Pajero II - [2.8 TD] Bąble w zbiorniczku
Faraonix - 28-05-2010, 09:57 Temat postu: [2.8 TD] Bąble w zbiorniczku Witam
Dzis rano ruszylem i zaczela mi rosnac szybko temperatura. Zajzalem do zbiorniczka - pusty. Dolalem wody do chlodnicy - brakowalo z 1,5l i do zbiorniczka. Po odpaleniu wydobywaja sie w zbiorniczku bable.
Wczesniej zauwazylem ze przy odpalaniu kopci na bialo ale nie skojazylem tego.
Co moglo pojsc ? Jakas uszczejla czy czeka mnie cos powazniejszego ?
Andrew - 28-05-2010, 11:32
Faraonix skoro do tej pory wszystko było ok, to poszła uszczelka pod głowicą.
zbyszekm2 - 28-05-2010, 11:52 Temat postu: Re: Bąble w zbiorniczku
Faraonix napisał/a: | Witam
Dzis rano ruszylem i zaczela mi rosnac szybko temperatura. Zajzalem do zbiorniczka - pusty. Dolalem wody do chlodnicy - brakowalo z 1,5l i do zbiorniczka. Po odpaleniu wydobywaja sie w zbiorniczku bable.
Wczesniej zauwazylem ze przy odpalaniu kopci na bialo ale nie skojazylem tego.
Co moglo pojsc ? Jakas uszczejla czy czeka mnie cos powazniejszego ? |
Uszczelka lub głowica. A jeszcze jedno, dolewałeś wodę na gorący silnik do chłodnicy?
Vasco77 - 28-05-2010, 12:35
Witam,
Mam podobne autko, i niestety z doświadczenia powiem że to głowica.
Uszczelki w miśkach bardzo rzadko się wyślizgują, pękła głowica pomiędzy 3 a 4 cylindrem.
Dla upewnienia się proponuje znaleźć stacje diagnostyczną co ma możliwość zmierzenia zawartości co2 w płynie chłodzącym.
Pozdrawiam
gołąb - 28-05-2010, 13:08
Potwierdzam....już to przerabiałem...w najlepszym wypadku uszczelka pod głowicą...ale niestety częściej padają głowice..Też tak miałem-i najgorsze jest to że w początkowej fazie jest to trudne do stwierdzenia, bo nie widać ani wody w oleju, ani odwrotnie, tylko te przeklęte bąbelki...
Faraonix - 28-05-2010, 13:29
Dolalem goraca wode na dosc cieplym silniku. Przejechalem okolo 4km.
Dzis zamowilem uszczelke i sruby bo podobno sa rozciagliwe i biore sie za rozbieranie. Mam nadzieje ze nie poszla glowica.
Sprawdzenie tutaj kosztuje 100euro wiec chyba sobie daruje. Rozbniore i zobacze.
Nowa tutaj jest za okolo 300euro
Z uzywka nie wiem czy jest sens sie bawic
Vasco77 - 28-05-2010, 13:40
Obyś miał racje, ale pośród znajomych każdy jak bomblował okazywało się głowicą.
Jeśli to tylko głowica to lepiej kupić nową i na jakiś czas spokój, warto jeszcze przy zmianie wtryski zrobić.
Faraonix - 28-05-2010, 13:46
Mam nowe koncowki wtryskow wie mysle ze przy okazji je zmienie.
Vasco77 - 28-05-2010, 13:48
To owocnej pracy życzę i napisz jak wyszło.
gołąb - 28-05-2010, 19:10
Faraonix napisał/a: | Sprawdzenie tutaj kosztuje 100euro wiec chyba sobie daruje. Rozbniore i zobacze. | myślę że sprawdzenie gołym okiem nic Ci nie da...u mnie bomblowało już dość porządnie, a gołym okiem nie było nic widoczne.Dopiero gdy oddałem na sprawdzenie-wyszło że ma mikro pęknięcie które robiło robotę.
Ale sygnałem na pewno będzie to-że jak zdejmiesz głowicę i na uszczelce nie będzie śladu(że będzie nienaruszona), to praktycznie głowicę mógłbyś wyrzucić od razu,ale gdy na uszczelce będą ślady to głowica może się okazać dobra.....Minusem tych głowic jest to, że podobno mają jakieś porcelanowe elementy i dla tego są nienaprawialne.
Ja kupiłem nową gołą i przezbroiłem gratami ze starej i śmiga jak tralala...
[ Dodano: 28-05-2010, 19:12 ]
ale w sumie jak nowa kosztuje 300 a sprawdzenie 100 to nie wiem czy opłaca się w ogóle sprawdzać.tylko czy ta głowa dobrej jakości jest
Faraonix - 28-05-2010, 19:27
Narazie sie mecze zeby ja wydobyc. Przy okazji turbo jakies zaolejone i nie wiem czy nie przydaloby sie do niego zajzec. Napewno to nie z odmy bo mam separator oleju zalozony i waz jest suchy. Mam problemy z wydobyciem termostatu i kolektora wydechowego. Wszystkie sruby odkrecone ale nie chce wylesc bo w glowicy sa szpilki i zostaly 2 spilki od spodu przy turbo na ktorych byly podwojne nakretki. Jak nie jedne to drugie blokuja. Chyba ze mialem ciagnac za gorna nakretke zeby wykrecic razem ze szpilka.
[ Dodano: 28-05-2010, 20:28 ]
No i juz wiadomo. Niestety uszczelka jest dobra. Pekniecie widac na glowicy pomiedzy zaworami na 2 cylindrze.
stegano - 28-05-2010, 21:09
Faraonix napisał/a: | Narazie sie mecze zeby ja wydobyc. Przy okazji turbo jakies zaolejone i nie wiem czy nie przydaloby sie do niego zajzec. Napewno to nie z odmy bo mam separator oleju zalozony i waz jest suchy. Mam problemy z wydobyciem termostatu i kolektora wydechowego. Wszystkie sruby odkrecone ale nie chce wylesc bo w glowicy sa szpilki i zostaly 2 spilki od spodu przy turbo na ktorych byly podwojne nakretki. Jak nie jedne to drugie blokuja. Chyba ze mialem ciagnac za gorna nakretke zeby wykrecic razem ze szpilka.
[ Dodano: 28-05-2010, 20:28 ]
No i juz wiadomo. Niestety uszczelka jest dobra. Pekniecie widac na glowicy pomiedzy zaworami na 2 cylindrze. |
Bedziesz wymienic sama glowice czy wraz osprzetem? Bo sprzedaja cale wraz z walkiem i zaworami.
Jak mozesz wrzuc jakies foty
Andrew - 28-05-2010, 21:34
Mój sąsiad robił głowicę w takim pajero. Za spawanie i remont głowicy zapłacił 800 PLN.
Faraonix - 28-05-2010, 22:23
W irlandii nikt nie spawa glowic, przynajmniej nie znam takiego warsztatu. Zakladaja albo uzywki albo nowe. Za urzywke musze zaplacic ze 150euro + planowanie glowicy jakies 70euro. Za nowa zaplace 310+mysle z 50 za przesylke. Bebechy przeloze i powinno byc ok. Chyba tylko bede musial doszlifowac na pascie zawory. Zdjecia mojej zapodam pozniej.
[ Dodano: 29-05-2010, 00:34 ]
Pekniecie jest wyraznie na 2 cylindrze, natomiast na 3 nie jestem pewien.
Cylinder 2
Cylinder 3
grzesiek81 - 29-05-2010, 10:15
jak ktoś chce pojeżdzić dłużej to lepiej dolożyć i kupić nowa głowice ja ten temat też niedawno przerabiałem
u mnie pękła na 3 cylindrze ale od zewnątrz
|
|
|