. Ja widziałem tylko to, tym bardziej że ciągnik świecił wszędzie tylko nie na drogę. Chwile przed jechałem koło 100km/h,ale zwolniłem właśnie przez to, że nic nie widziałem. W momencie jak sie mijaliśmy mogłem mieć koło 80km/h.
Piszesz,że ramię tylko by się wyrwało.Tak też się stało tyle,że dostałem nim w szybę na wysokości oczu. Przed uderzeniem odruchowo zjechałem na pobocze, jak wróciłem na asfalt nic już nie widziałem bo szyba byla w proszku :( Dopiero jak wpadałem do rowu po przeciwnej stronie drogi zoriętowałem się gdzie jestem. Skończyło się na tym, że leżałem na boku w rowie dachem oparty o drzewa.

Co do ubezpieczalni to domyślam się, że nie będzie łatwo coś ugrać. Przeryłem już orientacyjnie allegro za częściami i wydaje mi się, że można by go naprawić za rozsądne pieniądze. Martwi mnie tylko dach auta.Zagiął się przy szyberdachu(panoramiczny) i puściły zgrzewy między dachem a słupkiem. Z tym będzie największy problem.

Owczar - 21-04-2010, 10:01

pipi_ja, wstaw jakieś zdjęcia.
pipi_ja - 21-04-2010, 18:25

Z góry przepraszam za jakość tych zdjęć. W aparacie mam rozładowane baterie a komórka rob tak jak widać.
klik
klik
klik
klik
klik
klik
klik

koszmarek - 21-04-2010, 18:28

dramatyczny dach :( Reszta też kiepsko :( Dobrze że Tobie nic poważnego się nie stało,tak?
Juiceman - 21-04-2010, 18:31

Strasznie wygląda to, szczególnie ten dach ; /
pipi_ja - 21-04-2010, 18:38

Właśnie z dachem jest największy problem. Znajomy blacharz popatrzył i podrapał się po głowie. NIby nic takiego a jednak pogięło się w trudnych miejscach.
Pooglądałem go sobie w świetle dziennym i okazało się, że cały jest do malowania. Dosłownie każdy element jest albo pogięty,albo podrapany :(
Jutro mają przysłać rzeczoznawcę, zobaczymy co powie. Wszyscy mówią, że raczej bedzie szkoda całkowita bo jest zbyt dużo wkładu.

Zeby było zabawniej to wczoraj jak leżałem w tym rowie silnik cały czas pracował, musiałem go sam zgasić. Dzisiaj jak odpaliłem zaczęło coś tykać pod maską. Mam nadzieje, że to tylko ojel gdzieś sie poprzelewał i dojdzie do siebie. Wycieku żadnego nie mam, wczoraj zaraz po upadku zgasiłem go więc staram sie być optymistą :/

[ Dodano: 21-04-2010, 18:43 ]
koszmarek, No ja na szczęście jestem cały, Wczoraj troche czułem plecy a dzisiaj dupsko sie odzywa ;) tak poza tym jest ok. :)

robertdg - 21-04-2010, 19:11

pipi_ja, ciężka sprawa, napewno będzie to szkoda całkowita, naprawa na własny koszt także Cię szarpnie zdrowo, poczekajmy na wycene z ubezpieczenia.
Anonymous - 21-04-2010, 19:20

Brak zamienników większości części spowoduje, że odszkodowanie będzie ogromne, ew. tak jak koledzy napisali wyżej - szkoda całkowita...
fj_mike - 21-04-2010, 20:52

Dobrze, że tobie się nic nie stało. Z opisu wynika, że wyglądało to dramatycznie.
Czekam z ciekawością na decyzję PZU.

pipi_ja - 22-04-2010, 12:17

No to jestem po oględzinach samochodu przez rzeczoznawcę.
Nie wiem co Wy na to powiecie ale wydaje mi się,że całkiem dobrze wycenili.
Oficjalnie jeszcze nic nie wiem ;) ale we wtorek jak zadzwonię do PZU mam usłyszeć,że wrak zostaje u mnie a na konto wpłynie 11tys zł.

Z jednej strony cieszę się,ale z drugiej jest mi go strasznie szkoda. Okazało się, że samochód nigdy nie był bity. Na wszystkich elementach oryginalny lakier. Zdaję sobie sprawę, że drugiego takiego nie znajdę, a jeśli nawet mi się uda to będzie bardzo ciężko.

Owczar - 22-04-2010, 15:24

pipi_ja, szukaj VR-4, dawce już masz :D
Zhan - 23-04-2010, 22:57

pipi_ja, mysle, ze jesli jestes tak mocno przywiazany do auta to za 11 tysi mozna go na prawde porzadnie naprawic... ja bym pewnie tak zrobil jesli nic oprocz karoserii nie jest uszkodzone
a swaja droga mialem ostatnio identyczna sytuacje, na szczescie bylo jeszcze troche widno i kilka metrow przed ciagnikiem zauwazylem, ze wystaje mu cos nieoswietlonego na moj pas...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group