To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[XX-92]Galant E3xA i starsze - Przestawiony rozrząd i zatarta pompa chłodzenia w 4G63

Wook@sH - 06-10-2006, 18:58
Temat postu: Przestawiony rozrząd i zatarta pompa chłodzenia w 4G63
Witam.
Mam pierwszy problem z autem i wyglada on tak.
Wczoraj spokojnie przyspieszając auto nagle zaczęło mi mulic i i nierówno pracować, zjechałem na pobocze po czym po chwili mi zgasł, w tm czasie dziwne odgłosy wydobywały sie spod maski.Raz tylko spróbowałem odpalic co mi sie nie udało.
Dziś zdjąłem obudowe rozrządu i co ujrzałem widac na zdjeciach,rozrząd sie przestawił.ale dzis udało mi sie bez wiekszych problemów odpalic auto z tym ze słychać jak zawóry(conajmniej na jednym cylindrze) głośno walą,

A teraz drugi wątek... od jakiegos czasu wyciekał mi plyn chłodniczy, od jednego z forumowiczów sie dowiedziałem ze moze to byc pompa ukł chłodzenia i czy ona mogła sie zatrzec i spowodowac przez to przestawienie sie tego rozrządu?

Dodam ze przy odpalaniu po tym zdarzeniu silnik raz ma opory a przy ponownym przekreceniu kluczyka juz normalnie kręci.Efekt cos jakby akumulator był słaby.
Ale jak juz odpali to chodzi ale jak to juz wyzej pisałem.

Czy myślicie ze mogło sie cos zepsuć w głowicy?
I czy wystarczy ze wymienie pompe i ustawie rozrząd?
A do tego czy brac sie samemu za to czy moze odstawic do mechanika?
Czy to jest skomplikowane?

Mam nadzieje ze uzyskam odp na te pytania ;)

A na dwóch ostatnich zdjeciach widac ze juz coa poprzedni właściciel chyba robił z głowicą bo te miejsca wygladaja jak nowe - czy moze to normalne nawet przy przebiegu ponad 200 tyś.km? :)

http://OWookasHO.fotosik.pl/albumy/65534.html





Hubeeert - 06-10-2006, 19:13

Po pierwsze nie odpalać do czasu ustawienia rozrządu :!:

Po drugie pompa się nie zatrze ale za to będzie ciekła. Jak cieknie leci na pasek...
Wook@sH napisał/a:
Dodam ze przy odpalaniu po tym zdarzeniu silnik raz ma opory a przy ponownym przekreceniu kluczyka juz normalnie kręci.
Bo są podparte zawory :!: Nie odpalaj!!!!
Wook@sH - 06-10-2006, 22:27

Hubeeert napisał/a:
Po drugie pompa się nie zatrze ale za to będzie ciekła. Jak cieknie leci na pasek...


Ale czy to możliwe zeby od samego cieknięcia(nie leje sie to strumieniem tylko sączy)przeskoczył pasek?

Hubeeert napisał/a:
Nie odpalaj!!!!


Spoko spoko, nie odpalam.

A teraz czy wystarczy jak ustawie rozrzad?
Czy trzeba rozebrac głowice i obejrzec?(oby nie)

swees - 08-10-2006, 00:50

jeżeli pociekło na pasek, ten się zrobił śliski i dlatego mógł przeskoczyć.

jeżeli pasek rzeczywiście przeskoczył ze śliskości to po pierwsze kupiłbym nowy pasek...

pozdr

Anonymous - 08-10-2006, 01:40

witaj,
szkoda że Ci się to przytrafiło, bo miałem przyjemnośc obejrzeć tego dynamic'a i naprawdę do stanu technicznego nie można było się przyczepić a silnik chodził... miodzio.
wywaliło Ci CE po przestawieniu rozrządu?
pompę wody - polecam albo SKf, albo GMB ale nie z JC tylko z np. intercarsu. miałem przyjemność przy moim GTi najpierw obejrzeć gmb z jc [fatalny odlew, krzywo wykonana - nawet na blok nie chciała porzadnie wejść] i po jakimś czasie z IC [zakładana w galu tommycrazy'ego]. tamta z IC wyglądała naprawdę porządnie, jakość o wiele wiele lepsza, a różnica w cenie względnie niewielka.
pozdrawiam i powodzenia.

Wook@sH - 08-10-2006, 10:10

shovel napisał/a:
wywaliło Ci CE po przestawieniu rozrządu?


Prostszymi słowami prosze, bo mechanikiem z zawodu nie jestem ;)

Ale o cokolwiek by Ci nie chodziło to silnik wyglada normalnie i odpala z tym ze stuka w głowicy i chyba zawory wydechowe bo jak odkreciłem korek od oleju to spaliny wylatywały.
Pompka jak ciekła tak cieknie.
I od tego zdarzenia przesiadłem sie na TICO dziadka :D

Anonymous - 08-10-2006, 10:12

CE - Check Engine - kontrolka na desce rozdzielczej :mrgreen:
Wook@sH - 08-10-2006, 10:18

A no tak - komp. :roll:

Wiec na to nie zwróciłem uwagi ale raz ze na gazie jeżdze i wtedy mi kontrolka nie świeci nigdy, na benzynie sie zdarza,(taka jego dolegliwość) a czy teraz sie świeciła ...hmm... jak pamietam to nie.

Krzyzak - 08-10-2006, 21:16

Przede wszystkim nie masz pewności, że pasek przesunął się tylko o tą niewielką odległość - prędzej skoczył kilka ząbków i dodatkowo ten kawałek. Musisz cały rozrząd obejrzeć - zdjąć plastiki i sprawdzić czy się na znacznikach zgadza.
Ale 4G63 dohc jest kolizyjny, więc pewnie masz już problem - bo się zawory z tłokami spotkały.

Wook@sH - 08-10-2006, 21:34

Czy da sie sprawdzić czy zawory sie uszkodziły bez zdejmowania głowicy?
Czy jeżeli po zdjęciu paska obróce wałkami to czy przy pokrzywionych zaworach poczuje opór na wałku?

Dopytuje o takie szczegóły bo chciałbym wyeliminować zbędne koszty jezeli to bedzie możliwe.
A mechanikowi jak dam do sprawdzenia to pewnie bedzie chciał rozebrac pół silnika i później mnie za to skasuje ...

Krzyzak - 09-10-2006, 09:37

Wook@sH napisał/a:
Czy da sie sprawdzić czy zawory sie uszkodziły bez zdejmowania głowicy?

na 100% NIE
ponadto pamietaj, że tłok też nie jest super wytrzymały - przypomnę chociażby historię Doriana, kiedy po złożeniu silnika okazało się, że ma dziurę w tłoku, która ujawniła się po jakimś czasie od spotkania zawory-tłoki

Bartek - 09-10-2006, 09:56

Jeżeli znak na wlae był w pozycji "T", to na zdjęciach widać przeskok na wale o 1 ząbek - nie powinno być to groźne dla zaworów i tłoków. Przeskok prawdopodobnie spowodował płyn chłodzący na pasku...... ale nie można wykluczyć awarii napinacza, która w połączeniu z płynem daje efekty widoczne na zdjęciach.

Bezpośrednio zatarcie pompy nie przestawi paska, ponieważ jest ona napędzana osobnym paskiem wraz z alternatorem z wału korbowego.

Moje sugestie:
- zmienić pompę
- zmienić napinacz
- zmienić pasek

złożyć, przed skręceniem wszystkiego, sprawdzić kompresję - ewentualny problem z zaworami powinien się ujawnić, jeżeli będzie równa, skręcić do końca i jeździć....

[ Dodano: 09-10-2006, 09:58 ]
PS. moja głowica wygląda równie ładnie, a na pewno jest fabrycznie zamontowana ok. 200 kkm temu

Wook@sH - 14-10-2006, 23:04

Powoli robie sobie z Misiem i mam problem z założeniem paska balansowego,
Czy moze mi ktos krok po kroku opisać co zrobić aby go załozyć?

wspomne ze przyczyną zepsucia był zerwany a własciwie zmielony, własnie pasek balansowy, ale niestety na główny też przeskoczył na ząbkach wiec dalej nie wiem czy silnik będzie cały.

Co do montarzu paska, to chyba wg instrukcji powinienem odkręcić koło zębate od wału korbowego, ale nie jestem tego pewien a przy próbach odkerenia go nie chciała puścić śruba, a nie chciałem za mocno kręcić zeby czegos przypadkiem nie uszkodzić.



Interesują mnie elementy ze zdjącia nr 26,27,28,29,34

Sruba widze ze jest bardzo mocno przykręcona no ale musi sie ją dać odkręcić, próbowałem na włączonym biegu bo inaczej wiadomo silnik bedzie sie obracał,z tym ze nie chciałem za mocno krecić, czy moze nie powinienem miec obaw ??

A dlatego tak drąze temat bo chyba musze sciagnąc osłone (nr 29) żeby zalożyć pasek, no chyba ze sie myle.

Jak mozecie to odpiszcie w miare mozliwosci szybko bo juz dzis bym to skończył.

Bartek - 15-10-2006, 22:09

Metody są 3 (opisane w mojej instrukcji wyniany paska rozrządu w 4g63 ;) w dziale FAQ):

Brutalna - zapinasz 1 lub wsteczny, ktoś zapiera się na hamulcu, a Ty udarowo (klucz + impulsator kinetyczny z naprowadzaniem trzonkowym ok 2 kg) odkręcasz

Trochę mniej brutalna - zdejmujesz osłonę koła zamachowego, blokujesz wieniec zębaty o krawędź bloku przy pomocy duuuuuużego płaskiego śrubokręta i odkręcasz tym razem nie udarowo, tylko stopniowo zwiększając siłę odkręcającą

Wogóle nie brutalna - klucz udarowy - realnie potrzeba ok. 400 Nm siły luzującej. Nie musisz wtedy nic blokować - koło zamachowe i masa wału zrobią swoje

[ Dodano: 15-10-2006, 22:11 ]
Jeszcze jedno - polecam metodę nr 3, 2 jest w miarę bezpieczna, natomiast 1 NIE polecam

Anonymous - 15-10-2006, 22:43

do metod opsanych przez Bartka dodalbym jeszcze jedna o ktorej Bartek nie wspomnial bo
sprawdza sie w przypadku Sohc ale nie Dohc

1.bierzesz metalowy gruby plaskownik, nawiercasz w nim dwa otwory w odstepach idealnie takich jak sa dziury na sruby mocujace kolo pasowe.
2. krecisz walem tak dlugo az dwa otwory znajda sie pionowo pod soba
3. lewarujesz auto do gory
4. przykrecasz plaskownik
5. delikatnie opuszczasz, tak zeby silnik opieral sie na plaskowniku
6. odkrecasz srube na wale
7. cieszysz sie ze sie udalo

edit - poprawilem wlasciciela metody



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group