To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Modyfikator+

Silverrr - 08-05-2010, 23:36
Temat postu: Modyfikator+
Panowie zapytam wprost. Co sądzicie o dolewaniu takiego specyfiku do Lancera Sportback z 2008 roku z silnikiem 1.8 w benzynie?
http://www.modifikator.pl...ika-modifikator
Ja generalnie podchodzę sceptycznie, ale może ktoś bardziej się orientuje?

krzychu - 08-05-2010, 23:38

Do nowego japońskiego silnika chcesz nalać jakieś wynalazki?? :shock:

Odpuść sobie i zainwestuj w dobry renomowany olej 5W30/40... i zmieniaj go co 15 a nie co 20 tys.

Silverrr - 09-05-2010, 01:34

Nie, nie chcę. Jedynie chciałbym znać opinię o czymś takim. Co do oleju - leję Castrol Edge Sport 0W-40, wystarczy :)
Radassss - 10-05-2010, 09:37

cuda na kiju obiecuja... bajki, bajki, bajiki i jeszcze wieksze bajki ;)
racer1972 - 10-05-2010, 15:53

No zwłaszcza,że wymyśliły to jak piszą światłe umysły z ZSRR/Rosji (niepotrzebne skreślić)... Kolejna bzdura jak niegdyś magnetyzery paliwa... :rolleyes:
Me-Tsu - 10-05-2010, 21:53

bzdura to to chyba az taka nie jest. Przez kilkadziesiat lat byla to strzezona tajemnica wojskowa,az w koncu ktos postanowil zrobic na tym biznes (wiadomo ze Mateczka Rosija nie domaga finansowo). BTW byl test na tvn turbo. wzieli 2 merole ze szrotu. wylali caly olej. jednego zalali tym specyfikiem drugiego nie.
Ten bez zatarl sie chyba po minucie, ten drugi chodzil jeszcze jakies 20min.

Za to do nowego japońskiego motoru to bym tego nie dodawal.
Silniki mamy nowe, problemow nie ma, oleju nie biora (nikt nie placze na forum ze jest inaczej). Jest bardzo dobrze, wiec nie kombinujmy :)

Hubeeert - 10-05-2010, 21:57

Me-Tsu napisał/a:
bzdura to to chyba az taka nie jest. Przez kilkadziesiat lat byla to strzezona tajemnica wojskowa
Hmm... A przeczytałes to co napisałeś?
Jeżeli nawet było to dobre do silników z ZSRR to nie sądzę, żeby na dobre wyszło to motorowni ze zmiennymi fazami rozrządu ;-)

Me-Tsu - 11-05-2010, 09:41

Dlatego napisalem, ze do nowego japonskiego silnika, tez bym w zyciu tego nie wlewal :)
W pelni sie zgadzam, ze takie testy to mozna robic na starym golfie :D

Luk - 11-05-2010, 12:33

No to ja mam jeszcze jeden argument.
Jak ja byłbym w posiadaniu takiej super technologii, dającej takie niesamowite rezultaty, to nie pakował bym tego w małe badziewne buteleczki :) i rozprowadzał w detalu, tylko sprzedałbym tę technologię jakiemuś koncernowi motoryzacyjnemu/olejowemu za grube miliardy... A właściwie to gdyby to była taka rewolucja, to koncerny biły by się o prawo do odkupienia ode mnie tej technologii...

Radassss - 11-05-2010, 15:46

Luk swieta racja, ale powiem Ci jeszcze tyle ze te wszystkie wynalazki sa zawarte w olejach zwane sa dodatkami ;) a tu dodatki sa zwane cudami na kiju (oczywiscie moja prywatna terminologia ;) )... i oczywiscie zalezy od producenta ile tego dodaje do oleju, od typu oleju itd... ale ile taniej i latwiej kupic porzadny olej niz dolewac jakies magiczne mikstury do starego :D , chociaz musze przyznac ze na takich badziewiach jest niezly interes i sie to dobrze sprzedaje ;)
Luk - 11-05-2010, 16:08

Radassss napisał/a:
chociaz musze przyznac ze na takich badziewiach jest niezly interes i sie to dobrze sprzedaje ;)

A to ciekawostka, bo ja nie znam nikogo, kto wlewałby coś dodatkowo do oleju albo baku, albo inwestował w jakieś magnetyzery :)
Tak po prawdzie, to ja dwa razy skorzystałem jednak z wynalazków, raz jak mi zamarzała benzyna, a raczej woda w niej, to wlałem coś ze stacji (STP?) i pomogło, a drugi raz jak mi na panewkach korbowodu olej przepuszczało. Też pomogło, ale na krótko :) Tylko że to było jakieś 10 lat temu :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group