Eclipse - Techniczne - [1G 90-94] Doszło do przegrzania na A4, teraz nie odpala...
Anonymous - 03-08-2010, 22:00 Temat postu: [1G 90-94] Doszło do przegrzania na A4, teraz nie odpala... Witam wszystkich, jestem nowym użytkownikiem tego samochodu i niestety już mam z nim problem.
Jechałem A4, było dość upalnie, a płynu w chłodnicy mogło trochę brakować i nawet nie zauważyłem jak temperatura silnika wzrosła do czerwonej kreski, moc zaczęła spadać i jak już zjeżdżałem na bok, to było niestety za późno - silnik się wyłączył i pojawił się biały dym spod maski. Wentylatory zaczęły wyć, para syczała wszystkimi możliwymi szczelinami i cały płyn z chłodnicy wyparował. Potem, po ostudzeniu do połowy skali i dolaniu resztki płynu i wody, nie mogłem go już odpalić.
Lawetą dojechałem do domu za 650 zł (moja najdroższa taksówka w życiu!). Rozrusznik chodzi, ale zapłonu nie ma. Naładowałem akumulator (bo chyba coś jest z paskiem alternatora), uzupełniłem płyn w chłodnicy do pełna (coś jednak delikatnie kapie z lewej strony stojąc z przodu). Podczas odpalania zapala się na chwilę "check engine" i pomarańczowa kontrolka od chłodnicy. Poziom oleju jest ok, bak zatankowany prawie do pełna.
Nie potrafię sam przeprowadzić testu ECU, ale zanim odholuję go do jakiegoś warsztatu, to może poradzicie mi, co powinienem jeszcze sprawdzić? Świece, przewód paliwowy? Mam nadzieję, że silnik się nie zatarł, ale skoro rozrusznik chodzi...
Proszę o pomoc, z góry dzięki.
Adaho_krak - 03-08-2010, 22:24
Prawdopodobnie uszczelka pod głowicą poszła, rozrusznik kręci ale nie zapali ponieważ nie ma wystarczającej kompresji w komorze spalania. To pierwsze co mi na myśl przychodzi.
kicek86 - 03-08-2010, 22:35
Ja powiem tak:
-Współczuję Ci
-Do działania silnika są mniej więcej potrzebne 4 podstawowe rzeczy: odpowiednia ilość paliwa, odpowiednia ilość powietrza, kompresja mieszanki oraz w odpowiednim momencie jej zapłon. Jak tak bardzo chcesz samemu diagnozować to sprawdź czy masz iskrę, potem czy wtryskiwacze dają paliwo i sprawdź kompresję na cylindrach.
-i ostatnia sprawa. Oddaj go jak najszybciej do mechanika, tak będzie najbezpieczniej. Moim zdaniem to może brakować Ci ciśnienia na cylindrach, bo nie wiem co mogło się innego zepsuć od tego co opisałeś
Życzę powodzenia
zenek_bb - 04-08-2010, 00:46
Niestety to że rozrusznik jeszcze kręci to chyba dzięki naładowanemu akumulatorowi, dużej mocy i dużego przełożenia rozrusznika, bo jak moc zaczęła spadać to chyba już jest kiepsko. Nawet jeżeli nie jest zatarty na amen, to gładzie cylindrów, tłoki i pierścienie mogą się już nie nadawać do dalszej pracy. Chłodnica i inne rzeczy jak błąd ECU to pierdoły ;/ Z tego co wnioskuję po wypowiedzi nie jesteś za bardzo za pan brat z mechaniką, lepiej odwieź do serwisu...
Jak jesteś bardzo ciekawy co dokładnie jest nie tak a co można sprawdzić bez zdejmowania głowicy mogę podjechać do jastrzębia z paroma narzędziami i komputerem, znam drogę i często tam bywałem. Spróbuję coś więcej zdiagnozować, ale obawiam się że to strata czasu i bez zdjęcia głowicy się nie obejdzie... a z tym to do mechanika bo ja nie mam czasu swojego poskładać a co dopiero czyiś ;p
Pablo1o - 04-08-2010, 16:14
Napisałeś , że " chyba coś jest z paskiem alternatora" - co dokładnie?
Bo nie wiem czy wiesz ale na tym pasku chodzi pompa wody !!! I może dlatego ci się zagotował.
Anonymous - 04-08-2010, 22:38
Dzięki wszystkim, w piątek zabiorę go na warsztat. Zenek_bb dzięki za dobre chęci, ale szkoda, abyś taki kawał drogi jechał. Kiedy już go zrobią (o ile w ogóle :/), to napiszę Wam tutaj co to było. Pozdro!
|
|
|