Mitsubishi Trójmiasto - Pomorskie - Prosba o sprawdzenie galanta w Gdańsku
assassin1 - 29-05-2010, 22:27 Temat postu: Prosba o sprawdzenie galanta w Gdańsku Witam
Czy mógłby ktos sprawdzic pewnego Galanta:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=52994
http://otomoto.pl/mitsubi...-C13198750.html
Mam do Gdańska ponad 600km i nie chciałbym sie tylko przewieżć zobaczyć morze:D
Będe bardzo wdzieczny za pomoc-oczywiście zwrócę koszty za benzynke.
pozdrawiam
Lipa - 30-05-2010, 11:52
Będę dzisiaj w Gdańsku to mogę obejrzeć Tobie tego galanta jak chcesz, dodam, że żadnym znawcą nie jestem niestety...
Mogę podjechać, oblukać to autko i ewentualnie napisać spostrzeżenia
assassin1 - 30-05-2010, 11:57
dzieki-czekam na spostrzeżenia
Lipa - 30-05-2010, 12:01
Na godzinę 16-17 będę u gościa
Wrażenie telefoniczne, chwilowa cisza po powiedzeniu, że dzwonię z klubu hehe
fj_mike - 30-05-2010, 13:00
Lipa, przyjrzyj się kielichom, szczególnie lewemu.
assassin1 - 30-05-2010, 17:01
Lipa napisał/a: | Wrażenie telefoniczne, chwilowa cisza po powiedzeniu, że dzwonię z klubu hehe |
hehehhe...takiego tel to chyba jeszcze nie miał...hehhehe.....mam nadzieje że bedzie ok bo pojezdziłbym juz V6
Lipa - 30-05-2010, 22:46
A więc tak, zacznę od tego, że żadnym znawcą nie jestem, więc są to moje czysto organoleptyczne spostrzeżenia, więc w razie czego, by nie było pretensji
Umówiłem się na oględziny, podjechałem, autko stoi po chmurką, pod blokiem. Pierwsze wrażenie ok, nie jest źle(nie widziałem jakiejś różnicy kolorów w poszczególnych elementach, no może zderzaki lekki odcień mają), galancik lekko zakurzony, widać, że nie picowany do sprzedaży. Oględziny wraz z jazdą próbną trwały około 2 godzin Dzwonię po właściciela, przychodzi po 5 minutach.
Na wstępie pytam się o przeszłość Galanta- wszystko tak jak w opisie, właściciel chce sprzedać autko ponieważ dostaje służbowe, którym będzie mógł jeździć "prywatnie", gdyby nie to, to autka by nie sprzedawał.
Na początek zdobiłem zdjęcie numeru VIN(wszystkie zdjęcia zamieszczam za zgodą właściciela Galanta)
Potem obiecane kielichy
prawy
lewy
Potem póki Galant był zimny sprawdziłem stan oleju, stan prawie MAX(właściciel pokazał mi faktury za naprawy i wymiany w ASO mitsubishi w Elblągu), w skrzyni automatycznej została przeprowadzona wymiana dynamiczna(też miał fakturę, ale ja już nie sprawdzałem, bo koleżanka co ze mną przyjechałą już szału dostawałą ) Po skończonej jeździe sprawdziłem olej w skrzyni stan ok.Silnik suchy, nie zauważyłem żadnych wyciekó
Zrobiłem również zdjęcia oznaczeń bocznych szyb, niestety są mało widoczne więc ich nie wklejam, jedynie przedniej, która byłą wymieniana również w Aso
Stan tapicerki z tyłu określam na bardzo dobry(niestety nie mam zdjęć), z przodu fotele trochę zniszczone, wg mnie trzeba by coś z nimi zrobić, jeśli ktoś chce auto dla siebie. Kierownica delikatnie wytarta(tragedii nie ma)Dywaniki chyba oryginalne pod kolor tapicerki, materiałowe
fotel kierowcy
fotel pasażera(jeszcze do uratowania wg mnie)
Właściciel zapytany o zmianę lamp na poliftowe stwierdził, że miał stłuczkę, kobieta wjechała mu w prawy tył i miał do wymiany zderzak, lampę oraz prawy błotnik, w Aso zaproponowali mu zmianę na lampki poliftowe. Z rdzą w nadkolach również miał do czynienia, i wszystko zostało zrobione, jednak już znowu powoli zaczyna rdza się pojawiać
Odciągnąłem uszczelkę z tylnych drzwi, po lewej stronie wszystko ok
Natomiast prawa strona coś było robione, właściciel twierdzi, że to przy okazji naprawy tamtej szkody
Podczas oględzin zauważyłem również wg mnie jakąś naprawę przednich prawych drzwi
oraz na tylnych prawych drzwiach(przy listwie) dało się zauważyć lekki bąbel, nacisnąłem to palcem, nic się nie stało
Wkleję jeszcze zdjęcie tyłu autka
Po tych oględzinach nastąpiła jazda testowa, klimatyzacja szyberdach tempomat, elektryka fotela kierowcy sprawna(pasażera nie sprawdzałem, zapomniałem ( ) wszystko sprawne, silnik pracuje równo, cichutko. Skrzynia pracuje wg mnie idealnie(nawet lepiej niż moja , a sądziłem, że moja idealnie chodzi), kick down się włącza bez problemu, auto dobrze się zbiera, zawieszenie nie wybite, nie słyszałem żadnych niepokojących odgłosów, przy max skrętach przeguby nie strzelają
Właściciel przyjaźnie nastawiony, zgadza się na koszt kupującego na wizytę w dowolnej stacji, zrobił na mnie dobre wrażenie, zaprosiłem go również na forum, poinformowałem, że jego autko będzie opisane na forum- nie sprzeciwiał się
Moim skromnym zdaniem, jeśli wszystko było by ok, to autko warte tej kasy, jechało się dobrze, wiadomo sprawdzić zawsze trzeba czy wszystko ok.
P.S. Dodam, że można wkleić mój post do drugiego linku by inni ocenili te kielichy itp. Zaznaczam, jeszcze raz, że wszystkie spostrzeżenia są moimi prywatnymi, nie mam żadnych układów ze sprzedającym itp.
Pozdrawiam, Paweł
assassin1 - 31-05-2010, 09:16
Dzięki za wyczerpujący i profesjonalnie zrobiony reportaż
Teraz musze to wszystko przemyśleć,może pojawią się jakieś pomocne komentarze do tego tematu.
Punkciki juz do Ciebie lecą i wiadomość na PW
Pozdrawiam
|
|
|