michelsz - 16-07-2010, 16:04 Temat postu: Paliwo Shell Hej, Lancera mam od tygodnia. Wcześniej jeździłem Almerą. Tankując do niej zwykłe (nie V power) paliwo 95 na Shellu przejeżdżałem około 50-70 km więcej na baku niż tankując na innych stacjach. Czytałem, że silniki Nissanów, ale też generalnie japończyków są bardzo czułe na jakość paliwa. Tu mam do Was pytanie - czy widzicie różnice w spalaniu tankując na poszczególnych stacjach? Pytam, bo zastanawiam się, czy znów nie będzie mi się bardziej opłacać tankować drożej na Shellu niż taniej np na Neste. pozdrawiam i czekam na Wasze opinie - czy paliwo na Shell jest lepsze?? Michał KaWu - 16-07-2010, 16:16 michelsz, jak kilka lat temu tankowalem swojego Lancera '94 na Shlelu to spalanie mialem wieksze (na 100km) niz na innych stacjach (markowych). Dlatego zatankowalem na nim tylko kilka razy i wolalem nie przeplacac bo i tak bylo drozsze. Jak jest teraz-trudno mi powiedziec. gzesiolek - 16-07-2010, 16:21 Ludziska w wiekszosci przypadkow i tak jezdzicie na paliwie z rafinerii Plock 
A roznica nie zalezy od znaczka na stacji co od uczciwosci wlasciciela/managera tej stacji itp. Generalnie nie ma zasady tankuje na Shellu jezdze lepiej niz ten co tankuje na Orlenie, czy odwrotnie... Moze byc lokalnie ze lepiej na danej stacji tankowac niz na innej, ale nie rozsciaga sie tego na cala marke w calym kraju... Temat wielokrotnie juz omawiany wiec temat chyba do sklejenia/ew. zamkniecia... alfiq - 16-07-2010, 16:48 Ja już na ten temat pisałem w temacie o spalaniu. Na jednej ze stacji Shella w Katowicach paliwo jest zauważalnie lepsze niż nawet na innej stacji Shella w tym samym mieście. Od czasu gdy to zauwazyłem, tankuję tylko tam. Nie sprawdziłem wszsystkich stacji w regionie  Ale tak jest ok.
Krzyzak - 16-07-2010, 23:16 kiedyś tankowałem tylko V-power, ale po zalaniu najtańszego paliwa 95 oktanów na statoil mój Galant przejechał 10% dłuższą trasę - wynik był powtarzalny, więc przestałem tankować ten syf na schell jak i inne ich paliwa, bo zawsze po schellu moje auto dostawało muła i więcej paliło - nawet po schellu w niemczech... omenek - 17-07-2010, 00:19 Ja natomiast tankowałem Orlenowskie 95, 98 i Verve, potem przerzuciłem się na Shella i tam jakoś paliwa była zauważalnie lepsza. Ostatnio tankuję tylko na Lotosie zwykłe 95 i różnica jest kosmiczna na korzyść Lotosa. Istnieje prawdopodobieństwo, że akurat na konkretnej stacji paliwo jest wyższej jakości, ale jednak jest zauważalna różnica. Pozdrawiam. krzychu - 17-07-2010, 12:18 Kiedyś wracając z sylwestra o 3 w nocy na rezerwie dojechałem do shella w Jasienicy za Bielskiem taki syf to zatankowałem kiedyś na po CPN-owskim orlenie na wylocie z Tarnowa (auto nie dało rady wyprzedzać a pod górę to 2-jki brakowało). Żeby nie było miałem stare auto a na gaźniku bardzo precyzyjnie czuć zmiany w paliwie (zalewałem zwykłe 95) od tamtej pory tankuje na BP i jeszcze się nie zawiodłem przebiegi i zużycia paliwa powtarzalne niezależnie na której z 3 stacji w regionie tankuje tylko ta w Żywcu ma trochę pochyłe stanowiska tankowanie i mało wchodzi do baku. Za to tym europejskim furom więcej (chodź z tymi wlewami to nie do końca zasada). Więc twierdzenie że to nie zależy od marki a od wiarygodność sprzedawcy pewnie jest prawdą z tym że jak widzisz stację gdzie non stop stoją auta i często trzeba stać w kolejce to czy właścicielowi będzie opłacało się kombinować? racer1972 - 17-07-2010, 13:20 Tankuję kolejne już auto na tanich stacjach:Neste,Tesco,Bliska i nie widzę żadnej różnicy... Zresztą w prasie już to dawno zdyskredytowali te cuda - wianki... Jak ktoś lubi przepłacać dla poprawy samopoczucia to czemu nie 
Rafal_Szczecin - 17-07-2010, 13:36 ja tankuje tylko na dwoch stacjach i sa to tylko BP . trzy razy na trzech roznych orlenach zatankowalem trzy inne samochody paliwem LPG, kazdy samochod mial dokladnie te same objawy tzn brak mocy, najbardziej odczul to galor,nie chcial jechac prychal, pomoglo zatankowanie na BP
krzychu - 17-07-2010, 13:47
Neste i Tesco czy Auchan spełniają kryterium "ciągłe kolejki" i ogólnie mają dobre opinie. Ale Bliska w Żywcu moim zdaniem taka sobie auto z gaźnikiem jak był to orlen to tankowałem potem jak się przemianowało na Bliską to po jednym tankowaniu gdzie auto było słabsze (ale nie tak jak na shellu) odpuściłem. robertdg - 17-07-2010, 21:27
A żeby było ciekawiej, znajomy mojego kuzyna jest właścicielem małej stacji LPG, gdzie ceny ma jedne z najniższych w okolicy, paliwo jakościowe można powiedzieć że bardzo dobre, mój kuzyn posiada same auta na gaz, juz od 8lat tankuje u niego gaz w każdym swoim aucie - dla przykłądu jedno z jego aut przejechało na LPG z tej prywatnej stacji blisko ponad 230 tyś km, bez żadnych niespodzianek. Pytam teraz skąd taka róznica, jedni jeżdża na paliwie ze Statoila, z BP i sobie bardzo chwalą, natomiast ja mam całkowicie odmienne zdanie, co województwo to inne paliwo  Jak dotąd najlepsze LPG jakie zatankowałem to było LPG ze stacji Slovnaft
Krzyzak - 17-07-2010, 22:52
ja miałem tak kiedyś jak zatankowałem na schell koło Katowic - potem jechałem w Bieszczady i auto na 3 biegu nie mogło pod lekkie pagórki podjechać...
myślę, że to kwestia:
ja ten wynik ze statoil miałem na stacji w Malborku, bo kiedyś zatankowałem na statoil w Karkonoszach i paliwo było kiepskie jednak biorąc pod uwagę region - pomorze - i to, że biorą paliwo z reguły z jednej hurtowni, to wydaje mi się, że schell ma wyjątkowy syf a na pewno nie warto przepłacać za v-power, bo nie ma żadnej różnicy - chyba, że na minus (mój Galant więcej go palił) zdarzało mi się też jeździć służbowym chryslerem sebringiem 2.8 V6 oraz oplem astrą 1.6 - a że firma miała umowę z schell, to tylko tam tankowałem.. no chyba, że prywatnie - wtedy inne stacje i nagle te auta okazywały się zrywniejsze mogę - jak chcecie - wymienić na jakich shellach tankowałem i gdzie jest wg mnie syf gzesiolek - 17-07-2010, 23:26
no widzisz a ja nigdy nie mialem takiego objawu mimo ze 90% tankowan mam na Shellu... zona ma firmowa karte i nie kalkuluje mi sie tankowac gdzie indziej... chyba ze akurat nie mam zony w poblizu... 
Ponawiam swoja teze o rownorzednosci z poczatku topica i albo podawajcie konkretnie gzie jest ok i gdzie jest be... albo zamknijmy bo jeszcze kilka osob i bedzie taki miszmasz ze kazda marka bedzie najgorsza i najlepsza zarazem...
DjQuest - 18-07-2010, 16:36 Temat nie do dyskusji i niestety śmieszny w realiach dzisiejszego rynku paliw.Dla wszystkich kolegów którzy "widzą" różnicę w mocy swoich autek po tankowaniach na różnych stacjach, pod warunkiem zalania osadem lub wodą browar na grilla.Podam przykład stacji MPO w Krakowie i paliwa ON, gdzie jest od czasu zakupu nowych śmieciarek przez firmę najlepsze jakościowo w mieście i najtańsze .Dlatego tankuję najtaniej na stacjach najbardziej "obleganych" bowiem żadna nazwa typu "power" itp nie robi żadnej różnicy oprócz ceny .Nie dajcie się zwariować czasy PRL za nami, demokracja to tylko marketing .
Krzyzak - 18-07-2010, 16:40
jeśli uważasz, że to co napisałem, to kłamstwo/wybujała wyobraźnia, to trudno - ja miałem dokładnie takie odczucia, jak napisałem
a ja na Auchan - cena niższa a paliwo takie same, jak gdzie indziej (ostatnio zaglądałem do filtra paliwa w Colcie i jest czysty - jakieś 40 tkm z 90 zrobił na paliwie z Auchan) |
||||||||||||||||||||||
