Archiwum - [Carisma] Carisma vs Mondeo MK2
greg1983 - 22-06-2010, 09:14 Temat postu: [Carisma] Carisma vs Mondeo MK2 witam,
planuję zakup auta (a w zasadzie wymianę) i mój wybór padł na mondeo mk2 lub mitsubishi carismę. wiem że to forum 'maniaków' mitsubishi ale tak obiektywnie gdybyście mieli wybrać któreś z tych dwóch aut, to na które byście postawili? (dodam że diesle mnie nie obchodzą, tylko silniki benzynowe (+ ew. LPG)).
Podstawowe pytania:
- jak z awaryjnością carismy (zwłaszcza dużo czytałem o GDI że można trafić na 'bubla')?
- jakie koszty eksploatacji (spalanie, podstawowe wymiany typu rozrząd itp)
- ew. jak znosi gaz (wiem, że w carismie GDI nie da rady zamontować, ale nie jest to dla mnie jakiś duży minus bo nie wiem czy chcę LPG)?
- jakie silniki polecacie? (tak jak napisałem - benzynowe)
- jak z wyciszeniem auta (silnik oraz 'spasowanie' elementów)?
proszę o rzetelne odpowiedzi, oraz ostateczną odpowiedź czy na moim miejscu zdecydowalibyście się na mk2 czy carismę?
robertdg - 22-06-2010, 09:27
Ford Mondeo MK2 jest nieco wiekszy w środku a jego silniki benzynowe sa słabe do LPG, tyle w temacie Forda, perforacja antykorozyjna jest kiepska, elementy ochronne, takie jak zderzaki lecą przy niegroznym drapnieciu (strasznie sztywny i cienki plastyk) silnik 1600ccm to dno dla takiego auta, 1800ccm to taki miejski kompromis, 2000ccm najbardziej korzystny wybór, dodatkowo do wyboru masz jeszcze V-ke co ma dobrego kopa, jednakże silniki te sa srednie jezeli chodzi o bezawaryjnosc.
Carisma nie grzeszy wyglądem, ale jest bardzo prosto zbudowana, przez co nie sprowadza na głowe uzytkownika wielu problemów, poza wymianami eksploatacyjnymi, GDI to dobry wybór, oczywiście jezeli silnik zadbany, wejdz na mobile.de albo autoscout, zobaczysz ze najwiecej Carism z silnikami GDI mozna napotkac w ogloszeniach, silniki sa oszczedne, ale w eksploatacji potrafia byc kosztowne, jednakze na obecna chwile sporo czesci mozna z uzywek dorwac takze warto przemyslec ta alternatywe, jeszcze jedna uwaga, GDI nie przerobisz na gaz, pasowanie elementów w tym aucie jest na dobrym poziomie. Ja miałem mozliwość korzystać z silnikow GDI, TD i DID, innych jednostek nie próbowałem, jednakze GDI mnie bardzo przyjemnie zaskoczyło swoja dynamiką i spalaniem.
Ja bym wybrał Carisme, ostatecznie.
greg1983 - 22-06-2010, 10:15
z forum forda:
"Carisme 1.8GDI miał za to mój dobry kolega.
Szczerze nie zamieniłbym Mondka na Carisme
W mondku jest ciszej, ma o wiele lepsze zawieszenie, silnik ciągnie od dołu (w carismie dopiero powyżej 3tys), mondek ma normalne długości przełożeń skrzyni (carisma na 2 biegu dociągała do 110km/h co uważam za bezsensowne), wnętrze mondka jest przytulniejsze - w carismie są chamskie plastiki jak z recyclingu...
W carismie przed liftem padają fotele przednie (szybko się rozdzierają a pod siedziskiem pękają jakieś druty).
Na plus carismy to mniejsze spalanie i trwale blachy zewnętrzne i to by było na tyle... "
ktoś się odniesie do tej wypowiedzi (co prawda a co fałsz)?
Saqu - 22-06-2010, 10:27
greg1983 napisał/a: | (carisma na 2 biegu dociągała do 110km/h co uważam za bezsensowne) |
Bezsensowna to jest ta wypowiedź dłuższe przełożenia = mniej wachlowania biegami np przy wyprzedzaniu. Po za tym jepończyki tak lubią chyba np. Suzuki Baleno też ma dosyć długie przełożenia. Co muszę przyznać wychodzi na plus
greg1983 napisał/a: | wnętrze mondka jest przytulniejsze - w carismie są chamskie plastiki jak z recyclingu... |
Wnętrze mondeo widziałem kilka razy i to tak pobieżnie to się nie przyglądałem, ale jakoś nie było fajne, przyciągające uwagi. W cari GDI LS (ta widuje na co dzień to do niej się odnoszę) plastiki są czarne i miękkie, przyjemne w dotyku. I ładnie się prezentują z climatronikiem.
greg1983 napisał/a: | W mondku jest ciszej, ma o wiele lepsze zawieszenie, |
Może lepsze pod względem, że miękkie, w cari da się zauważyć, że zawiecha nie należy do mięciutkich typowo miejskich, jest raczej twarda i brutalna, że tak powiem
rzoberto - 22-06-2010, 10:32
Skoro masz opis carismy z forum forda to zachodzi pytanie co oni o Cari wiedzą. Ja mam swoją trzeci rok i nic w fotelach się nie przetarło. Ojciec jeździ 9rok i przejechał coś koło 400tys i jego siodełko jest lekko zapadłe (ale to może być też wina jego wagi)
Co do długości przełożeń skrzyni to mi się osobiście to podoba (nie trzeba mocno wachlować drążkiem zmiany biegów) przydatne przy wyprzedzaniu całych kolumn samochodów.
Wyciszenie chyba też nie jest takie beznadziejne. Jeździłem suzuki i tam było głośno.
Najlepiej zrobisz jak się przejedziesz jakąś Cari i sam ocenisz - tylko nie taką wyrąbaną.
Ja bym nie zamienił swojej na żadnego forda.
greg1983 - 22-06-2010, 11:01
rzoberto napisał/a: | Najlepiej zrobisz jak się przejedziesz jakąś Cari i sam ocenisz - tylko nie taką wyrąbaną. |
No właśnie - może ktoś ma w częstochowie carisme w dobrym stanie aby móc obejrzeć/przejechać się? (w komisach na razie byłem 4rech i był tylko 1 egzemplarz - niegodny polecenia)
Jarucha - 22-06-2010, 11:39
ford ma kluczyki "okrągłe" które z czasem mogą się wytrzeć one albo stacyjka/zamek i problemy mogą być... tak miałem w escorcie
rzoberto - 22-06-2010, 11:44
greg1983 napisał/a: | No właśnie - może ktoś ma w częstochowie carisme w dobrym stanie aby móc obejrzeć/przejechać się? (w komisach na razie byłem 4rech i był tylko 1 egzemplarz - niegodny polecenia) |
Popytaj na forum regionalnym
robertdg - 22-06-2010, 11:48
Miałem Mondeo MK1, pozniej słuzbowo jeżdziłem MK2 obecnie mój kuzyn ma MK3, wszystkie możliwe silniki poza 2.2TDCi wypróbowałem, porównując MK2 z Carismą, szczerze pisze, że wybrałbym Carisme, pomimo tego, że nie uzywam takiego auta, jednakże miałem okazje uzywać i juz wyżej napisałem z jakimi silnikami, pozatym Mondeo MK2 to w zasadzie Mondeo MK1 jezeli chodzi o wnetrze auta i tył kombiaka, mechanicznie naprawde niewielkie zmiany poczynil Ford pomiedzy MK1 a MK2, głowne zmiany wizualne to bardzej napompowane błotniki przednie, maska, zderzak, reflektory, w zasadzie konstrukcja została ta sama, wnetrze niemalże wcale się nie zmieniło, Carisma może i jest prostsza w wykonaniu, może i ma glośniejsze wnetrze, co do jakości nie mozna mieć zastrzeżen, sa tutaj forumowicze co Carismami maja naladane prawie pół miliona km, moj znajomy w TD-ku ma nalatane 380 tys km i tam wnętrze wcale nie jest jakies poprzecierane, etc. Forda Mondeo miałem na własność przez rok czasu i szczerze przyznam, że to był jeden z moich najlepszych samochodów, a to wszystko tylko i wyłacznie ze względu na to że udało mi się go kupic z pierwszej reki, auto było serwisowane, na czas były robione wszystkie wymiany, przy aucie jedyne rzeczy jakie zrobiłem przez rok, to wymiana rozrzadu, płynów i linek recznego, ale jezeli mam patrzec jak po odbiciu kamyczka w niedlugim czasie pojawia sie korozja w tym miejscu, a po zasolonej zimie zaczyna sie ruda rozpleniac w aucie, to za to podziekuje Fordowi, pozatym auto kiepskie na nasze koleiny, wszystko przez rozstaw osi, delikatne zawieszenie tylne, a w kombiaku Nivomaty, które kosztuja bagatela ~1800zł/szt Carisme polecam ze wzgledu na to że sam trzasnalem sporo km tym autem, jezdzi sie przyjemnie, moze wnetrze tak nie opatula jak w Fordzie, jednakże wiele osób które osobiscie znam i używa Carismy to nie narzeka.
gigant87 - 22-06-2010, 12:45
MKI produkowane w latach 1994-1997 czy 1994-2000?
Czytając MKII miałem na myśli Mondea po 2000 roku.
Model 1994 do 2000 to dla mnie to samo, tylko z małym liftingiem w 1997 i jest to dla mnie MKI.
Czyli tak:
jeśli Mondziak po 2000 roku, to w zależności od potrzeb (wielkość, kwestia gazu etc) Mondeo lub Carisma.
jeśli Mondziak przed 2000 rokiem, to zdecydowanie Carisma (chyba, że ST200 )
robertdg - 22-06-2010, 12:52
Ford Mondeo klasyfikacja:
--> Mk1 (1993-1996)
--> Mk2 (1996-2000)
--> Mk3 (2000-2006)
--> Mk4 (2007-)
gigant87, dla mnie MK2 to powinno być MK1FL, ale takie oznaczenie się przyjeło i tego się trzeba trzymać.
cns80 - 22-06-2010, 13:04
Wybrałbym Carismę, bo miałem Mondka służbowego i stwierdzam że po zarysowaniu i opadach deszczu rdza pojawia się w ciągu 5 dni. Do tego jest strasznie pływający w zawieszeniu i jadąc po nie równej drodze (90% Polski) ciężko jest wyczuć co się dzieje z kołami. Już dawno nie widziałem Mondka w stanie, który mógłbym uznać za zadowalający. Silniki mierne, lepsze były w Peugeotach z tamtych czasów. Plastiki wcale nie lepsze niż Carisma. Jedynym plusem może być jego wielkość (jeśli coś zamierzasz nim wozić).
Carismę wybrałbym z silnikiem 1,6 bo nadaje się do ewentualnego montażu gazu (nie zamykasz sobie furtki), a poza tym te ok. 100 KM wystarcza na tą budę. Poza tym to jest sprawdzona jednostka. Wizualnie też lekko wygrywa Carisma. Z fotelami to raczej prawda, bo zdarzało się wyłamanie sprężyn (kilku użytkowników Carismy i Space Stara miało ten problem na tym forum), ale to nie tragedia, bo łatwo to wymienić.
Moja Cari jest w dieslu więc o dynamice się nie wypowiem.
Anonymous - 22-06-2010, 13:44
cns80 napisał/a: | Carismę wybrałbym z silnikiem 1,6 bo nadaje się do ewentualnego montażu gazu (nie zamykasz sobie furtki), a poza tym te ok. 100 KM wystarcza na tą budę. Poza tym to jest sprawdzona jednostka. |
Do tego jest to bardzo ekonomiczna jednostka (moje wyniki wersją 1.6 99KM - 5.2l/100km trasa; 6.4l/100km tryb mieszany; 7.3l/100km miasto; 8.2l/100km bardzo dynamiczna jazda miejska), łatwa i tania w naprawach, zupełnie bezproblemowa.
zbycho77 - 22-06-2010, 16:02
greg1983 napisał/a: | - jak z awaryjnością carismy (zwłaszcza dużo czytałem o GDI że można trafić na 'bubla')?
- jakie koszty eksploatacji (spalanie, podstawowe wymiany typu rozrząd itp)
- ew. jak znosi gaz (wiem, że w carismie GDI nie da rady zamontować, ale nie jest to dla mnie jakiś duży minus bo nie wiem czy chcę LPG)?
- jakie silniki polecacie? (tak jak napisałem - benzynowe)
- jak z wyciszeniem auta (silnik oraz 'spasowanie' elementów)? |
Ad1. jeżdżę od ponad roku, ok. 30tys. nie robione nic, tj. nic mechanicznego, bo musiałem wymienić reflektory, ale to już wina poprzedniego właściciela bo zakładał jakieś dziwne żarówki,
Ad.2. w moim odczuciu koszty niewielkie - mam zgazowane 1.6 naprawdę pali nadzwyczaj mało, często zamykam się w 8 litrach LPG, co jest moim zdaniem genialnym spalaniem, rozrząd w 1.6 ok. 450PLN ale podejrzewam, że da radę taniej,
Ad. 3. Cari 1.6 doskonale znosi gaz, mało pali i nie czuję utraty mocy. GDI nie zgazujesz, ale temat GDI wałkowany jest w wielu miejscach forum,
Ad.4. Do gazu tylko 1.6 16V (cari po lifcie, w przedliftowych były też takie 1.8)
Ad.5.Wyciszenie uważam za przyzwoite a silniczek 1.6 jest bardzo cichutki, czasem tylko terkoczą wtryskiwacze gazowe
Nawiązując do posta z forum forda:
Uważam że w Cari zawieszenie jest świetne, chociaż to kwestia indywidualnych preferencji. Jak wsiadłem pierwszy raz do Cari to wiedziałem, że to jest to.
Skrzynia biegów - nie wiem jak japońskie (te w GDI), ale francuska skrzynia to po prostu przyjemność obsługi, mi na przykład bardzo pasują te długie przełożenia
greg1983 - 23-06-2010, 11:10
ok, zostałem przekonany do Carismy... prawie bo na horyzoncie pojawiła się mazda 626... auto też cieszące się dobrą opinią, być może ciut droższe ale za to (chyba) przestronniejsze. ciekawie się również prezentuje. ciężki wybór...
|
|
|