qbuss - 01-06-2010, 23:29 Temat postu: Czujnik zajęcia fotela Witam, Mam do was pytanie, może ktoś będzie znał odpowiedź. Kupiłem Lancera lekko pukniętego w USA, były wystrzelone poduszki Kierowcy (czołowa + na kolana). Wymieniłem poduszki, napinacze itp. zresetowałem sensor ale poduszki dalej świecą. Okazało się, że problem tkwi w czujniku zajęcia fotela pasażera. Jestem umówiony na wizytę w serwisie Mitsubishi żeby mi pomogli no ale właśnie, czy pomogą? Myślałem, że to tylko kwestia wykasowania błędu w warsztacie powiedzieli że problem tkwi właśnie w tym czujniku. Czy myślicie, że da się to naprawić bez jego wymiany? Ile mogą sobie zażyczyć za taką usługę? Luk - 02-06-2010, 00:17 Niestety nie wiem dokładnie, ale na chłopski rozum, to czujnik pod fotelem nie powinien się zepsuć przy zderzeniu. No chyba, że pasażer tak podskoczył przy uderzeniu, że jak glebnął z powrotem w fotel, to rozwalił ten czujnik... Poza tym nie wiem jaki związek ma ten czujnik z poduszkami... Jeszcze czujniki zapięcia pasów, to rozumiem, ale ten pod fotelem? No i jeżeli siedział pasażer, to dlaczego jego poduszka nie odpaliła? Ale jeżeli rzeczywiście to ten czujnik, to raczej ASO go nie naprawi, tylko wymieni... Bardziej mnie jednak niepokoi, że napisałeś o "resetowaniu" sensorów. Z tego co wiem, to sensor powinno się wymienić na nowy, on jest jednorazowy. Po jego naprawie nie masz gwarancji, że odpowiednio zadziała (albo wyzwoli poduszki przy stuknięciu w krawężnik, albo nie zadziała przy poważnym uderzeniu). Najlepiej by było, gdybyś odwiedził jakieś zaufane ASO, bo mogą Cię chcieć naciągnąć na wymianę wielu rzeczy... Zawsze mogą powiedzieć "paaanie, kto to panu naprawiał... trzeba wszystko wymienić" 
qbuss - 02-06-2010, 00:24 Użyłem złego słowa, miałem na myśli zregenerowaniu (coś tam polutowali czy coś - jestem laikiem w tym temacie). Auto dałem do zrobienia w zwykłym warsztacie bo w ASO bym zapłacił ogromne pieniądze. No nic, jestem umówiony na piątek, niech go gdzieś tam podłączą i zobaczą co go boli. Luk - 02-06-2010, 00:45
Właśnie o takiej naprawie pisałem. Sensor działa na zasadzie bezwładności, jakiś "ciężarek" wypada z mocowań przy zderzeniu i zwiera styki. Nie da się go wepchnąć z powrotem zachowując te same parametry jego "trzymania się na miejscu" Skutek: albo sam z siebie wyleci (i poduszka odpali) albo (co bardziej prawdopodobne) nie wyleci wcale przy zderzeniu. Dam taki przykład: podobno w fabryce w magazynie jak upadnie opakowanie z sensorem z wys. większej niż 0,5m, to sensor idzie do śmieci. Moze być jeszcze tak, że warsztat zregenerował sensor, ale tak nie do końca i zostały zapisane jakieś błędy w pamięci sensora lub komputera... Kiedyś na forum ktoś dawał linki do bardzo ciekawego artykułu właśnie o poduszkach i co handlarze potrafią z nimi robić (żeby zasymulować brak kolizji). Generalnie to nie taka prosta sprawa
A swoją drogą, to nie bardzo rozumiem: warsztat poradził sobie z regeneracją sensora, a nie potrafią zdiagnozować awarii prostego (chyba) czujnika pod fotelem? Nic to, jedź do ASO, ale pamiętaj: po to kupiłeś Lancera z 7-ma poduszkami, żeby one uratowały Ci życie... Trik - 02-06-2010, 07:49 O ile pamiętam, ten czujnik zajęcia miejsca w fotelach, dodatkowo mierzy masę osobnika zasiadającego na fotelu. Anonymous - 02-06-2010, 14:26 sprawdź czujniki uderzenia montowane na pasie przednim, mogli zapomnieć podpiąć kostki po naprawie a sensor w CY3A jest wielokrotnego użytku tzn. po wystrzale poduszek będzie działał z "nowymi" bez żadnej regeneracji [ Dodano: 02-06-2010, 14:27 ] sprawdź czujniki uderzenia montowane na pasie przednim, mogli zapomnieć podpiąć kostki po naprawie a sensor w CY3A jest wielokrotnego użytku tzn. po wystrzale poduszek będzie działał z "nowymi" bez żadnej regeneracji martinet - 02-06-2010, 15:03 Temat postu: Re: Czujnik zajęcia fotela
Wg mnie czeka cię kalibracja czujnika w fotelu - położą klocek 30kg na fotel, w kompie procedura kalibracji, 30 sek i po błędzie ( oraz ~120PLN za kalibrację  i 100 za kasowanie błędu z kompa)
tomekrvf - 02-06-2010, 19:15
Który sensor? Przednie sensory uderzenie należy po dzwonie bezwzględnie wymienić. Europejski Lancer nie ma sensora zajętości miejsca pasażera wykorzystywanego do systemu SRS. Trik - 02-06-2010, 20:00
Luk - 02-06-2010, 20:23
To chcesz powiedzieć, że jak jadąc sam zaliczę dzwona, to odpalą obie poduszki? Pasażera również? A może wiesz, czy jak nie zapnę pasów, to poduszka mi odpali (czyniąc więcej szkód) czy nie? (tzn. czy czujnik zapięcia pasów jest połączony z SRS?) Anonymous - 03-06-2010, 12:46
Czujniki trzeba ale sensor (sterownik) poduszek już nie. Luk - 03-06-2010, 12:51
A ja myślałem, że sensor to czujnik... a sterownik, to sterownik.
Jak go zwał, tak go zwał, ale naprawa powinna zawierać WYMIANĘ czujników na nowe i RESET sterownika (aczkolwiek może on pamiętać w dalszym ciągu odpalenie poduszek, ale tylko jako informację o zdarzeniu - bez wpływu na jego dalsze działanie - tak jest chyba np. w BMW) tomekrvf - 03-06-2010, 23:04
W Lancerze EU przy kolizji czołowej odpalają 3 przednie poduszki zawsze - nie ma znaczenia czy jest pasażer czy nie. SRS to wspomagający system bezpieczeństwa. Najważniejsze są pasy.
W EU tak. Luk - 03-06-2010, 23:40
To trochę bez sensu. Myślałem, że czujnik pod fotelem jest głównie właśnie po to, żeby niepotrzebnie nie odpalała poduszka pasażera... Podobnie miałem nadzeję, że poduszka nie odpali przy nie zapiętych pasach. Tak powinno być, a nie jest to chyba jakaś filozofia, skoro i tak wszystkie czujniki podpięte są do kompa? No nic, trudno...
piomic - 04-06-2010, 11:13 Nieodpalenie poduszki pasażera możesz tylko wymusić kluczykiem. W schowku. |
||||||||||||||||||||||||||||
