alfiq - 16-07-2010, 16:27 Temat postu: Ludzie są wredni... Pisałem juz kiedyś o gościu (widziałem go z daleka), który zarysował mi tylny zderzak i uciekł. Dziś zostawiłem samochód na dosłownie 10 minut pod sklepem i ktoś ukradł (sic!) mi jedną zaślepkę do bagażnika (przednia od strony kierowcy, na tym boku, którym stałem przy chodniku). Oczywiście nie przypuszczam, że ktoś sobie takie zaślepki hobbystycznie gromadzi, więc ukradł ją tylko po to, by założyć do swojego miśka. O ile mogę zrozumiec rozgoryczenie po takiej stracie, to kradzieży w celu jej rekompensaty już nie. Ja teraz będę musiał zapłacić za zaślepkę kilkadziesiąt PLN (przynajmniej tak mi sie wydaje, czy ktoś zna dokładną cenę ?) bo nie nauczono mnie żeby zabierać cudze rzeczy.... L( Eeeech... szkoda gadać..... Na marginesie, takie rozwiązanie sprawy jakie jest w naszym miśku uważam za mało pomysłowe, ale ten temat już był chyba przerabiany. Trik - 16-07-2010, 17:01
Uki_NH - 19-07-2010, 08:46 no powiem Ci, że zaczynam się zastanawiać czy ktoś tych zaślepek nie kolekcjonuje, bo w piątek albo sobote i u mnie jej nie było:/ mam nadzieję, że ten ktoś się nią długo nie na cieszy:] banzajek - 19-07-2010, 13:18 A nie myliscie przypadkiem auta ostatnio? Bo te zaślepki lubią się obluzować po myciu dokladnym i warto zawsze poprawic. Tez kiedys myslalem ze mi ukradli a potem znalazlem niedaleko miejsca w ktorym myję auto. MichalRej - 19-07-2010, 18:39 Dokładnie banzajek miałem taką samą sytuację, myłem samochód myjką ciśnieniową i nagle "skrzydełko" odskoczyło, dobrze że tak się stało na moich oczach bo od razu ją przyczepiłem z powrotem... Ale i tak już mam takie chorobliwe przyzwyczajenie że praktycznie za każdym razem gdy wsiadam do auta to staram się docisnąć te zaślepki... alfiq - 19-07-2010, 21:06 No w moim przypadku nie zachodzi taka sytuacja. Auto myłem dwa tygodnie przed zdarzeniem i nigdy nie uzywam myjki cisnieniowej. Ale, brak zaslepki zauwazylem nie tyle po wyjsciu ze sklepu, bo wtedy sie spieszylem i nie zwrocilem uwagi, ale po zaparkowaniu pod domem, po tym jak przez kilka minut jechalem w strugach naprawde duzego deszczu i nie tak duzego (na szczescie) gradu. Czy to mozliwe, zeby wtedy to sie stalo ? Bo jesli tak, to moze nieslusznie kogos obwiniam. 
MichalRej - 19-07-2010, 21:31 No raczej mało prawdopodobne aby podczas jazdy zaślepka odpadła, ponieważ ona jest zaczepiana w przeciwnym kierunku... 
Ja niestety też musiałem dokupić w ASO jedno skrzydełko, zapłaciłem 142zł banzajek - 20-07-2010, 23:06 Jeden z klubowiczów evo.org.pl kiedyś załatwiał ze szwajcarii, muszę popytać co i jak
alfiq - 21-07-2010, 06:46
To będę zobowiązany, jeśli się okaże, że są tańsze
cabaniarz - 05-12-2010, 09:27 może ktoś da namiar na tanie zaślepki relingu? Będę bardzo wdzięczny 
scoro - 05-12-2010, 11:22 cabaniarz, czarna taśma izolacyjna spisuje się znakomicie Koszt? Śmiech na sali, a z daleka różnicy nie zauważysz :]
Plusy są takie, że tym gamoniom, których łapy swędzą nie dasz zarobić
April77 - 05-12-2010, 11:51 Można też wyciąć kawałek czarnego plastiku (idealnie jak listwy) i przykręcić czarną śrubką (też nie widoczne) lub kupić w ASO (można poniżej 100zł) i PRZYKLEIĆ!!! Niestety zamienników nie ma (ja kilka miesięcy temu szukałem i nic nie znalazłem) jac - 05-12-2010, 12:55 Tylko czasem nie przyklejajcie orginalow bo wtedy te oszolomy szukajace zarobku beda je wyjmowac za pomoca srubokreta i pokalecza lakier i dach. 
bastek - 05-12-2010, 13:03 kurcze, zdjąłem rok temu na narty, potem założyłem, w tym roku zdejmowałem na rower kilka razy, aż w końcu od sierpnia jeżdżę bez... nawet o tym zapomniałem... nie przeszkadza to nawet mojej ładniejszej połówce (a ona escetka do kwadratu)... spowiednik - 05-12-2010, 15:49 No właśnie, jeśli to tylko kwestia estetyczna to ja bym olał temat. Mi auto służy do przemieszczania i nie robię z niego przedmiotu kultu. Robiąc z niego przedmiot kultu, chuchając i dmuchając, sami robimy sobie krzywdę, a to po prostu przedmiot i rzecz nabyta. Życzę wszystkim, żeby mieli nie większe problemy niż brak zaślepki... |
||||||||||
