Anonymous - 04-10-2006, 11:17 Temat postu: Jak przyspieszyć Colta? Mam do wszystkich wtajemniczonych prośbę. Wydaje mi się, że mój Colt CA0 1,6 nie chodzi tak jak powinien - w innym wątku jest wspominane, że ma niby 8s do setki, mój ma pewnie ze 10-12 (nie mierzyłem dokładnie) - i dostaję od Vectry 1,9 CDTI tęgie lanie. Czy wobec tego możecie mi pomóc i powiedzieć, co może być nie tak z silniczkiem? Fakt, przejechałem już 200 000 km ale dbam o Colcika, wymieniam co trzeba. Dodatkowe fakty, które może pomoga: 1) Mam gaz (może dodatkowa waga robi z Colta cielę?) 2) Kopułka, palec i kable WN nowiuśkie, świece wymieniane pół roku temu 3) Oleju mi w ogóle nie bierze. Mam tylko wyciek pod pokrywą i trochę oleju dostaje się do świec 4) Wydech mam standardowy, fabryczny. Jak mam zrobić z Colta wyścigowca? Szukam zwłaszcza rad, których zrealizowanie nie pociągnie za sobą wielkich kosztów 
Anonymous - 04-10-2006, 11:28
tutaj masz swoja odpowiedz 
gaz robi z colta mula 
ps. w colcie kazdy nadbagaz odbija sie na przyspieszeniu.. ma za malo niutkow. Anonymous - 04-10-2006, 11:52
Z tytm uważaj bo Twoje nowe świece mogą w końcu nadawać się tylko do wyrzucenia. stanik - 04-10-2006, 11:54 dokladnie, wywal gaz i dopierowe zabierz sie za przyspieszenia. Ja widze po swojej carismie ze gaz na przyspieszenia to jej nie sluzy totalnie, ale cos za cos, ja wole ekonomie a ze swiatel nie musze byc pierwszy. Pozdrawiam Anonymous - 04-10-2006, 13:17 No ale gdy jedziesz na benzynie to rowniez taki muł ? Kurcze, widocznie instalacja gazowa morduje silniki mitsu :/ Anonymous - 04-10-2006, 14:04 Gaz i wyścigówka? To ne nada... Na początek wyreguluj zawory, przeczyść przepustnicę, wymień wszystkie filtry - jak dawno tego nie robiłeś powinno trochę ożywić Colciaka. Pozatym wywal z auta zbędny balast - zapas (możesz zamiast tego kupić zestaw naprawczy w puszczce), wszystkie śmieci ze schowków i bagażnika. Pozbycie się tych dodatkowych kilogramów również pomoże przy starcie ze świateł 
Anonymous - 04-10-2006, 14:07
zwezka na dolocie robi swoje. nie ma to tamto panowie, gaz to jest cos, od czego raczej trzeba trzymac sie z daleka jesli chce sie byc sprinterem-kamikadze
Anonymous - 04-10-2006, 14:11 Odchudzanie samochodu do wyscigow powinno sie zaczac od bardziej znaczacych kilogramow. Sadze, ze zapasowka jak najbardziej ale schowki, z bagaznika jakie pie.rdoły to przesada (no chyba, ze wozisz z tylu szyny lub krawezniki  ). a przede wszystkim siedzenia wywalic.
Jak to mowia, najtanszy i najskuteczniejszy tuning performance to odchudzenie wozu. Odchudzisz samochod o 100kg i masz rakiete jakbys wsadzil mu z 20KM. Na Bemowie 2002r. kolega scigal sie Coltem 1.6 z CRX 1,6. Najpierw dostal dlugosc samochodu na cwiare. Pojechal do domu, po 2 godzinach przyjezdza bez siedzen, zapasu, wsyzstko co sie da na szybko wymontowac to wymontowal. Klepal tego samego CRX o dlugosc samochodu. Anonymous - 04-10-2006, 14:52 to prawda zejscie z masy daje dobre efekty. ja raz wybralem sie na ulice z takim wnetrzem.. a raczej jego brakiem
Rafal_Szczecin - 04-10-2006, 15:05
jeszcze boczki z drzwi powinienes zdjac
Krzyzak - 04-10-2006, 15:11 Daniel - a na czym siedziałeś? Anonymous - 04-10-2006, 15:19
zdjecie orientacyjne oczywiscie jeden fotel byl
zdjete byly patrz wyzej 
[ Dodano: 04-10-2006, 15:21 ] ps. wiecie ze przy odlaczeniu przycisku awaryjnych nie dzialaja kierunkowskazy?:P Rafal_Szczecin - 04-10-2006, 15:21
ja tam widze ze sa  chodzi mi o boczki na drzwiach
Anonymous - 04-10-2006, 15:22 mowilem patrz wyzej:P tzn zdjecie orientacyjne
Anonymous - 04-10-2006, 15:23 Rozumiem że 5zł pod siedzenie wpadło i tak się skończyło szukanie? 
|
||||||||||||||||||||
