To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Galant - Ogólne - niestety miałem wypadek :(

skyrider - 10-05-2010, 18:29
Temat postu: niestety miałem wypadek :(
Witajcie,

No i stało się ... Autem cieszyłem się 5 miesięcy.

2 maja Skoda Octavia 2006 wymusiła na mnie pierwszeństwo na skrzyżowaniu i efekt był taki, że wjechałem Skodzie centralnie w prawy bok.

Moje autko bardzo ucierpiało, mi się osobiście zupełnie nic nie stało.

Uszkodzeniu uległy:

- szyba przednia (od wystrzału poduszek)
- lampy przód
- zderzak przedni
- belka zderzaka
- błotnik prawy i lewy
- wzmocnienie poprzeczne
- obie podłużnice przesunięte w prawo
- chłodnica silnika + wentylator
- chłodnica klimatyzacji
- 2 poduszki powietrzne
- konsola
- maska silnika + zawiasy

Wycena szkody przez ubezpieczalnie to 63 000 PLN netto.

Poniżej zdjęcia:






Ubezpieczalnia rozliczy to jako szkodę całkowitą.

Mam do was pytanie:

Ile mogę dostać za sprzedaż auta w takim stanie ?

Silnik sprawny, auto odpala i jeździ (spadła klema przy uderzeniu).
Nowy rozrząd w grudniu 2009.

Zamierzam zabrać z auta opony (nowe - zakup z marca 2010) i ewentualnie felgi no i oczywiście radio (nowe).

Szukam tanio jakiś felg (najtańsze) w stanie dowolnym do auta najlepiej z oponami (stan dowolny) - grunt by było tanio.

Jak sądzicie, ile mogę za niego dostać ?

Naprawa jest raczej nieopłacalna.

Auto to Galant 2.0 GLS EA2A pierwsza rejestracja sierpień 1998.

koszmarek - 10-05-2010, 18:53

jesteś pewien kwoty wyceny? Te Gale nie są chyba warte AŻ tyle :?: Jak się mylę, to proszę o poprawienie.
Bardzo szkoda galusia :(

skyrider - 10-05-2010, 19:04

koszmarek napisał/a:
jesteś pewien kwoty wyceny? Te Gale nie są chyba warte AŻ tyle :?: Jak się mylę, to proszę o poprawienie.
Bardzo szkoda galusia :(


Tak, jestem pewien. To jest wycena części + robocizny wg katalogu.

Ubezpieczalnia wyceniła całość (narazie nieoficjalnie przez telefon) na 10 000 - z tego 8700 na konto + wrak wg nich warty 1300 zostaje u mnie.

mar111cin - 10-05-2010, 19:05

galant nie jest tyle warty, ale nowy w salonie kosztował o ile się nie myle ok 170tys zł. A jak kupujesz coś w częściach to wychodzi 2-3razy więcej ;) tak że taka wycena jest jak najbardziej normalna. A jak nie wierzysz, to weź byle jaką częśc i zadzwoń zapytaj się jaki jest koszt w salonie. Proponowałym pytać o poduszki powietrzne, ktoś tutaj kiedyś pisał że to chyba koszt 20tys zł o ile się nie myle (jak coś to poprawcie)
koszmarek - 10-05-2010, 19:13

ok to zwracam honor jednak cena kosmiczna :)
seki - 10-05-2010, 19:14

Pamiętaj oczywiście, że możesz żądać naprawy auta tak czy inaczej ewentualnie zamiany na takie samo w tym samym stanie.
Możesz także nie zgodzić się na to aby zostawić ci wrak. Nie twoja wina więc czemu masz się z nim bujać więc niech sobie sami sprzedają, a ty możesz żądać całość kwoty za wycenę. Najczęściej oddają całość i zostawiają wrak.
Ale to wszystko jedynie rady jakby jakoś mocno nie pasowała ci wycena lub lubisz bądź masz możliwości trzaskać się o swoje z ubezpieczalnią.

skyrider - 10-05-2010, 19:18

oczywiście mam zamiar się odwołać. od grudnia do marca wtłoczyłem w auto ponad 2500 zł, wszystko poparte fakturami.
jogi_08521 - 10-05-2010, 20:12

Jak wyceniają wrak i tobie zostaje a ty oddając jego na szrot i nie dostajesz takiej ceny co oni tobie powiedzieli to później wyrównają jak przedstawisz im papier za ile sprzedałeś.
Tomek - 10-05-2010, 20:13

co do wraku, jesli ocieniaja jego wartosc na 1300 to jaki sens były pozbywać się go??
sprzedaż kilka części i już masz te 1300

jogi_08521 - 10-05-2010, 20:18

Ok, ale musisz najpierw załatwić sprawę z wyrejestrowaniem bo potem jak go rozbierzesz to tego nie zrobisz bez znajomości.
Tomek - 10-05-2010, 20:22

papiery i i samą bude sprzedaż też za parenaście stówek
sampler - 10-05-2010, 20:25

Moim zdaniem 10 tys to za malo za zadbanego galanta. Za tyle to mozna nabyc szrot. Nie zgadzaj sie z takimi kosztami. Wg PZU Galant 2.0 z 97 roku jest wyceniany na conajmniej 12 tys takze oszukali Cie min na te 2 tys. Dodatkowo powiedz ze auto jest po niedawnym serwisie, ktorego kosztow juz nie odzyskasz.
skyrider - 10-05-2010, 21:33

sampler napisał/a:
Moim zdaniem 10 tys to za malo za zadbanego galanta. Za tyle to mozna nabyc szrot. Nie zgadzaj sie z takimi kosztami. Wg PZU Galant 2.0 z 97 roku jest wyceniany na conajmniej 12 tys takze oszukali Cie min na te 2 tys. Dodatkowo powiedz ze auto jest po niedawnym serwisie, ktorego kosztow juz nie odzyskasz.


biorę się właśnie za pisanie odwołania. auto nabyłem w grudniu 2009 za kwotę 12 500 tyś.

od tego czasu zrobiłem w nim naprawdę dużo - od grudnia do maja poszło dodatkowo 6659,07 PLN brutto (prowadziłem arkusz wydatków w xls) oczywiście nie licząc kosztów paliwa.

robione m.in (+kupowane)

kontrola w ASO mitsubishi (komputer)
przerejestrowanie + tablice
ubezpieczenie OC + NNW
opony zimowe 195/60/R15 88T Pirelli Carving
opony letnie 195/60/R15 88H Dunlop Sport Fastresponse
uniwersalna antena automatyczna
montaż elektrycznej anteny samochodowej
filtr oleju VIC-JAPAN B13016
filtr powietrza JPN B25041
klocki hamulcowe
napinacz paska rozrządu AISIN JAPAN
napinacz paska NTN JAPAN E45058
rolka prowadząca rozrządu E55030 KO
rolka prowadząca rozrządu NTN JAPAN
pasek rozrządu mitsuboshi E35011
pasek balansowy mitsuboshi E35032
tarcze hamulcowe tylne
końcówka drążka kierowniczego I15003 (lewy)
drążek kierowniczy I35013 (lewy)
sworzeń wahacza górnego (prawy przód)
wahacz dolny J35013 (prawy przód)
olej MOBIL SUPER S 10W40 4L
płyn hamulcowy DOT 4 brake fluid 1L
wymiana drążka kierowniczego (lewy)
sprawdzenie układu hamulcowego przód
wymiana oleju z filtrem oleju
wymiana płynu hamulcowego
wymiana rozrządu
wymiana sworznia wahacza
wymiana tarcz hamulcowych
wymiana wahacza (prawy przód)
ustawienie zbieżności
opaska zaciskowa NORMA TURBO-S 35-5
przewód układu chłodzenia 35x400
wymiana przewodu układu chłodzenia
żarówka światła mijania prawa H7 12V 55W
żarówki pozycyjne przód + wymiana
żarówka podświetlania rejestracji W5W 5W 12V
bezpiecznik 10A (zapalniczka)
lakiernik (rysa na drzwiach + tył)
sfazowanie klocków hamulcowych przód

wartość mojej szkody wyceniam więc zatem na 19159,07 brutto


Mam też takie pytanie ...

Jako, że autem dojeżdzałem codziennie do pracy 60 km w 2 strony, gdyż pracuję w innym mieście, a brak możliwości dojazdów znacznie utrudnił mi życie, czy przysługuje mi jakieś dodatkowe odszkodowanie z tego tytułu ?

Z mojego miejsca zamieszkania nie mam bezpośredniego dojazdu do pracy.
Najpierw muszę kulać się ok 15 km autobusem miejskim na dworzec PKS, a następnie jechać PKSem do pracy.
Mieszkam na obrzeżu miasta.
W związku z tym z autem pracując do godz. 15:00 byłem w domu o 15:45.
Bez samochodu - pracując do 15:00 - jestem w domu o 17:00 lub czasem później :(

To samo rano. Autem wyjeżdzałem o 6:10 i byłem na 7:00 na miejscu.
Bez auta wstaje o 5:00 aby zdążyć.

Jak myślicie, na tym polu coś można ugrać ?

Wziąłem dzisiaj z pracy zaświadczenie o zatrudnieniu, mogę je wysłać ubezpieczalni z opisem sytuacji, ale czy to coś da ?

seki - 10-05-2010, 21:46

Odszkodowanie z tytułu dojazdu do pracy nie ale wypożyczenie auta już tak. Przepisy się zmieniły i już auto nie musi na siebie zarabiać żeby móc wypożyczyć auto. Wywiedz się dokładniej w tej sprawie.
Co do ugrania to proponował bym też udać się do szpitala z bolącym kręgosłupem. Oczywiście tylko i wyłączenie jeśli czujesz z tego powodu dyskomfort ;)

skyrider - 10-05-2010, 21:52

tyle, że przy szkodzie całkowitej ubezpieczyciel nie chce pokrywać kosztów auta zastępczego. daje je tylko na firmę. koszt wypożyczenia auta to ok 100 zł dziennie razy ilość dni pozostała "do zaspokojenia moich roszczeń" i robi się z tego niezła sumka. w wypożyczalni trzeba płacić żywą gotówka, potem fakturę dać do ubezpieczyciela. jeśli wolą ubezpieczyciela będzie olanie klienta lub zwrot tylko np 30% kwoty to jestem na lodzie. wtedy tylko sąd.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group