Forum ogólne - SKRADZIONO - Lancer Sportback CYxA 2009 Warszawa
Trollek - 22-07-2010, 09:15 Temat postu: SKRADZIONO - Lancer Sportback CYxA 2009 Warszawa
Dziś w nocy wyprowadzili mi z parkingu podziemnego przy Łukowskiej moją Złotą Strzałę.
Prawie się popłakałem...
Lancer Sportback rocznik 2009 Dune Beige
Numer rejestracyjny WZ 6957A
Przychodzę rano i nie ma
Będę przeglądał allegro w poszukiwaniu wysypu części.
Nadzieja marna ,ale jakby się komuś w oczy rzucił...
nr kontaktowy 695 837 414
Ręce poucinać...
Uwex - 22-07-2010, 09:19
Trollek - współczuję , mam nadzieję , że było AC ?
Trollek - 22-07-2010, 09:48
Było, leasingowałem na działalność...
Miał zostać w rodzinie.
Zaraz jadę na komendę.
14 lipca miał 1sze urodziny
Manuela - 22-07-2010, 13:43
cholera, z podziemnego?? Wyrazy współczucia
Trollek - 22-07-2010, 22:08
Dzięki...
Zżyłem się z nim
Tym bardziej mi żal...
Uważajcie na swoje Miśki, podobno tej nocy poszły w tym rejonie trzy samochody "młode".A z tego garażu to już drugi. Monitoring dopiero montują...
Ech...
racer1972 - 25-07-2010, 23:47
Także wyrazy współczucia... Nie zazdroszczę wam w tej Warszawie - kradną na potęgę nawet to co gdzie indziej tylko sporadycznie...
mitsu00 - 26-07-2010, 02:00
racer1972 napisał/a: | Także wyrazy współczucia... Nie zazdroszczę wam w tej Warszawie - kradną na potęgę nawet to co gdzie indziej tylko sporadycznie... |
Ceny części kosmiczne to i kradną niestety......
Jassmina - 26-07-2010, 08:36
O kurde
Mojemu koledze buchnęli dziady CJ-kę, znalazł ją co prawda ale...a zresztą nie będę Ci ględzić. Mam wielką nadzieję i życzę Ci, żeby Lancer się znalazł cały i zdrowy i wrócił do Twojej rodziny.
Trzym się pozdrawiam.
pb - 21-08-2010, 01:04
Mi właśnie dziś ukradziono w ciągu dnia z parkingu (w zatoczce) na Szczęśliwickiej czerwonego Sportbacka. Byłem wtedy w pracy.
Nr WX 63260.
Wersja Instyle + Navi, odebrany w maju (zamawiany jeszcze w listopadzie)
Najgorsze, że tym samym może to być mój pierwszy i ostatni Lancer, bo już nie namówię żony na czekanie po raz drugi 6 miesięcy na takiego.
Jak sobie przypomnę jak fajnie grał ten rockford fosgate w nim, to aż się łezka w oku kręci...
Uwex - 21-08-2010, 12:09
pb - współczuję Ci bardzo . Miałeś jakieś dodatkowe zabezpieczenie ?
mystek - 21-08-2010, 14:32
Coś Wam w tej Warszawie kradną Lancery :/. Nie zdziwiłbym się, gdyby to była ta sama grupa :/. Nienawidzę złodziei!! Bez kitu, ktoś pracuje na coś x lat, a tu w kilka minut się tego "pozbywa" :/.
Słyszałem, że złodzieje zostawiają w jakiejś odległości niekiedy samochody skradzione od miejsca zdarzenia i obserwują tok wydarzeń (zawiadomienie policji etc). Może warto się porozglądać?
Kumplowi ukradli Golfa IV jakieś 2tyg temu. Skradli mu go z pon/wtorek i chodził z kolegą po okolicach i szukał i... znalazł go nad takim stawem niedaleko niego. Samochód miał stacyjkę do wymiany, masę błędów w komputerze i przejechane 50-60km. Tak jak by sobie go ukradli, pojeździli i oddali . Ale też akumulator mu wysiadł, więc też kto wie, czy akurat na parkingu im się nie wypalił i tyle mieli z przejażdżki.
Zgłosił policji we wtorek, a w czwartek czy piątek, kiedy go odnalazł pojechał z powrotem na policję, żęby przestali go szukać,a pan policjant do niego z tekstem - właśnie mieliśmy się zabierać za tą sprawę ||||||||||. I mówi do niego ten policjant, że musi obejrzeć samochód itp. A kumpel się wkurzył i mówi do niego, że teraz to niech są wsadzi tą sprawę w dupę, że dziękuje już policji za takie podejście do sprawy.
ed: inna sprawa jeszcze. Pracowałem jako przedstawiciel handlowy i miałem dobre kontakty z właścicielem firmy, no i pewnej nocy skradli jednej z naszych PHwców Fiata Pandę, a rzecz w tym, że firmówki miały GPSy w środku . No i gadałem z tym szefem rano, kiedy, że tak powiem - koordynował akcję policji, kiedy wpadli kolesiowi na posesję/dziuplę.
Otóż Pandę skradziono około 2-3 godziny w nocy. Pojechali okrężną drogą, gdzie są elektrociepłownie, fabryki, hurtownie itp (jak ktoś kojarzy, to skrazdiono Pandę na ul. Koszykarskiej w Krakowie i pojechali przez Łęg aż na Bieżanów). Tak czy siak złodzieje zajechali tam na bieżanów, do takiego osiedla domów jednorodzinnych i co robili złodzieje? GPS pokazywał, że samochód... przepychali co chwilę o 30m, o 20m, o 50m. GPS pokazuje przejechaną odległość i czy jest zapalony silnik w samochodzie, stąd wiadomo, że nie był odpalony. I tak go przepychali po okolicznych uliczkach masę razy . Nie wiem w sumie dlaczego. Rano zadzwonił na policję i zgłosił sprawę do Solidu, gdzie miał tego GPSa i ochronę wykupioną. Policja czekała rano pod domem tego kolesia i kontaktował się z policją przez telefon mówiąc który to dom (widział na zdjęciu satelitarnym). Jak policja już miała pewność wpadla kolesiowi na posesję. Koleś gdzieś 50lat, żona gdzieś 40l, kompletnie zaskoczeni. Na posesji Panda przygotowana do przebicia numerów i jakieś inne pojazdy.
Ogólnie panda miała rozebraną całą stacyjkę, wszystkie plastiki pościągane no i nie dało się jej odpalić. Samochód był cały wyczyszczony z wszelkich gratów (wiadomo, jak to jest w samochodach PHwców). Tak jakby go mieli zaraz sprzedawać.
pb - 21-08-2010, 14:34
Uwex napisał/a: | pb - współczuję Ci bardzo . Miałeś jakieś dodatkowe zabezpieczenie ? |
Tylko to co w standardzie - czyli alarm, immobilizer, blokadę kierownicy.
Samochód był z dostępem bezkluczykowym.
Rozmawiałem dziś z kimś od dealera - usłyszałem, że sprzedali około 400 samochodów i usłyszeli jedynie o 2 kradzieżach (wliczając mój samochód).
pozdrawiam
pb
Uwex - 22-08-2010, 20:52
pb napisał/a: | Tylko to co w standardzie |
ciekawe czy jakieś dodatkowe zabezpieczenie by coś dało ?
Piwor - 24-08-2010, 19:33
Uwex, śmiem wątpić. Dobry złodziej nie kradnie byle szrota, a jak jest dobry to i z systemami anty jest na bieżąco.
Luk - 24-08-2010, 21:06
Piwor, dobre zabezpieczenie, to nie drogie zabezpieczenie, tylko zabezpieczenie nietypowe. I takie, myślę, uchroniłoby przed kradzieżą. Wystarczy, że przygotowany złodziej natyka się na coś, czego nie zna i odpuszcza. Wywala stacyjkę, podpina własne ECU, próbuje odpalić i... dupa. No to raczej nie zagląda pod maskę i nie szuka awarii
|
|
|