Carisma - FAQ - [Carisma] Wymiana tarcz hamulcowych
docencik87 - 02-07-2010, 21:18 Temat postu: [Carisma] Wymiana tarcz hamulcowych Krótkie HowTo wymiany tarcz w Carismie 1.8.
Potrzebne rzeczy
-klucz 15
-klucz 12
-nowe tarcze
-klocki
-trochę zapału do pracy w wspomagacze (piwko)
Pierwsze co robimy, to luzujemy śruby na kole.
Następnie podnosimy samochód i odkręcamy i zdejmujemy koło
Ukazuje nam się taki oto obrazek
By docencik
Bierzemy breszke i dźwignią opierając o zacisk i klocek wduszamy cylinderek, by bez problemu zdjąć zacisk.
Następnie bierzemy klucz 12 i odkręcamy dwie widoczne śruby na prowadnicach.
Zdejmujemy zacisk i za pomocą haczyka lub np tak jak w moim przypadku kabla przypinamy zacisk.
By docencik
Jeśli tego nie zrobimy możemy za bardzo zgiąć przewód hamulcowy co spowoduje jego pęknięcie i późniejsze kłopoty . Teraz wyjmujemy klocki.
Gdy już zacisk tak sobie wisi przystępujemy do odkręcenia śrub kluczem 15 widocznych na zdjęciu poniżej.
By docencik
Zdejmujemy jarzmo zacisku, a następnie tarcze.
By docencik
Tarcza nie jest niczym przykręcona więc powinna zejść bez większych problemów. Ale jeśli nie będzie chciała zejść mamy dwa otwory za śruby m8, które wkręcamy powodując zejście tarczy. Po całym zabiegu wygląda to tak.
By docencik
Po drodze możemy sprawdzić stan gumek i czy przypadkiem prowadnice nie są zatarte. Jeśli coś wzbudza nasze podejrzenia wymieniamy, w przypadku prowadnic musimy je jeszcze nasmarować.
Nową tarcze musimy odtłuścić. Używamy do tego celu benzynki ekstrakcyjnej, lub innego świństwa.
Zakładamy tarcze i przykręcamy jarzmo.
By docencik
By docencik
Zakładamy nowe klocki (ja z oszczędności założyłem stare, które wcześniej podszlifowałem, by ładnie przylegały do tarczy).
No i na koniec zakładamy zacisk hamulcowy oraz zakładamy koło.
By docencik
Potem tylko jazda próbna . I uciecha z nowych tarcze bezcenna
Paweł W. - 09-12-2015, 11:09
Docencik, napisz mi, co bierzesz, ja wezmę to samo.
Z masy Twoich zdjęć mało wynika, czy ten T4 jest jakoś uwikłany w tą wymianę, a te opony, smartfon.
Ja jeszcze kumam, o co chodzi, ale jakiś "zielopuch' w życiu z tych zdjęć nic a nic nie zrozumie.
Cześć
P.
|
|
|