Dolnośląskie - Smierć motocyklisty
apikus - 28-06-2010, 23:43 Temat postu: Smierć motocyklisty Mam nadzieję, że to nikt z MM.
http://www.jelonka.com/ne...430,p,12#photos
Hubiii_GW - 30-06-2010, 16:03
nie rozumiem twojej wypowiedzi ... co szkoda auta? ze nikt z MM ? zginal tam mlody czlowiek .. a ty przejmujesz sie jakims gratem ?
idas - 30-06-2010, 22:14
Koledze chyba chodziło o to że kierowca galanta wymusił pierwszeństwo i spowodował śmierć motocyklisty, więc faktycznie miejmy nadzieję że to nikt z mitsumaniaków (bo my tak nie jeździmy...). A jak nie rozumiesz wypowiedzi to po co komentujesz negatywnie?
Cytat: | zginal tam mlody czlowiek .. a ty przejmujesz sie jakims gratem ? |
Juiceman - 30-06-2010, 23:00
Panowie spokojnie, Hubiii_GW źle zinterpretował posta. Nie róbcie OT.
mouseman - 01-07-2010, 20:22
Czyżby znów zagranie w stylu " bo ja lubie zapie....", rok temu gościu w Legnicy przebił pake Lublina, który wymusił pierwszeństwo. Z raporty wyszło że motocyklista miał blisko 170 km/h, oczywiście zgon na miejscu.
"Według świadka wypadku motocyklista jechał szybko i nie miał szans" tu nawet Kubica w misku nie miałby szans.
Kaucz - 01-07-2010, 20:43
Cytat: | Według świadka wypadku motocyklista jechał szybko i nie miał szans, aby zatrzymać jednoślad. |
Świadkowie to zawsze, że szybko itp.
Hubeeert - 01-07-2010, 21:01
mouseman napisał/a: | , rok temu gościu w Legnicy przebił pake Lublina, który wymusił pierwszeństwo. Z raporty wyszło że motocyklista miał blisko 170 km/h |
Kaucz napisał/a: | Świadkowie to zawsze, że szybko itp. | coś w tym jest chyba...
Kaucz - 01-07-2010, 21:31
Raport to jedno, a głupie gadanie świadków to drugie. Dajmy na to, że w chwili uderzenia miał 70: miał małe szanse. Widać, że kask mu się rozsypał w drobny mak. Zniszczenia auta nie wskazują na większą prędkość. W Kołobrzegu ostatnio doszło do dwóch wypadków z udziałem motocyklistów. Jeden wyjeżdżał z garażu podziemnego i na wzniesieniu stracił panowanie nad maszyną. Z tego co wiem to jechał normalnie, tak żeby wyjechać, a nie tak jak gadali świadkowie na jednym kole.
Drugi przypadek to czołówka motocykla, jak dumnie nazwali to coś, z samochodem pod Kołobrzegiem. Motocyklista wg świadków zasuwał przez wioskę 200. Szkoda, że nie wzięli pow uwagę, że to była marna 125ka i wątpię aby tyle to jechało ( jak ciągnie 140 to jest dobrze... )
Więc mam gdzieś co gadają świadkowie. Niestety nie wiedzieć czemu dla nich jest zawsze winny motocyklista - bo może szybciej.
Hubeeert - 01-07-2010, 21:40
kilku kolegów straciłem bo jeździli na swoich motocyklach jak debile. Taka smutna prawda.
Dziś pod moim oknem na nierównej jak jasna cholera ulicy co kilka minut słysze tego samego kretyna na chopperze jak cieszy sie produkowanym przez siebie hukiem. Przy okazji na 40 jeździ ponad 100km/h. Sa tu wjazdy na osiedla, chodza ludzie z dziećmi. On za to MUSI mieć fun.
Według Twoich kryteriów jestem świadkiem który uprawia Kaucz napisał/a: | głupie gadanie |
Czyli z przykrością stwierdzam, że nie mamy za bardzo o czym rozmawiać bo nie lubię fanatyzmu.
Pozdrawiam i BEZ ODBIORU.
Kaucz - 01-07-2010, 22:03
Hubeeert napisał/a: | :roll: kilku kolegów straciłem bo jeździli na swoich motocyklach jak debile. Taka smutna prawda. |
albo trafili na kierowcę - debila. Hubeeert napisał/a: | Dziś pod moim oknem na nierównej jak jasna cholera ulicy co kilka minut słysze tego samego kretyna na chopperze jak cieszy sie produkowanym przez siebie hukiem. Przy okazji na 40 jeździ ponad 100km/h. |
Wątpię aby aż tyle jechał. A choppery mają to do siebie, że są głośne. Wystarczy żeby jechał 60. Hubeeert napisał/a: | Czyli z przykrością stwierdzam, że nie mamy za bardzo o czym rozmawiać bo nie lubię fanatyzmu. |
przypominam sobie właśnie wszystkie Twoje posty jakie miałem okazję przeczytać na zasadzie STOP WARIATOM DROGOWYM... czy to czasem też nie jest fanatyzm ? W takim razie właściwym słowem jest także słowo hipokryzja ;].
Hubeeert - 01-07-2010, 22:34
Kaucz napisał/a: | albo trafili na kierowcę - debila. |
Taaaa. TY wiesz lepiej
Czytanie postów osób wszechwiedzacych i robiących z siebie durni publicznie to zmora for internetowych.
Jeden wpadł pod autobus - jechał około 150km/h (tyle jechał ten za nim) i mu na zakręcie nie wydało. drugi nie zmieścił się przy 200km/h miedzy ciężarówkami, itd. To byli fajni koledzy. Jednak sami sobie byli winni.
Kaucz napisał/a: | Wątpię aby aż tyle jechał | Taaa. Ty wiesz lepiej.
Akurat wiem ile ma działka która mija i w jakim czasie to robi - według moich wyliczeń Mr. I_know_better to jedzie pomiędzy 112 a 132km/h - uwzględniłem błąd pomiaru
Mądrość przychodzi z wiekiem. Często z wiekiem od trumny.
PatricoWroc - 01-07-2010, 22:39
Wypadki są przez kierowców 4oo jak i 2oo.
I tu jeżdżą "debile" i tu. Nikt tego nie zmieni, bo są ludzie i taborety.
Wkurza Mnie tylko to, że dla większości niedzielnych kierowców i nie znających tematu to, że motocyklista jest zawsze winny.
Kaucz - 01-07-2010, 22:46
Hubeeert napisał/a: | Akurat wiem ile ma działka która mija i w jakim czasie to robi - według moich wyliczeń Mr. I_know_better to jedzie pomiędzy 112 a 132km/h - uwzględniłem błąd pomiaru |
taa siedział Hubeeert ze stoperem w oknie, a potem zmierzył działkę...
Hubeeert napisał/a: | Jeden wpadł pod autobus - jechał około 150km/h (tyle jechał ten za nim) i mu na zakręcie nie wydało. drugi nie zmieścił się przy 200km/h miedzy ciężarówkami, itd. To byli fajni koledzy. Jednak sami sobie byli winni. |
Hubeeert napisał/a: | Czytanie postów osób wszechwiedzacych i robiących z siebie durni publicznie to zmora for internetowych. |
piękna wstawka, ale jak się odnosi do tematu ?
Hubeeert napisał/a: | Jeden wpadł pod autobus - jechał około 150km/h (tyle jechał ten za nim) i mu na zakręcie nie wydało. drugi nie zmieścił się przy 200km/h miedzy ciężarówkami, itd. To byli fajni koledzy. Jednak sami sobie byli winni. |
Dobra fakt. Głupia śmierć, ale powiedz ilu motocyklistów ginie głupio przez kierowców, którzy nie wiedzą chociażby co to są lusterka ? Poza tym jeszcze wracając do poprzedniego Twojego posta - nieładnie tak mówić o nieobecnych. Jeździli tak jak lubili. Zginęli życie. Jeśli nikogo nie zabrali ze sobą to był ich wybór. Hubeeert napisał/a: | Mądrość przychodzi z wiekiem. Często z wiekiem od trumny. |
Wtedy już nic nie przyjdzie, chyba że rodzinka na grób.
Hubeeert - 01-07-2010, 22:47
niedzielny kierowca nie spodziewa się, że tam gdzie obowiazuje ograniczenie prędkości do np 90km/h ktos może jechać tak szybko jak byle jaki motocykl...
[ Dodano: 01-07-2010, 22:52 ]
Kaucz napisał/a: | taa siedział Hubeeert ze stoperem w oknie, a potem zmierzył działkę... |
Niespecjalnie zalezy mi żebyś robił z siebie jeszcze większe widowisko ale skoro musisz
Pamiętam wymiary działki na której stoi mój blok. Z aktu notarialnego. Kaucz napisał/a: | nieładnie tak mówić o nieobecnych. Jeździli tak jak lubili. Zginęli życie. Jeśli nikogo nie zabrali ze sobą to był ich wybór. | Ojciec jednego z nich tak sie wyraził nad trumną. Trudno mówic o wyborze gdy nie ma się 20 lat.
PatricoWroc - 01-07-2010, 22:52
Cytat: | niedzielny kierowca nie spodziewa się, że tam gdzie obowiazuje ograniczenie prędkości do np 90km/h ktos może jechać tak szybko jak byle jaki motocykl... |
No i właśnie popełniasz ten błąd co większość kierowców blaszaków. Błąd polega na tym, że przez jednego kretyna nazywanego "dawcą" masz takie samo zdanie o innych, których motory to po prostu pasja, którzy mają rodziny, żony dzieci i wcale nie myślą o śmierci na motocyklu. Po prostu to ich pasja, pasja taka jak Twoja, tylko, że ty masz ją do aut, oni do jednośladów.
|
|
|