To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Ogólne - [Carisma] cari

sterydzik - 04-06-2010, 07:46
Temat postu: [Carisma] cari
po edycji
robertdg - 04-06-2010, 10:38

Zanim odpalisz silnik, upewnij się czy aby napewno auto wyschło, cała elektronika musi być sucha, komora filtra powietrza musi być sucha, jeżeli wdarła się tam woda, to musisz rozebrac uklad dolotowy i go wysuszyc, osuszyc komory spalania, wymienic olej jezeli dostala sie woda do silnika, etc, wszystkie bezpieczniki, przekazniki, konsole musza byc suchutkie, styki musza byc zabezpieczone, aby do zawrcia nie doszlo, przed Toba masa pracy, zadzieraj rękawy i rozbieraj auto, wysusz i wypierz wykładziny, tak samo fotele, wyczysc i zabezpiecz cala elektronike, oczywiscie jezeli zalezy Ci jeszcze na aucie.
sterydzik - 04-06-2010, 18:09

Autko schnie
Bartek - 04-06-2010, 18:31

Połowa foteli, czy połowa oparć foteli - to spora różnica ;)

sterydzik napisał/a:
komory silnika coś tyrkocze


Zawsze coś trykocze przed odpaleniem - przepustnica ;) , pytanie co to za trykotanie. Jak chcesz, wyślij mi namiary na PW, powinienem mieć możliwość podjechania jutro/w niedzielę, żeby posłuchać i ew. pomóc.

Anonymous - 04-06-2010, 18:35

Jeżeli masz w aucie miejsca gdzie nie udaje Ci się np. wyjąć obić lub jest to bardzo utrudnione to proponuje piasek dla kota. On bardzo dobrze wyciąga wilgoć, wodę etc. Zbija się w takie grudki itp. więc łatwo później to usunąć.

Co do elektroniki. Proponuje się zaopatrzyć w dużo sprężonego powietrza. Do kupienia w dobrych sklepach matoryzacyjnych dla blacharzy i lakierników lub w sklepach dla pasjonatów fotografii.

Co do mechaniki. Musisz koniecznie wymienić wszystkie płyny eksploatacyjne w aucie. Olej w silniki to podstawa. Płyn hamulcowy możesz również wymienić ponieważ ma własności higroskopijne, czyli wchłania wodę.

Słowem bardzo dużo pracy przed Tobą ale dasz radę :!:

sterydzik - 04-06-2010, 18:42

.......... super. 2 tyg. temu wymieniłem WSZYSTKIE płyny :ANAL:
Anonymous - 04-06-2010, 20:17

Koniecznie też musisz wymyć zbiornik paliwa. W nim również osadza się brud i woda w zalanym aucie.

Również bardzo ważne jest aby wszystkie płytki scalone osuszyć i nie dopuścić do osadzania się rdzy itp.

sterydzik - 04-06-2010, 21:52

edytowane przez Hubeeert: bez wulgaryzmów proszę

Koledzy, dzieki za slowa nie wiem czy otuchy, ale dzieki. Czeka mnie od pierona pracy. W piatek sprobuje umowic sie do serwisu i niech działają. Przerażają mnie ceny (Warszawka). Jak mówię, dopiero wydałem trochę kaski by zaopiekować się Cari, a tu pech, tak... one chodzą trójkami ;)

Przeprowadziłem test, podłączyłem akumulator, natychmiast rozległ się terkot, przekręciłem kluczyk w stacyjce i jak zwykle zaczęło się standardowe tyrkotanie (nie wiem, chyba jakieś dopompowanie wtryskiwaczy czy coś, pewnie się myle), wszystkie diody na kokpicie mojego Tupolewa poprawnie się zapaliły, silnik czekał na włączenie, po czym.... po pewnej chwili znów rozległ się terkot jak zaraz po podłączeniu akumulatora. Nie włączałem silnika, czekam do poniedziałku, niech sobie schnie.

MAłY - 05-06-2010, 00:02

sterydzik napisał/a:
Przeprowadziłem test, podłączyłem akumulator, natychmiast rozległ się terkot, przekręciłem kluczyk w stacyjce i jak zwykle zaczęło się standardowe tyrkotanie

Ma się rozumieć,że bez odpalania? Może masz wodę w przekażnikach. Ja bym wyciągał po kolei i suszył.

sterydzik - 05-06-2010, 21:23

Powoli autko robi postępy. Choć wiem, że to złudne może się okazać. Dzisiaj już nie słychać wogóle terkotu, elektryka szyb chula. Jutro chyba odważe się zapalić. Jak sądzicie ??
robertdg - 05-06-2010, 21:28

sterydzik napisał/a:
Jutro chyba odważe się zapalić. Jak sądzicie ??
DO czego Ci się tak spieszy :?: wysuszyłeś układ dolotowy silnika :?: auto była w znacznym stopniu zamoczone, zapomnij ze to wyschnie w przeciagu 2 dni, dzisiaj znajoma do mnie dzwonila bo im kanapa juz sie tydzien suszy i wciaz wilgotna, a pod wykladzinami ida wiazki kabli. Nie chce demonizowac, ale na Twoim miejscu zrobilbym to przykladnie, zwlaszcza jezeli planujesz pojezdzic tym autem.
sterydzik - 05-06-2010, 23:27

jestem na 99% pewien, że woda nie wdarła się do silnika. Przynajmniej nie od strony filtra powietrza. Terkot wrócił jak bumerang. Poczekam. W pon dzwonię do serwisu i zobaczę co mi doradzą (co dalej etc).
Saqu - 06-06-2010, 00:37

Jak masz wersję przed liftem to wystarczy żeby woda sięgła do wysokości trochę ponad linię zderzaka i woda wchodzi do filtra powietrza.
sterydzik - 06-06-2010, 08:28

Tak. Zaglądałem do środka filtra i był całkowicie suchy.
Piwor - 06-06-2010, 12:28

Jakie płyny? :D którędy Wam wejdzie woda do płynu hamulcowego lub chłodzącego? Jedynie korkami zbiorników ma szanse. A woda nie była tak wysoka.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group