Outlander II GEN Techniczne - Biały dym z rury wydechowej.
kuzior - 12-08-2010, 00:32 Temat postu: Biały dym z rury wydechowej. Witam,
Po raz kolejny piszę o swoich problemach na forum. Mam Outlandera II 2007 2.0 DiD, 94 000 km.
Tym razem jestem bardzo zaniepokojony ponieważ skończyła mi się już gwarancja na auto.
W trakcie 3 letniej gwarancji wymienili mi w ASO : turbinę, przewody od turbiny, EGR x 2, głowicę silnika, część wtrysków, amortyzator i inne drobne rzeczy.
2 miesiące temu skończyła się gwarancja i od jakieś czasu zaobserwowałem, ze na zimnym silniku (po nocy lub całym dniu postoju) z rury wydechowej po odpaleniu wydobywa się biały dym. Jest środek lata i nie jest to różnica temperatur. Silnik przez jakiś czas po odpaleniu troche jakby nierówno pracuje, klekocze i ten dym. Trwa to jakieś 30 sekund, no może do 1 minuty. Jak przegazuje to silnik się powoli "uspokaja" i nie ma dymu. Potem , po rozgrzaniu OK, nic już nie dymi, silnik równo pracuje.
Auto zawsze normalnie odpala. Pali chyba w normie jak na jazde na krótkich odcinkach, z klimą, głównie po mieście - 10-11 l. W tasie jak nie przekraczam 90km/h nawet 7,5l. Do 120km/h ok. 8,5l.
Pytałem już u swojego mechanika ale za dużo możliwości. Jego komputer podpięty pod miśka nic nie pokazuje ale to dla tego ze nie ma softu do diagnostyki Mitsubishi (czy coś takiego). Coś na pewno jest nie tak ale on tego nie zdiagnozuje, musze jechać do ASO. Już się umówiłem na koniec przyszłego tygodnia, bo nie mają czasu teraz. Kazali mi to zbagatelizować jak nie ma ubytku płynu chłodzącego (co miałem i skończyło się wymianą głowicy !), nie mam osadu na korku oleju, nie mam ubytku oleju.
Podobno może być to świeca, wtrysk, nawet ten cholerny EGR który 2x już wymieniali na gwarancji, żle ustawiony rozrząd i inne.
Nie mam zaufania do serwisu po przejściach ostatniego roku. Prawie trzy miesiące w serwise, nieudolne próby diagnozowania usterki i wymiana różnych części aż się trafi. Nic mnie to nie kosztował poza czasem i nerwami - ale teraz ?
Czy macie jakieś doświadczenia z takimi objawami ? Czy w okolicy Łodzi jakiś dobry diagnosta z softem do miśka ? Proszę o pomoc !
wredlin - 12-08-2010, 21:37
TURBO
cardorosso - 13-08-2010, 10:12
jak nie dymi w czasie jazdy na ciepłym to turbo a jak dymi to uszczelka pod głowicą
Anonymous - 13-08-2010, 11:23 Temat postu: Re: Biały dym z rury wydechowej. witam
Z dieslami mam do czynienia już kilka lat ..... , efekt białego dymu i nierównej pracy pojawia się wtedy, gdy do przewodów paliwowych zasysane jest powietrze i radziłbym pójść tą drogą, i szukać nieszczelności między pompą a filtrami paliwa. Pozdrawiam
Gunner - 13-08-2010, 14:10
kuzior napisał/a: | Pali chyba w normie jak na jazde na krótkich odcinkach, z klimą, głównie po mieście - 10-11 l. W tasie jak nie przekraczam 90km/h nawet 7,5l. Do 120km/h ok. 8,5l. |
No to powiem ci ze chyba faktycznie jest cos nie tak.
Moj nie bierze wiecej jak 8l w miescie.Na trasie jadac spokojnie w granicach 100km/h ,jakies 6,5-6,8l.
Radze zmienic serwis.
cardorosso - 13-08-2010, 14:40
Gunner napisał/a: | kuzior napisał/a: | Pali chyba w normie jak na jazde na krótkich odcinkach, z klimą, głównie po mieście - 10-11 l. W tasie jak nie przekraczam 90km/h nawet 7,5l. Do 120km/h ok. 8,5l. |
No to powiem ci ze chyba faktycznie jest cos nie tak.
Moj nie bierze wiecej jak 8l w miescie.Na trasie jadac spokojnie w granicach 100km/h ,jakies 6,5-6,8l.
Radze zmienic serwis. | a ja mam średnie spalanie po mieście 13 litrów i nie zauważyłem żadnej awarii wczoraj trasa Radom Warszawa zajęła mi 45 minut i średnie spalanie 10,5 także nie jest źle jak na ten kiosk ruchu
Gunner - 13-08-2010, 14:52
cardorosso napisał/a: | a ja mam średnie spalanie po mieście 13 litrów i nie zauważyłem żadnej awarii |
DŻIZAS- jak Rudy 102
cardorosso - 13-08-2010, 15:02
rudy to palił sto na sto ,co się dziwić ciężkie auto z mocą żadną to żeby tym w miarę dynamicznie jeździc trzeba cisnąć i tyle a zresztą 2.0tdi nie są jak tak oszczędnymi silnikami jak 1.9 były
kuzior - 18-08-2010, 01:14
Witam,
dziś znalazłem u siebie w mieście mechanika z pełna diagnostyką i już trochę wiem.
Okazuje się, ze :
- czujnik temperatury oleju nie działa - pokazuje cały czas 0 stopni ?
- przepływomierz pracuje jak zwariowany, na wykresie ( napięcia ? )raz w dół raz w góre - dopiero na wysokich obrotach się uspokoił
- obroty na jednym z cylindrów spadły do 200 na minutę gdzie pozostałe trzymają na 300-330 obr/min. (Brak ciśnienia ?)
Muszę zostawić auto na dłużej żeby sprawdzili skąd ten dym.
A, dym jest jednak biało-niebieski i ma taki dziwny zapach (jak dla mnie !). Płynu, oleju nie ubywa.
Za dużo niewiadomych jak na dziś. Najgorzej będzie jak wyjdzie nieszczelność na cylindrze. Była robiona głowica ale nikt tłoków nie wymieniał. Może jakaś drobna ryska - może coś panowie w ASO sp.....li składając silnik do kupy ? Idzie się załamać. Wszyscy ze mnie łacha drą co za auto sobie kupiłem ! Część wysyła mnie do ASO na naprawę w ramach rękojmi ale to walka z wiatrakami. Zostaje sąd !
Gwarancja się teraz skończyła - kłopoty nie ! Zachciało mi się japończyka z niemiecką duszą !
Ostatnio byłem pod warszawą u gościa z cześciami do Outka i oferował mi silnik z rozbitka za 2500,- ! Ciekawe czy warto ryzykować kupujac coś takiego. Może też taki sam niewypał jak mój ?
Pozdr
WeinMaster - 18-08-2010, 10:03
ja się zastanawiam właśnie nad Outlanderem tyle że z silnikiem DID MIVEC.
Z tego co się dowiadywałem to w Outku będzie dostępny w przyszłym roku, Ciekawe jak będzie się spisywać Japońska konstrukcja diesla.
13zbyszek13 - 18-08-2010, 10:18
kuzior napisał/a: | Ostatnio byłem pod warszawą u gościa z cześciami do Outka i oferował mi silnik z rozbitka za 2500,- ! Ciekawe czy warto ryzykować kupujac coś takiego. Może też taki sam niewypał jak mój ? |
Przy takich częściach zazwyczaj jest gwarancja .
Po zamontowaniu jeżeli jest coś nie tak możesz zwrócić.
mitsu00 - 18-08-2010, 10:21
kuzior napisał/a: | Witam,
dziś znalazłem u siebie w mieście mechanika z pełna diagnostyką i już trochę wiem.
Okazuje się, ze :
- czujnik temperatury oleju nie działa - pokazuje cały czas 0 stopni ?
- przepływomierz pracuje jak zwariowany, na wykresie ( napięcia ? )raz w dół raz w góre - dopiero na wysokich obrotach się uspokoił
- obroty na jednym z cylindrów spadły do 200 na minutę gdzie pozostałe trzymają na 300-330 obr/min. (Brak ciśnienia ?)
Muszę zostawić auto na dłużej żeby sprawdzili skąd ten dym.
A, dym jest jednak biało-niebieski i ma taki dziwny zapach (jak dla mnie !). Płynu, oleju nie ubywa.
Za dużo niewiadomych jak na dziś. Najgorzej będzie jak wyjdzie nieszczelność na cylindrze. Była robiona głowica ale nikt tłoków nie wymieniał. Może jakaś drobna ryska - może coś panowie w ASO sp.....li składając silnik do kupy ? Idzie się załamać. Wszyscy ze mnie łacha drą co za auto sobie kupiłem ! Część wysyła mnie do ASO na naprawę w ramach rękojmi ale to walka z wiatrakami. Zostaje sąd !
Gwarancja się teraz skończyła - kłopoty nie ! Zachciało mi się japończyka z niemiecką duszą !
Ostatnio byłem pod warszawą u gościa z cześciami do Outka i oferował mi silnik z rozbitka za 2500,- ! Ciekawe czy warto ryzykować kupujac coś takiego. Może też taki sam niewypał jak mój ?
Pozdr |
13zbyszek13 - 18-08-2010, 10:23
Dostałeś moją wiadomość PW
mitsu00 - 18-08-2010, 10:33
13zbyszek13 napisał/a: |
Dostałeś moją wiadomość PW |
Nie.
cardorosso - 18-08-2010, 11:50
Mówiłem że to coś z wodą ,jak jest nieszczelny układ dolotowy to wali czarnym dymem
Kolego nie pozostaje ci nic innego tylko sąd , jak ja pisze że w tych serwisach pracują sami idioci to nie wierzycie .
Dla własnego spokoju kupiłbym drugi silnik i tyle ,jak chcesz mogę podać Ci numer do tunera który załatwia silniki z samochodów testowanych przez EURO NCAP z przebiegami po 100 km a do tego ma rozpiskę które głowice są z tej parti pękającej i tych nie bierze .
|
|
|