To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Techniczne - Dziwna praca silnika, szarpie na zimnym i ciepłym silniku

kristof - 23-07-2010, 18:59
Temat postu: Dziwna praca silnika, szarpie na zimnym i ciepłym silniku
Witam,

Więc tak zacznę od początku, jakoś na początku kwietnia miałem wymianę standardową po kolejnych 15k km (włącznie ze świecami)
Po przejechaniu niespełna 2k km na tym nowym zestawie, silnik zaczął szarpać podskakiwać ogólnie mówiąc nie chodzić równo i kulturalnie....jak się okazało pewnego feralnego wieczora uszczelka pod głowicą zaczęła odmawiać posłuszeństwa...
Więc grzecznie zgodnie ze sztuką auto do mechanika i po kilku dniach odebrałem z nową uszczelką i nowymi świecami ( tak jakoś kazałem je wymienić z Denso na NGK) więc tak przejechał kolejne 1.5 k km ładnie i płynnie, praktycznie tylko sporadycznie zdarzyło mu się złapać czkawkę i to głównie przy starcie...więc imo byłem szczęśliwy...
Jednak ostatnimi czasy to mordęga...uno łyknął mi za jednym zamachem gaz i paliwo.....chodzi jak przed naprawą czyli silnik trzęsie się niemiłosiernie na obu paliwach, wsadziłem znowu świece Denso...po wyjęciu starych okazało się że świece na 3 i 4 tłoku są czarne jak diabli, tak jakby tam nie przepalał w ogóle...jednak praca silnika nie zmieniła się...
Próba wkręcenia go na obroty, tj 2k RPM doprowadza mnie do bólu głowy jak widzę silnik męczący się przy tym zadaniu, pracuje tak jakby co najmniej jedna ze świec nie działała albo jakby nie miał sprężania w jednym tłoku...
Co jeszcze z ciekawszych objawów, to wrócił przeklęty biały dym wydobywający się z rury wydechowej -> no jeśli to znowu walnęła uszczelka to dziękuję....
Hmm...w między czasie poza uszczelką i wymianą filtrów, oleju i świec był wymieniony jeszcze tylko płyn od sprzęgła...ale to raczej nie ma efektu...
A zapomniałbym jeden z wtrysków przepuszczał mi paliwo ( wyciekało przez niego) to została zamontowana nowa uszczelka i od tamtego momentu nic nie cieknie w sumie ostatnio jedyny plus....
Więc tak podsumowując występujący problem:
- Nierówna praca silnika trzęsie się jak diabli ( wprowadza w drgania całą karoserię)
- palenie Gazu i PB na raz, ale tylko w momencie takiej pracy silnika, w przypadku gdy ma dobry dzień i jedzie równo, benzyny nigdy nie ubędzie
- pojawienie się białego dymu za samochodem, imo też tylko przy takiej pracy silnika w chwilach dobrego humoru wsio jest dobrze....

Więc szukam sobie usterki i nie mam pojęcia co jeszcze mogę sprawdzić by wyeliminować drogą podwórkową poszczególne usterki....

Z góry dziękuję za pomoc i sorka za tak zawiły tekst :-)

pozdrawiam i miłego dnia życzę
Krzychu

P.S. to jest pierwsza tak wredna usterka tego auto od czasu kiedy ją mam...ehh...

Budrys - 23-07-2010, 20:46

Holender chciałbym Ci pomóc ale nie wiem czy dam rade. Jak możesz to wymrugaj błędy. Dwie świece zakopcone mogą świadczyć o uszkodzonej cewce WN. A mechanicy przed wymiana uszczelki powinni splanować głowicę bo biały dym w lato to raczej płyn chłodniczy pożera.
kristof - 23-07-2010, 21:41

Tak, głowica została splanowana, zapomniałem tego dodać...
Wymruganie błędów w moim przypadku jest bez szans, chodzi o to że mam wersję po lifcie, a ona ma tą inną wtyczkę co nie daje rady tego zrobić bez softu....ale tak ku ścisłości check mi nie świeci, nie mruga i nie mrugał, tak jak mu nakazuje prawo po przekręceniu stacyjki po sprawdzeniu wszystkiego gaśnie i dopiero wtedy odpalam silnik...
Tak też myślę że może być coś nie tak z cewkami...na dwóch świecach(po jednej z każdego kompletu co miałem)było coś dziwnego czarnego, tak jakby iskra waliła po obudowie...
Wiem że biały dym to nie znak pokoju tylko wypalanej wody z chłodnicy, jednak żadnego zawirowania czy bombelków nie ma w zbiorniczku wyrównawczym, gdzie ciągle mam płynu ciut ponad max....minus że oleju też mam trochę za dużo i czasami dym może być od tego, ale wtedy to miałby ciągle barwę niebieskodziwną...
Tylko za czorta nie mogę rozgryźć spalania benzyny i gazu w tym samym czasie....może jak cewka nawala to daje durny sygnał i przepuszcza któryś z wtryskiwaczy PB (pasuje mi na 4 świeca po chwili pracy była mokra..) ale z drugiej strony to czy wtedy ciągle by nie przepuszczał...a nie od dziwnego zbiegu okoliczności...
Dla mnie w tej usterce jest więcej dziwnych przypadków niż faktów...a naprawdę nie wiem od której strony się za to wszystko zabrać...tzn od czego rozpocząć diagnozę...

[ Dodano: 27-07-2010, 21:55 ]
Więc tak chyba odkryłem przyczynę tego wszystkiego...
okazało się że po włożeniu wyczyszczonych na błysk świec (szczotka druciana to jednak cudo ;-) ) zamontowaniu ich na nowo w silniku wszystkie objawy poszły spać -> ciekawe na jak długo....
Więc przyczyną usterki było:
- wadliwa świeca po jednej sztuce z kompletu NGK i Denso (mało prawdopodobne ale zdarza się)
- Przebicie na kablach wysokiego napięcia, co powodowało zalewanie silnika i powstanie w/w objawów... (osobiście uznaje to za cały powód, więc czekam do pierwszego szarpnięcia silnika i wymieniam kable)

A bo notabene po wymianie świec, kopcił na biało aż miło..dopiero po jakimś czasie zniknął dym z rury (czas rzędu kilku minut :-) )

Pozdrawiam i życzę bezproblemowej jazdy

P.S. Objawy przed wymianą uszczelki pod głowicą były takie same, kopcenie i szarpanie w identyczny sposób, więc obstawiam że była ona cała, a winę w tamtym przypadku też poniosła zalana świeca/skopany kabel (dlatego twierdze że to kabel, ojciec upiera się na świece :shock: ) Pozostało mi zrobić jeszcze pareset km i zobaczyć co się stanie :-)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group