Carisma - Techniczne - [Cari 1.6] Coś zaczeło bolec moją Cari
Anonymous - 15-06-2010, 23:14 Temat postu: [Cari 1.6] Coś zaczeło bolec moją Cari Witam. Dzis moj misiek oszalał, podczas jazdy zaczął przerywać, a obrotomierz wariował, po prostu wskazówka latała po całej skali. Zjechałem na pobocze i zgasiłem silnik, zajrzałem pod maskę ale nic nie zauważyłem bo już ciemno było. Dobrze ze byłem 200m od domu, odpaliłem silnik i już normalnie dojechałem. Dodam ze z pod maski dziwny dzwięk się wydobywa jak by od któregoś koła pasowego. Jutro jak będę mieć czas to zajrzę do tego, ale może ktoś wie od czego zacząć?
rasiak1980 - 15-06-2010, 23:57
to może być wiele rzeczy kable WN cewki, przepływomierz, lambda, czujnik położenia wału, i ja obstawiałbym raczej to ostatnie musisz sprawdzić bądź wymrugać błędy
Anonymous - 16-06-2010, 08:01
od kabli i lambdy obrotomierz chyba by nie wariował. Nie wiem czy wyjaśniłem się jasno z tym obrotomierzem, latał po całej skali niezależnie od faktycznych obrotów silnika.
plecho1 - 16-06-2010, 08:40
A czy kontrolka od ładowania się nie zaświecała. Sprawdź może masę silnika bo jak nie łączy to auto raz może przerywać a raz jechać ok i różne cyrki mogą się dziać.
Anonymous - 16-06-2010, 13:14
Kontrolka ładowania swieci mi sie odkąd kupiłem cari
Już znalazłem przyczynę, koło pasowe wału sie rozpadło, przesunęło się w strone bloku, mam nadzieje ze nic sie nie powazniejszego nie uszkodziło.
|
|
|