Shakers - 06-05-2010, 08:40 Temat postu: Dolot w Eclipse 2G 98r. 2.0 150KM 4G63 Witam, chciałbym prosić kolegów mających tą samą wersję auta o refleksje o wymianie dolotu powietrza. Wasze rozwiązania, problemy, propozycje. Mile widziane foty. MATi1G - 06-05-2010, 08:54 Eclipse to nie Honda jesli chodzi i stożki i te tematy, ja bym zostawił ori, w PL jak na razie chyba nikt nie ma dolotu do GS'a ze wzgledu na przepływke w rurze, trzeba by to zrobić z jakimś adapterem jeszcze, można zrobić ale za 400-500zł,gdzieś miałem zdjecie jak to wyglada poszukam i wrzuce viader - 06-05-2010, 09:55 Zależy co chcesz uzyskać, jeśli tylko dźwięk to jakoś da radę założyć stożek przez dorobiony adapter na przepływkę, takie rozwiązanie może jednak zmniejszyć moc (zasysanie ciepłego powietrza z komory silnika). Jeśli chcesz uzyskać trochę mocy to już trzeba więcej porzeźbić i wydać więcej kasy. Trzeba pozbyć się przepływomierza (który dość mocno ogranicza przepływ powietrza), w tym celu trzeba zaopatrzyć się w ECU Mastera, aby wystroić autko. Zrobić dolot z kwasówki z jakimś stożkiem, najlepiej gąbkowym zapewniając mu dopływ zimnego powietrza oraz robiąc przegrodę termiczną od reszty komory silnika. Koszt takiej operacji to około 2tyś złotych a mocą może dobijesz do tej magicznej bariery 150KM (seria 2G ma 145KM), choć i tego nie byłbym pewien. A skoro zrobi się dolot to, aby efekty były lepsze to należałoby też popracować nad wydechem, tytaj koszty to jakieś 2-4tyś w zależności, czy robisz z kolektorem wydechowym, czy bez (sam kolektor to koszt 1-2tyś). Podsumowując trzeba wydać ok. 4-6tyś, aby zrobić to dobrze a zysk w porywach może wyniesie z 15-20KM (to już bardzo optymistyczna wersja). W mojej opinii zupełnie się to nie kalkuluje skoro można sprzedać auto, dołożyć te 6k i wyrwać GST/GXS. Jeśli jednak taka opcja nie wchodzi w grę (bo np. wyremontowałeś sobie już aktualny egzemplarz) to musisz się przyzwyczaić do myśli, że nic więcej z tego autka nie wyciągniesz. Ewentualnie możesz pakować worki kasy w mozolne dążenie do tego co jest w serii GST/GSX za dużo mniejszą kasę... Odrazu napiszę tutaj, że wszelkie swapy i uturbianie jeśli nie robisz tego sam to koszt 20-30 tyś (do wymiany masz poza silnikiem także skrzynię, wiązkę, ECU, półosie, hamulce itp. itd...). Za tą kwotę kupujesz seryjne GST/GSX i masz 2 auta (zostaje Ci Twoje). Może wyszedłem z tematem trochę szeroko ale chce Ci uświadomić, że mechaniczny tuning eclipse jest bardzo kosztowny i z ekonomicznego punktu widzenia bezsensowny. Lepiej skupić się na detalach dających radość z wyglądu i prowadzenia auta. Jakieś dobre, delikatnie obniżone zawieszenie, ładna felga, odnowa lakieru, obszycie wnętrza nową tapicerką itd. Chociaż to kolejne kilka worków pieniędzy... Shakers - 06-05-2010, 10:37 viader masz racje nie warto uderzac na moc. Tutaj chcialem wlasnie uzyskac efekt dzwiekowy. W mazdie mialem zalozony stożek bezposrednio do przeplywomierza jednak bylo wiecej miejsca na wstawienie grodzi. Tutaj widzialem sporo juz gotowych rozwiazan na allegro z profilowanych rur ocynkowanych z zaczepami montażowymi ktore koncowką stożka sięgają miejsca w okolicach lampy. Z tego co patrzylem jest tez mozliwosc zejscia poniżej lampy w okolice halogenu. Jest tam nie wykozystana zaslepka! wtedy juz calkowicie odseparowane miejsce. Tłumik mam beznadziejny basowy. takiego efektu nie chce 
zmienie na standard. MATi1G - 06-05-2010, 15:36 Wydech można zawsze zalożyć od GST/GSX seryjny i drobna poprawa mocy i dzwieku bedzie bo jest wiekszy ,ale on tez swoje kosztuje, modzenie w wolnossącym eclipsie to tak samo jak patykiem w ...nie powiem czym 
nawet jeśli to porobisz czyli wydech dolot wystroisz i zyskasz te maks 20 koni ,dalej można sie bawić w wałki ,zamach i całą głowice,ale problemem jest tutaj skrzynia która w GS'ie nie daje sobie rady z mocami rzedu 170-180koni, oczywiscie odrazu sie nie rozleci ale po jakimś czasie zakończy swój żywot, lepiej taka jak kolega viader, pisze sprzedac i kupić turbo i wtedy można sie bawić Niestety ale Mitsubishi nie ma zbyt mocnych silników ,które nie posiadają doładowania,to nie Honda 
|
||||||
