GenFranco89 - 20-05-2010, 12:52 Temat postu: [Cari 1.6] Carisma II planuje zakup Witam! Chciałbym kupić Carsime II. Planuje ją ściągnać z niemiec lub dalej... Jak dla mnie to super auto. Chce założyć instalacje gazową PRINS VSI. Mam 2 pytania odnośnie Cari? Jak wyglądają ceny części i ich dostępność oraz czy jest możliwość zmainy skrzyni biegów na Mitsubishi? Niestety seryjnie jest z Renault... a to dosyć awaryjne. Kris mi mówił, że mu pomarzło i miał dosyć duże problemy... kristof - 20-05-2010, 17:55 nie tyle pomarzło co tulejki padły ;-p a w pewnym serwisie mnie przekonali wcześniej że to wymienili  cóż wymiana tulejek i skrzynia działa idealnie koszt około 200pln na oryginalnych częściach - kupione w aso mitsu a nie volvo...podejście w stylu zrobić to dziś nie patrzeć na koszty ;-p
Koszt części -> dla mnie znośny, a jeśli dobrze kojarzę to rozmawialiśmy na ich temat Więc jak w każdym aucie są i droższe i tańsze części i fajne zamienniki w przystępnej cenie
co do zamiany skrzyni to nie wiem pozdro i powodzenia w poszukiwaniach.. GenFranco89 - 20-05-2010, 17:59 ja pewnie bede jechal na zamienikach... w jakimś poście czytałem, że Carii to nie Mitsu a Volvo... ale ludzie różne rzeczy gadaja a duża różnica w utrzymaniu między Carii a Galantem jest? kristof - 20-05-2010, 18:05 zależy od silnika 
jednostka 2.0 to prawie to samo co 1.6 w cari, tzn koszt rozrządu itp będzie bardzo zbliżony, jedynie skyrznia japońska tam jest a porównanie cari i volvo (s40) jest bardzo trafne, ale cóż takie czasu że te same części do fiata będą też pasować do vw i innych, a tak serio to wspólne cechy to: - silnik GDI w volvo
- zawieszenie - skrzynia francuska - ii chyba podłoga z s40 a tak to notabene masz japońca który jest fajny i ładny
Anonymous - 20-05-2010, 18:09 Carisma wraz z Volvo S/V40 były produkowane w jednej fabryce. Wersje przedliftowe miały wiele wspólnych części, poliftowe już mniej. Ceny części? Do tanich nie należą. Brakuje zamienników wielu części i bardzo często alternatywą dla zakupu w ASO są części używane. kristof - 20-05-2010, 18:13
Szczerze jakoś tego nie zauważyłem, jakoś póki co przy standardowych wymianach nie jest tak źle, klocki tarcze i pierdółki nie są takie złe, a rozrząd robi się raz na 6 lat to trochę kosztuje ale da się przeżyć...co do reszty części to nie za bardzo się orientuję...bo jeszcze nie musiałem wymieniać idiotycznych części, poza sprężyną od zaworu która też nie była taka zła... Anonymous - 20-05-2010, 18:22 Ceny części do Carismy to mniej więcej średnia półka wśród samochodów klasy D (klasa średnia). Z tym, że do np. takiego Passata znajdziesz pełno zamienników. Ja nie narzekam na ceny - mam dwie Carismy, co więcej niebawem kupuję Galanta 2.5 V6, jednakże niektóre "pierdoły" potrafią zwalić z nóg swoją ceną. Przykład: czujnik położenia wałka rozrządu - 870zł. 
PS. Za rozrząd kompletny wraz z pompą wody do 1.6 zapłaciłem 480 zł, więc akurat baaardzo tanio.
Co do porównania cen części Carisma 1.6 vs Galant - tutaj możesz się już spodziewać dużych różnic cenowych na niekorzyść Galanta. kristof - 20-05-2010, 18:29 są pierdółki które zabijają ->notabene każda część w każdym aucie która rzadko się psuje będzie swoje kosztować przykład pompa paliwa do poldka około 2k pln(jakiś czas temu) ...Co do zamienników po prostu trza spojrzeć na popularność tych aut, mitsu staje się coraz bardziej popularne więc i pewnie zamienniki się pojawią lepszej jakości...ale co do tego że ceny w głównej mierze są na poziomie średnim zgodzę się w 100% dlatego napisałem że nie należą do najgorszych
za rozrząd(wsio) jakieś 2-3 lata temu płaciłem prawie 600 albo ciut ponad, już nawet nie pamiętam, dobrze wiedzieć że potaniało
zbycho77 - 21-05-2010, 21:20
Moim zdaniem obsługa tej skrzyni to czysta przyjemność. Uwielbiam to jak wchodzą biegi, czuć taki przyjemny opór, a nie, że wchodzi jak w "masło". O awaryjności skrzyń trudno mi się wypowiadać, bo jeżdżę Cari dopiero nieco ponad rok i ... czekam, aż zaczną mi siadać te tuleje bo wokoło wszyscy o tym piszą i mówią, zastanawiam się jak to się będzie objawiać. Dodam, że od czasu zakupu zrobiłem nieco ponad 30kkm i póki co działają bez zarzutu. Wie ktoś jaki jest przecięty okres ich zużycia? Pozdrawiam. badmdfk - 26-05-2010, 12:22 Witam do niedawna byłem szczęśliwym posiadaczem cari 1.6 i ja u siebie tulejki wymieniałem jak miałem jakieś 130tkm. Podejrzewam, że raczej wcześniej nikt nie wymieniał, a za tulejki dałem 50 zet. pojechałem do znajomego do garażu i wymieniłem sam  więc jak a poza tym przez prawie 4 lata użytkowania moja cari nie odmówiła ani razu posłuszeństwa, autko jak dla mnie super, ale moim zdaniem tylko 1.6.
zbycho77 - 26-05-2010, 22:46 Moja teoria na temat niesławnych tulei jest następująca: jeśli wrzucamy biegi delikatnie, nie na siłę, tylko z wyczuciem, to będą służyć i służyć. Jeśli wbijamy je na siłę - czasami zdarza mi się jeździć jako pasażer z kierowcami, którzy po prostu wbijają biegi bezwzględnie, byle wlazło, to nie dziwię się, że tuleje zużyją się szybciej ... Swoją drogą od kiedy mam Cari, to zawsze obserwuję delikatne drgania drążka, ale chyba to norma, nie ma to wpływu na wybieranie biegów, które jak to opisałem trochę wyżej jest bardzo przyjemne. Jeśli chodzi o sam silnik to rzeczywiście trochę mały ..., ale posiada kilka zalet - bardzo rozsądne spalanie, zadawalające osiągi, bardzo cicha i przyjemna praca, no i dobrze współpracuje z instalacją LPG, co jest jego dużym atutem, jeżeli nie mamy awersji do tego typu zasilania (ja nie mam )
Anonymous - 01-06-2010, 18:17 Tak, teoria może i jest prawdziwa, ale trzeba uznać tulejki wybieraka skrzyni biegów w Carismie jako normalną część eksploatacyjną. Tak samo jest z np. amortyzatorami: jeżeli będziesz jeździł Carismą tylko po niemieckich autostradach to wymienisz je po 15-20 latach od produkcji, na polskich drogach natomiast wytrzymywały one góra 8-9 lat (i to jeszcze przy unikaniu większości dziur). Co do silnika 1.6 to nie ukrywam, że jestem zwolennikiem tej jednostki w Carismie. Zadowalające osiągi, wybitne spalanie (5.2l/100km na trasie), bardzo elastyczny silnik, części względnie tanie, łatwy w naprawach. Idealną moim zdaniem opcją jest 99KM z lat 1999-2000. W 103KM nawet żeby przeczytać błędy komputera musisz jechać "na komputer", a w 99KM i 90KM zrobisz to samemu przy pomocy spinacza lub krótkiego kabelka. Moim zdaniem: jeżeli Carisma przed liftem to 1.8 115KM, jeżeli poliftowa to 1.6 99KM.
Pozdrawiam zbycho77 - 01-06-2010, 18:51
Nie chcę się za bardzo sprzeczać, ale chyba w 103KM też możne błędy normalnie "wymrugać". Z tego co wiem, trudniej jest z tym w GDI. Ale tak jak powiedziałem, nie będę się sprzeczał, bo zawsze sobie sam podpinam pod kompa, nie jest z tym duży problem - interfejs kosztuje niewielkie pieniądze na allegro. Na necie jest wiele softu, w tym wiele darmowych programów. Więc akurat możliwość podpięcia auta pod komputer z podstawowym interfejsem uważam za jego atut
Anonymous - 01-06-2010, 19:34
W wersjach 90 i 99 KM masz dwucyfrowe kody błędów, w wersji 103KM masz czterocyfrowe kody błędów, podobnie jak w GDI. Reasumując: w 1.6 103KM (76kW) tak samo jak w GDI musisz wybrać się do pobliskiego serwisu posiadającego komputer... GenFranco89 - 01-06-2010, 21:43 zdecydowanie Cari po lifcie więc silnik 1.6 bo chce gaz założyć... ale tak od 2000 w góre rocznik... a o co chodzi z tym cyframi błędów? nie znam sie na tym. to będzie moje 1 auto 
|
||||||||||||||||
