To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Archiwum - Wreszcie kupuję - niuanse

lypstek - 13-07-2010, 14:18
Temat postu: Wreszcie kupuję - niuanse
Witajcie

od około 2 lat czytam sobie i czytam Wasze forum ... i odkładam pieniążki na Carismę :)
no i odłożyłem :)

z tego forum - zrodziła się najpierw ogromna sympatia a potem chęć posiadania Carismy.
Jako postać zachowawcza i praktyczna - zawsze konserwatywnie brałem wszystko co popularne, dostępne itp typowe wozidła bez duszy. Ale powiedziałem DOŚĆ ! biorę Cari !

Ta decyzja to również zasługa forumowiczów którzy nikogo nie zostawiają bez pomocy, co pozwala całkiem wyzbyć się obaw co do ewentualnych problemów ;)
Naczytałem się masę opinii, ogłoszeń - mam uśrednione zdanie - ale ile można ...

czyli wyszło na to że jadę za kilka dni na obadanie i zakup maszyny.

chciałem zadać pytania ostateczne - które postawią kropkę nad "i" :)

- nie będę pytał jaki silnik - biorę 1.6 i jestem pewien wyboru :)
- nie będę chyba pytał co sprawdzać standardowo - mam wypasioną listę :)
- mam wybrane auto - nie podrzucam linków do wyboru najlepszego
- dot. carisma 1.6 / 2002 / 120 tys przebieg / auto z zagranicy (jest w Polsce)

1) tylko jak sprawdzać ?
standardy posprawdzam - ale jak i gdzie podpiąć pod komputer ?
chcę aby sprawdzić poduszki , abs, błędy itp
a) czy wystarczy normalny w miarę warsztat (stacja kontroli) czy jednak musi to być ASO ?

b) brać wydruki z kompa i diagnostyki ?

2) mam nr VIN - to czego się najbardziej boję to że będzie kradzione - i wtopa całej kasy. Jak sie będzie sypać to coś zawsze można zrobić. A zresztą co może lecieć w 1.6 ..? ;)
- chciałbym sprawdzić legalność na podstawie VIN. W necie bazy są słabe.


a) Czy iść na policję ? sprawdzą mi ? czy oleją ?
- jak oleją - to dadzą mi zaświadczenie ze nie chcieli sprawdzić ? (na wypadek gdybym miał udowadniać że kupiłem kradzione nieświadomie) ?

b) w ASO telefonicznie (pewnie nie będą chcieli) ? w ASO osobiście (pewnie zechcą kasy) ?

czy ja mogę zrobić coś w tych kwestiach ?

doradźcie coś - może o czymś ważnym muszę wiedzieć ?

dajcie znać proszę !! wierzę że i mnie poratujecie odpowiedziami - z góry dzięki.

PS: czuję nosem że będzie nowa Cari na forum w przyszłym tygodniu ;) !

kosek - 13-07-2010, 16:23

lypstek napisał/a:
1) tylko jak sprawdzać ?
standardy posprawdzam - ale jak i gdzie podpiąć pod komputer ?
chcę aby sprawdzić poduszki , abs, błędy itp
a) czy wystarczy normalny w miarę warsztat (stacja kontroli) czy jednak musi to być ASO ?
b) brać wydruki z kompa i diagnostyki ?

Wszędzie tam gdzie mają program na Carismę, oni już wiedzą gdzie podpiąć, a Ty zobaczysz. Pewnie będzie ciut taniej niż a ASO, choć nie koniecznie
Jednak jeśli czytałeś to forum to pewnie wiesz, że w benzynie wystarczy odpiąc akumulator by wykasować błędy. Niestety takiej opcji nie ma w mojej 1,9TD, i kosztuje mnie to 50 zł. Wydruki brać, one nie kosztują.
lypstek napisał/a:
a) Czy iść na policję ? sprawdzą mi ? czy oleją ?

Jeden impuls telefoniczny i dowiesz się co może zrobić policja. Po prostu zadzwoń do nich.

pozdr.

Hubeeert - 13-07-2010, 16:33

lypstek napisał/a:
Witajcie

od około 2 lat czytam sobie i czytam Wasze forum

Witaj :D
Od dwóch lat czytasz Nasze - Twoje również Forum :)

Anonymous - 13-07-2010, 16:54

lypstek napisał/a:
A zresztą co może lecieć w 1.6 ..? ;)


na 99% skrzynia biegow

Anonymous - 13-07-2010, 17:00

Jeżeli byłby kradziony w Polsce, to policja pomoże, jeżeli na zachodzie, to nie bardzo. Najlepiej wyślij e-maila z zapytaniem do ASO w kraju skąd został ściągnięty o historię samochodu. Polskie ASO Mitsubishi nie mają niestety powiązań z ASO na zachodzie. Jeżeli był serwisowany do końca w ASO, to podadzą ci wszystko, łącznie z datami i przebiegiem, przy jakim było coś robione.
lypstek - 13-07-2010, 19:02

Dzięki wielkie za porady.

Brak powiązań ASO u nas i ASO na zachodzie to ważne info. Własnie tak coś chyba gdzieś czytałem. Pomysł z mailem do ASO Niemcy super - ślę zaraz !!

słuszna uwaga - faktycznie pytanie co może policja nie wykręcając do nich numeru to kretynizm z mojej strony ... wizja zakupu auta odbiera zdolność logicznego myslenia ...
żebym przez to nie kupił 4 cari w jednej ...

zdam relację jak mi coś odpiszą

pzdr

Faraday - 14-07-2010, 09:10

lypstek napisał/a:
a) Czy iść na policję ? sprawdzą mi ? czy oleją ?
- jak oleją - to dadzą mi zaświadczenie ze nie chcieli sprawdzić ? (na wypadek gdybym miał udowadniać że kupiłem kradzione nieświadomie) ?

Jeśli boisz się, że auto było kradzione, to warto iść na policję i je sprawdzić.
Nie daje to 100% pewności, że kupujesz "legalne" auto, ale dzięki temu unikniesz oskarżenia o paserstwo... gdyby coś było nie tak 8)

domel_radom - 14-07-2010, 11:31

tylko, ze na policje (przynajmniej w moim wypadku tak bylo) musisz przyjsc ty, wlasciciel od ktorego kupujesz i dopiero zaczna cos robic. musza zajrzec do samochodu.

na oko albo jak z samymi dokumentami podjedziesz to nic nie zrobia ;)

lypstek - 14-07-2010, 16:23

mmmm taaaak .... a ja właśnie z samym nr VIN chciałem podążyć :)

kurcze ale może nie dać się zwariować ?
...skoro będzie wszystko:
- brief, mały brief
- wymeldowanie z niemieckiego Wydziału Komunikacji (czy to nie oznacza że nie kradziony skoro wymeldowali ?)
- 2 x kluczyki,
- książka serwisowa - tylko w ASO,
- umowa sprzedaży ...

??

no fakt że można spreparować co trzeba ...

Faraday - 14-07-2010, 16:58

Jeśli auto będzie sprawadzone z zagranicy, to najprawdopodobniej dostaniesz umowę z Niemcem :P
Większość handlarzy tak robi, co jest niezgodne z prawem tak w ogóle... bo nazwisko nowego właściciela dopisują w Polsce, a na umowie w Niemczech widnieje zupełnie ktoś inny... no a miały być dwa jednobrzmiące egzemplarze :mrgreen:


Ja tam wole unikać handlarzy :)
Czasami da się rozpoznać człowieka jeśli kupuje się auto u niego w domu :)

Carismaniak - 14-07-2010, 17:50

hmm jakby to napisac kupujac poprzednie autko rowniez mialem klopot czy nie kradzione jeden numer na policje podanie vin-u i po klopocie auto sprawdzone i u nich w zadnej bazie nie widnieje tak samo zrobilem z telefonem komorkowym rowniez na policje tylko tu osobiscie poszedlem i dostalem kwitek ze kom nie widnieje u nich w bazie :)

pochwal sie oczywiscie jak kupisz autko:D

lypstek - 14-07-2010, 18:46

Rozmawiałem o tym z kim będzie umowa ... ma być jak ja zechcę - zgodził się na rejestrację na siebie bez problemu. Z tym, że teraz sam się zastanawiam - zanim wszystko pozałatwia (ze 2 tygodnie, decyzje itp)) to Cari może nie być ... choć wiadomo żę auta się tak nie sprzedają szybko ...ale tu mam przeczucie i na to auto wygląda - że może pójść ... a mam dość już szukania ...

pojade zobacze wybadam co się da ... najwyżej stracę za podróż i diagnostykę.

Dzwoniłem na komendę ... tak jak pisaliście mam przyjechać z autem, papierami i właścicielem ...
bazę mają na cała europę - także to plus.
kurna to ciekawe czy handlarz będzie chciał pojechac na komendę jak nie ma rejestracji i ma pusto w umowie .... :)
albo wpisze siebie a potem sobie zrobi drugą ...

jedno jest pewne: jak nie będzie chciał podjechać ze mną na policje - kupuje bilet powrotny na pociąg :)

aaaa jeszcze jedno mnie nurtuje ... diagnostyka / komputer:
- jak uniknac akcji kiedy koleś wiezie mnie do "swojej" stacji kontroli ??
- miasto obce ... chcieć innego jak podjedzie pod pierwsze ?
- czy zczaić najpierw w necie i tam kazac jechaćnawet jak dalej (w sumie co mi benzyna jego ) ;)

Faraday - 14-07-2010, 20:40

Ja bym sprawdził najpierw w internacie :)
Możesz znaleźć serwisy, stacje diagnostyczne, elektryków do sprawdzenia komputera i innych ludzi. Można nawet autoeksperta zamówić... to wcale nie jest taki głupi pomysł!

Ktoś kiedyś na forum pisał o swojej metodzie na handlarzy:
"Mowi się wprost: "jedziemy do serwisu, jeśli coś wykryją, to naprawiasz to z własnej kieszeni i wtedy dopiero kupię auto" jeśli sprzedawca nie będzie stwarzał problemów, to prawdopodobnie jest ok." ;)

Myślę, że to dobra metoda.

Centosz - 14-07-2010, 22:15

A ja kupiłem od handlarza i jestem zadowolony. :) Jest to moje pierwsze auto.Przejezdziłem narazie lub aż rok czasu i wszystko ok.Byłem w takiej samej sytuacji jak Ty lypstek. Moge ci opowiedziec jak ja do tego podszedłem.
lypstek - 15-07-2010, 19:42

"Centosz" - dzięki za cheć opowiedzenia o swoich perturbacjach - chętnie ale już nie zdążę :) - trza się wyspać przed podróżą jutro :)

jeszcze prośba do Was:
- będzie chyba minus od razu dla sprzedawcy ....napisane że 4 poduchy a są chyba 2 ..



zobaczcie proszę ..
http://img708.imageshack....041/poduchy.jpg



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group