kabul_wawa - 30-04-2010, 13:30 Temat postu: [MSS GDI] Dziwne bulgotanie przy wyższych obrotach Witajcie. Jestem tu świeży i jest to mój pierwszy post. Na wstępie witam wszystkich i z góry dziękuję za udzielone rady. A teraz do rzeczy. Dwa miesiące temu zakupiłem Mietka SS 1,8 GDI z 99 roku. Autko generalnie zadbane, z przebiegiem 180 000, kupione w polskim salonie, 1 właściciel, jeszcze na czarnych blachach. Z miejsca wymienilem wszystkie plyny, oleje, filtry i rozrząd bo robie tak przy kazdym nowo zakupionym aucie. Autko spisuje sie rewelacyjnie, po za klekotaniem na zimnym silniku, ale wyczytałem już tu że ten typ tak ma 
Jest jednak pewna rzecz ktora nie daje mi spokoju i nie znalazlem takich objawów na calym forum. Przy przekroczeniu 4000-4300 obrotów na minute pod przednia szyba slychać dziwne bulgotanie, jak by pęcherzyki powietrza płynęły w przewodzie z płynem chłodniczym-taka była moja pierwsza diagnoza. Płyn jednak został wymieniony, poziom jest właściwy i nie ma mowy o zapowietrzeniu przewodów. Macie jakieś pomysły co się może dziać. Nie wpływa to w żaden sposób na jazde autkiem, niemniej jednak takie pierdołki mnie irytują. POMOCY!!!
Andrew - 30-04-2010, 14:06 kabul_wawa wymieniałeś pompę wody? kabul_wawa - 30-04-2010, 14:13 Wymieniłeś 
Razem z rozrządem bo taka to konstrukcja
Andrew - 30-04-2010, 14:16 Nic z silnikiem się nie dzieje, tzn. nie ubywa płyn itp.? kabul_wawa - 30-04-2010, 14:35 Puki co nie zauważyłem. Wszystkie wspomniane wcześniej czynności naprawcze robione były dwa dni temu i puki co ubytku płynu nie ma. Silnik chodzi jak igła, prócz wspomnianego wcześniej klekotania na zimnym. Nie wiem czy to istotna informacja ale wlasnie podczas tego porannego klekotania jednorazowo podwyzszaja sie obroty z 1000 na 1500 i wtedy klekotanie ustaje, ale to chyba kwestia zaworow samoregulujacych. Andrew - 30-04-2010, 14:52 To wydaję mi się, że nie ma się tym narazie co przejmować. Pilnuj stanu płynu w zbiorniczku i jeździj. Powiem Ci, że w colcie mi tak bulgotało, wymieniłem pompę wody i przestało, teraz tylko po zapaleniu chwilę bulgotnie i tyle. W galu bulgotało gdy miałem pękniętą głowicę, ale to inna bajka, bo wtedy działy się różne inne rzeczy 
Piszesz, że
kabul_wawa - 30-04-2010, 14:58 Przejmować się nie będę bo puki co nic się nie dzieje, ale dociec prawdy się postaram, bo nie lubię jak cosik w aucie bulgocze a ja nie wiem co 
dzięki i pozdrawiam |
||||||||
