Carisma - Techniczne - [Cari 1.8 GDI] Nie odpala...pompa WC ??
marioNDG - 01-05-2010, 23:13 Temat postu: [Cari 1.8 GDI] Nie odpala...pompa WC ?? Witam wszystkich.
Od wczoraj pojawił się poważny problem z moją carismą, po prostu odmówiła posłuszeństwa i nie chce odpalić. Zaświecił się CE, więc postanowiłem odłączyć aku na noc. Rano po podłączeniu to samo...silnik kręci, próbuje załapać jednak nie może. Postanowiłem spróbować odpalić ją na "pych" i po 10 metrach już pięknie klekotał , CE świeci jak świecił. Pierwsze o czym pomyślałem to pompa WC i po sprawdzeniu ciśnienia za pomocą woltomierza pokazał on napięcie 0,1 Volt na jałowych, a w całym zakresie obrotów wahał się w granicach 0,01. Jadąc nie zauważyłem żadnych zmian, silnik wkręca się bez problemu, ma moc jak dawniej tylko dosyć mocno dymił. Po zgaszeniu, spróbowałem jeszcze raz odpalić ale lipa, nie odpala
Do tej pory (przez 3 lata) tylko raz zaświecił się CE i na kompie wywaliło błąd 56 czyli pompa, jednak po skasowaniu wszystko było okej.
Przepustnica czysta, paliwo ok, oleju nie ubywa, spalanie w normie. Jutro podepnę go pod komputer i będę wiedział dokładnie jakie błędy pokaże.
Pytanie do was...Co to może być przyczyną takiego zachowania ??
Samochód to cari GDI 97 rok
Pozdrawiam
pawelsonx - 01-05-2010, 23:23
wy-mrugaj błędy opis w faq
gigant87 - 02-05-2010, 13:02
Twój rocznik spokojnie wymruga błędy
Czyli bierzesz spinacz, wpinasz w 1 i 4 PIN i gnieździe i liczysz
marioNDG - 03-05-2010, 13:23
Wymrugane "słynne" 56...
Kolejne spostrzeżenia:
- odpala bez problemu przy użyciu czegoś w rodzaju "samostartu"
- po zgaszeniu i natychmiastowym odpalaniu, chodzi bez problemu
Wygląda tak jakby paliwo po zgaszeniu cofało się z pompy i później przy odpaleniu nie ma wystarczającej ilości ?? Orientuje się ktoś może czy jest tam jakiś zawór, który odpowiada za to ??
Pozdrawiam
pawelsonx - 03-05-2010, 13:24
sprawdź czy pompa pompuje z baku paliwo .
marioNDG - 03-05-2010, 13:34
Pompka pompuje...tzn słychać, że pracuje.
Ale przypominam, że samochód ma problem tylko z odpaleniem, dalej chodzi tak jak Pan Bóg nakazał
rasiak1980 - 03-05-2010, 15:25
jak odpalisz auto depnij mu i spawdz czy wkręca się powyżej 5000 jeżeli nie chce się wkręcać na obroty odepnij wtyczkę od czujnika ciśnienia z listwy wtryskowej i powtórz całą procedurę jeżeli jest lepiej możliwe że masz uszkodzoną pompę WC albo czujnik ciśnienia obstawiał bym raczej to drugie bo z tego co piszesz samochód po odpaleniu chodzi już normalnie. powodzenia
marioNDG - 11-05-2010, 22:30
No więc tak...wymieniłem pompkę paliwa w baku bo wydała mi się trochę podejrzana no i jest trochę lepiej z odpalaniem (po dłuższym postoju dalej nie odpali), 56 dalej świeci...
Filtry wszystkie sprawdzone - działa jak należy.
Po odpaleniu przejechałem się dosyć ostro i im dłużej jedzie tym bardziej traci moc aż do zgaśnięcia, to "dawce" samostartu odpala i jedzie ok kilometra na początku z pełną mocą, później traci, gaśnie itd. Czyli wygląda to prawdopodobnie jednak na pompę WC ??
A jest jeszcze jedna opcja ale raczej mało prawdopodobna...a mianowicie może mieć jakiś związek to, wydech przepuszcza przed sondą przez co może ona źle odczytywać ?? Czy w tym wypadku "wymrugałby" błąd od sondy ??
pawelsonx - 11-05-2010, 22:33
nie wymruga błędu jedynie będzie zły odczyt z sondy i ecu będzie że ustalał mieszankę
marioNDG - 25-05-2010, 11:55
są nowe problemy
Problemy z odpalaniem rozwiązane (brak styku na jednej z kostek) ale pojawiły się nowe cuda na kiju a mianowicie...
- Zadowolony, że kontrolka silnika zgasła, samochód odpala jak zawsze jadę na próbę i....powyżej 3000 pojawia się szarpanie, samochód nie reaguje na pedał gazu, przygasa, kontrolka się zapala i tak do momentu aż silnik całkowicie zgaśnie. Po chwili odpali jedzie znowu kawałek, szarpie i gaśnie.
- Na postoju po odpaleniu kręci się do max obrotów, jednak po chwili coraz słabiej i coraz niższych. Przy gwałtownym wciskaniu pedału gazu samochód przygasa.
- Podłączenie pod kompa pokazało błędy: 25, 31, 41, 64, 61, 36 i 56 (nie udało mi się rozszyfrować 61 i 36). 64 ma coś wspólnego z alternatorem, czyli mogły wystąpić jakieś spadki napięcia przez co tyle innych błędów...
- w samochodzie jest gdzieś jakieś zwarcie...przepala bezpiecznik nr. 11 (według tej strony) odpowiedzialny za
"Reflektory
Tylne światła
Reostat
GDI
Światło(a) przeciwmgłowe
Światło(a) tablicy rejestracyjnej"
czego efektem jest brak podświetlenia deski, "brzęczka" zapalonych świateł, tylnej pozycji, i przednich pozycji.
- Ciśnienie na pompie na początku jest okej, na większych obrotach spada do ok 3MPa
Teraz pytanie czy można to wszystko jakoś sensownie połączyć w całość ??
Pozdrawiam
gigant87 - 25-05-2010, 13:00
odłącz alternator i spróbuj jak się będzie auto zachowywało na samym aku
marioNDG - 31-05-2010, 18:44
Zwarcie znalezione (kabel od masy idący do radia). Cała elektronika działa
Wczoraj carisma chodziła elegancko, żadnego zmulania itp. Dzisiaj powrót do przeszłości, odpala jedzie kawałek, szarpie, przerywa, spalanie 13l, gaśnie, za chwile odpala szarpie, gaśnie itd. błąd 56. ładowanie dobre....
Co dalej robić ?? szykować się na kupno pompy wc ??
gigant87 - 31-05-2010, 21:53
Raczej tak. Ogólnie to w pompach siada regulator.
Możesz szukać samego regulatora
To co mogę doradzić, to kupić pompę z auta przeznaczonego na części- przejechać się (najlepiej z podpiętym kompem) i wtedy kupić.
marioNDG - 11-06-2010, 18:27
Na wstępie napiszę tak: Carisma chodzi jak należy bez wymiany pompy WC
A teraz opisze jak do tego doszedłem
Po tym jak wyeliminowałem podejrzane rzeczy i została już tylko pompa WC, nie mając nic do stracenia postanowiłem ją rozebrać co do śrubki aby zobaczyć co kryje w środku to "cudowne" urządzenie No więc tak, w środku zauważalny był "syf" osadzający się na sitkach, siteczkach i filterkach, miejscami niektóre elementy miały zabrudzenia które spolerowałem tak aby wszystko wyglądało jak nowe. Wszystkie części były umyte czystą benzyną, wydmuchane sprężonym powietrzem i po tym przystąpiłem do składania w niemal sterylnych warunkach. Pompa złożona wszystko podpięte odpalam i...chodzi Troche kopciła mocniej niż zazwyczaj ale po chwili ustało, wyjechałem na testy i co ?? ani jednego szarpnięcia, w całym zakresie obrotów auto idzie jak należy, CE się nie zapala.
Na dzień dzisiejszy zrobiłem ponad 200km i nie mam żadnych problemów, spalanie jak dawniej, moc jak dawniej.
Nie wiem czy też próbowaliście takiej metody ale u mnie jak na razie sprawdza się...
Pozdrawiam
gigant87 - 15-07-2010, 19:18
marioNDG, mógłbyś wszystko dokładnie opisać? Tak, aby było dla potomnych
|
|
|