To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - omenek Colt C52A 12V '91

omenek - 07-06-2010, 22:38
Temat postu: omenek Colt C52A 12V '91
Witam.

Myślę, że przyszedł już czas abym się przedstawił. Jako, że jestem z natury leniwym człowiekiem, więc pozwolę sobie skopiować opis mojego Colta z Coltmanii, gdzie zdążyłem się już podzielić moim autkiem wcześniej. Mam nadzieję, że nie będzie to nikomu przeszkadzać:P

Cytat:
Jestem Jarek i obecnie mieszkam w Poznaniu, gdzie poruszam się zielonym Coltem C52A. Auto zostało zakupione w 2008r w Niemczech przez mojego brata i tam też było przez niego użytkowane do czasu kiedy jakieś 2 miesiące temu kupił sobie Volvo S40. Jako że w sytuacji przedmałzeńskiej oraz różnych miejsc pracy mnie i mojej drugiej połówki zaszła potrzeba posiadania drugiego samochodu postanowiłem przygarnąć auto po bracie i uchronić je przed złomowaniem. Odkupiłem je od niego za 1zł (słownie: jeden złoty) wiedząc, że parę rzeczy jest do naprawy, między innymi skrzynia biegów. Po miesiącu użytkowania Colcika doszedłem do wniosku, że chyba za bardzo o niego nie dbał. Mimo ciągłych wydatków polubiłem to auto i w przypadku konieczności oddania do warsztatu czasami ciężko mi się z nim rozstać.


Poniżej zdjęcia autka.







Pozdrawiam.

Krzyzak - 08-06-2010, 07:09

zupełnie jak mój Colt
dbaj o niego, bo to najbardziej pancerne auto Mitsubishi ;)
przez 20 lat nie zepsuło się w nim nic - standardowej eksploatacji nie liczę

omenek - 08-06-2010, 23:06

Krzyzak: Ja o niego dbam jak potrafię. Ostatnio zafundowałem mu polerowanie woskiem i jakby trochę bardziej się świeci:P

Dzisiaj miałem nieprzyjemną sytuację, gdyż zabrakło kilka centymetrów i bym nie miał tylnego zderzaka, bo zostałby skasowany przez Cinquecento, na szczęście pani za kierownicą w porę zareagowała i odbiła w prawo co zakończyło się tylko lekkim otarciem za krawędzi zderzaka. To się nazywa mieć szczęście, tylko pytanie czy moje czy Colta:P

Pozdrawiam.

Krzyzak - 09-06-2010, 12:51

przypadek lub słabe światła STOP
dopóki nie założyłem w Colcie 3 światła STOP oraz nie dałem go księdzu do "pobłogosławienia", to średnio raz w miesiącu słyszałem pisk i hamowanie w ostatnim momencie - po prostu słabo widać, że hamujesz...

jedno takie zakończyło się dzwonem, a że stałem na skrzyżowaniu to i tył i przód z odbicia miałem skasowany.... smutne to było i od tej pory Colt zaczął rdzewieć (głównie miejsca naprawiane po tej stłuczce)

omenek - 09-06-2010, 13:37

To raczej wina pani wchodzącej w tym momencie na przejście dla pieszych oraz Pani nie trzymającej odległości z tyłu. Jeśli chodzi o 3 światło stop to była to pierwsza rzecz jaką zrobiłem w tym aucie, niestety dzisiaj mi się oderwało jedno mocowanie od lampki i trochę wisi krzywo, ale dalej ją widać:P

Przez ten dzwon straciłeś jedną z najważniejszych zalet C50, bardzo dobre zabezpieczenie antykorozyjne:( Czasami się dziwię czemu to auto nie rdzewieje mimo, że ma już 19lat...W sumie to cieszę się z tego:)

Pozdrawiam.

omenek - 29-07-2011, 10:46

Niestety niedawno zakończyła się moja przygoda z Coltem C50...Więcej info tutaj

Kilka dni później nabyłem CJ4A, informacje na jego temat tutaj

Pozdrawiam.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group