Dom/garaż/ogród - Bojler - podgrzewacz wody na gaz
sieegurd - 24-04-2010, 13:36 Temat postu: Bojler - podgrzewacz wody na gaz Jestem na zakupie podgrzewacza wody na gaz (bojler, zasobnik) - wersja stąjąca w kotłowni. Będzie nim zasilana łazienka i kuchnia (i jeszcze taka łazienka robocza ), a w domciu jest 3 dorosłe osoby i niedługo przybędzie niemowlak
Czy ktoś ma podobne rozwiązanie ciepłej wody użytkowej u siebie? Jaką pojemność zbiornika wybrać? 113L czy może 150L? Ewentualnie jaką markę polecacie - wersja niekoniecznie exclusive
Dzięki za pomoc
gulgulq - 24-04-2010, 18:51
Ja mam
piec jednofunkcyjny z zaworem trójdrożnym (ogrzewanie/podgrzewania wody).
Zbiornik jest 140 litrów. Jak najbardziej spełnia swoją funkcję dla 3 osób. Możesz kupić 150 l bo 113 to jednak może być ciut mało.
U mnie jest jeszcze zrobiona recyrkulacja wody - woda krąży w obiegu i nie trzeba spuszczać całej rurki aż do zbiornika by mieć ciepłą, zintegrowana ze sterownikiem czasowym - mam ustawione np. na 19.00 uruchomienie krążenia wody do 22 (czas kolacji, mycia w kuchni i kąpieli).
sieegurd - 25-04-2010, 09:15
A gulgulq jak wygląda zużycie gazu? Bo w sumie świeczka pali się cały czas - tak jak w starych Junkersach, więc chyba bardzo dużo gazu to nie zużywa? A ewentualnie jak długo Ci grzeje wodę i jakiej firmy masz ten zbiornik?
A ta recyrkulacja to jakaś dodatkowa pompka, czy sama aparatura zbiornika wystarcza?
gulgulq - 25-04-2010, 10:49
U mnie nie ma świeczki - jest zapłon gazu. W skali roku to taka świeczka wbrew pozorom potrafi nagonić gazu .
Zużycie gazu - do końca nie wiem bo jednocześnie i ogrzewam dom wiec ciężko wyliczyć. Wodę grzeje szybko, coś koło 10 minut ale to strzelam bo nigdy nie mierzyłem jak długo .
To jest taki piec z zasobnikiem (komplet):
http://allegro.pl/item950...maury_maya.html
Tak - recyrkulacja jest oparta na pomce sterowanej wyłącznikiem czasowym.
sieegurd - 25-04-2010, 15:34
Dzięki gulgulq za pomoc. Masz troszkę inny zasobnik niż ja myślę zamontować, ale przekonałeś mnie do 150L. Ja myślę o takim zasobniku, gdzie świeczka pali się non stop i cały czas podgrzewa wodę. A kiedy woda jest zużywana i ciśnienie spada, to włącza się zapłon i grzeje wodę do zaprogramowanej temperatury
docencik87 - 25-04-2010, 17:15
No więc u mnie w domu było podobnie jak u gulgulq. Piec był kocioł jednofunkcyjny Potterton Suprima z sterownikiem który albo grzał mieszkanie, albo ogrzewał wodę. Do tego był zbiornik na wodę chyba 150l.
I ze swojej strony odradzam takie stosowanie. Chyba, że wyda się kupę kasy na zbiornik. Bo ten co ja miałem nie dosyć, że strasznie puszczał ciepło to jeszcze do tego przeżywał 2 miesiące dłużej niż obowiązywała gwarancja i strzelał.
Teraz odłączyliśmy zbiornik, kocioł pozostał taki jaki był a dołożyliśmy drugi kocioł tylko i wyłącznie ogrzewający ciepłą wodę. Efekt jest taki, że rachunki za gaz w sezonie letnim stopniały o połowę!!!!
sieegurd - 25-04-2010, 19:46
docencik87 napisał/a: | Teraz odłączyliśmy zbiornik, kocioł pozostał taki jaki był a dołożyliśmy drugi kocioł tylko i wyłącznie ogrzewający ciepłą wodę. Efekt jest taki, że rachunki za gaz w sezonie letnim stopniały o połowę!!!! |
Co to za kocioł i na jakiej zasadzie podgrzewa wodę? Akumulacyjnie czy przepływowo?
docencik87 - 25-04-2010, 21:12
Jest to Vaillant akumulacyjny. Też chyba coś około 140l.
gulgulq - 26-04-2010, 06:50
docencik87 napisał/a: | Jest to Vaillant akumulacyjny. Też chyba coś około 140l. |
to w zasadzie ten sam system co był poprzednio - też Ci grzeje wodę do zbiornika
inna jest tylko metoda kontroli temperatury czy ustawiania grzania
docencik87 - 26-04-2010, 20:49
gulgulq napisał/a: |
to w zasadzie ten sam system co był poprzednio - też Ci grzeje wodę do zbiornika
inna jest tylko metoda kontroli temperatury czy ustawiania grzania |
Niby tak, ale tutaj kłania się to jak ten boiler oddaje ciepło zgromadzone, oraz ile on potrzebuje gazu do podgrzania wody. On nie tylko wykorzystuje wodę którą podgrzał gazem, ale również ciepłe spaliny które w tamtym kotle idą Tobie w komin. Co również przekłada się na niższe zużycie gazu.
sieegurd - 26-04-2010, 21:09
docencik87 napisał/a: | gulgulq napisał/a: |
to w zasadzie ten sam system co był poprzednio - też Ci grzeje wodę do zbiornika
inna jest tylko metoda kontroli temperatury czy ustawiania grzania |
Niby tak, ale tutaj kłania się to jak ten boiler oddaje ciepło zgromadzone, oraz ile on potrzebuje gazu do podgrzania wody. On nie tylko wykorzystuje wodę którą podgrzał gazem, ale również ciepłe spaliny które w tamtym kotle idą Tobie w komin. Co również przekłada się na niższe zużycie gazu. |
A jaki koszt tego cacka? Ewentualnie jakiś link na allegro z podobnym modelem mógłbyś zapodać?
docencik87 - 27-04-2010, 08:50
http://www.franke-shk.de/...serspeicher.htm
Przedostatni kocioł na dole.
jaca71 - 04-05-2010, 22:49
Dopiszę się tutaj - bo problem podobny.
Problem:
Potrzeba jest zamontowania w kuchni jakiegoś ustrojstwa, które będzie podgrzewać wodę użytkową do zlewy. W kuchni ma być zmywarka wykorzystywana normalnie czyli w zlewie myte rzeczy tylko sporadycznie. Żeby nie było za łatwo to nie ma tam gazu. W zimie woda cu grzana jest węglem w lecie elektrycznie. Problemem jest odległość kranu w kuchni od bojlera - przeciwne kąty domu. Dlatego musi być ogrzewacz elektryczny obsługujący ten jeden kran.
Pytanie:
Co będzie bardziej ekonomiczne, mały bojler czy średni ogrzewacz przepływowy? Oczywiście elektryczne. I najlepiej żeby dał się schować w szafce pod zlewem 60cm, w której będzie kosz na śmieci.
sieegurd - 05-05-2010, 07:25
jaca71 u mnie jest podobie, tylko nie mam zmywarki, więc naczynia wsio myte w zlewie. Miałem ogrzewacz przepływowy elektryczny i od 2 lat jest odłączony, bo praktycznie woda nigdy nie była gorąca, tak żeby umyć tłuste rzeczy, a prąd zię zużywał No i teraz miałem montować 10 litrowy boiler na prąd, żeby był schowany pod zlewem. Ale zdecydowaliśmy się ostatecznie na likwidację "junkersa" i zakładamy boiler 150L na gaz
Osobicie odradzam elektryczny ogrzewacz przepływowy, bo mam z nimi złe doświadczenia. Ale jeśli nie będziesz często mył naczyń (znaczy żona Twoja ), to chyba dla Ciebie najtańsze rozwiązanie
jaca71 - 05-05-2010, 08:04
sieegurd,
Sprecyzuję. Kuchnia jest u teściów w domku Robią mały remont kuchni i. I do tej pory nie mieli zmywarki i podczas mycia większej ilości naczyń czas czekania na ciepłą wodę nie odgrywał roli. Teraz ma być zmywarka i obiecują że będą korzystać. Dlatego przy sporadycznym myciu ciepła woda z bojlera zanim doleci do kranu to zostanie on zakręcony i nagrzeją się tylko rury a mycie będzie w zimnej.
Nie chcę ich wpuszczać w przepływowy ogrzewacz, który nie spełni swojej roli. Mały bojler 10-20L powinien załatwić sprawę tylko chodzi o to by nie grzał na daremno. Może by go tak pod czasówkę podpiąć?
Pytanie dalej aktualne co wyjdzie taniej/ekonomiczniej/lepiej bojler z czasówką czy ogrzewacz przepływowy? Oczywiście elektryczne.
|
|
|