To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Lancer C68A GTi

R-Man - 17-08-2010, 20:49
Temat postu: Lancer C68A GTi
Mitsubishi Lancer GTi 1836 DOHC 16V (C68A)

Wszystko zaczęło się zimą 2009, kiedy to jeszcze bez prawka ujeżdżałem czarną BMW 320 E30. Myślałem że po zdaniu prawka zarejestruje ją sobie, opłacę i będę śmigać, ale niestety się okazało że muszę najpierw opłacić zaległe składki (4 lata), wymienić silnik, który zajeździłem i wtopić weń więcej kasy niż to warte. Myślałem nad złomowaniem, ale znalazł się kupiec, i Beema poleciała do Tczewa za 500zł (o własnych siłach jeszcze :shock: )


Zdałem prawko, i zaczęły się poszukiwania taniego auta (no bo nie widzi mi się wydawać na zakup auta np 3000zł, bo większość kasy przeznaczam na Motocykl, i to on jest u mnie priorytetem)

Kryteria były sprecyzowane: max 2500zł, minimum 120KM, niska masa. Odpadały dresiarskie Civic, i VW którym słoma wystaje z wydechu.
Były różne koncepcje - pralka 1gen, Kadett/astra GSi, 205 GTi, 100NX GTi, Celi Vgen. i takie tam...
Nagle pewnego dnia kumpel z klasy zapytał mnie na lekcji czy nie chcę kupić Lancera GTi. Odparłem do niego aby przesłał mi zdjęcia bluetooth'em. Ujrzałem szare rozbite auto. Stare, kwadratowe, brzydkie, japońskie - Takie lubię! :mrgreen: i jeszcze do tego mocne :badgrin:
Po powrocie do szkoły szybka obczajka images.google z wyszukiwaną frazą "Lancer GTi" i porównanie do "cywilnego" egzemplarza. Byłem zachwycony tą propozycją, w szczególności ze cena jaką zaoferował oscylowała się w granicach 1000zł
Zdjęcia uszkodzonego pojazdu pokazałem ojcu, przedstawiłem sytuację, i on ocenił czy to warto naprawiać... A wyglądało to tak:


Ojciec odparł, że da rade to zrobić, tylko mam pojechać sam obejrzeć to auto, zrobić dokładne zdjęcia cyfrówką i samemu zobaczyć czy to warto brać...

Po przyjeździe na miejsce (Liniewo, 60km od mojego miejsca zamieszkania) moim oczom ukazał się piękny Lancer GTi... Auto stało pod warsztatem już od ponad roku nie ruszane.
Jakież moje było zdziwienie gdy po podłączeniu akumulatora i przekręceniu kluczyka, silnik zaskoczył "od strzała" i pracował równo, nie wydobywając z siebie żadnych niepokojących dźwięków :shock: Motor pięknie wkręcał się na obroty, elektryka działała bez najmniejszego szwanku (wszystkie szyby, lusterka nawiewy, podgrzewania, radio itp), biegi wchodziły, sprzęgło wysprzęglało, w zbiorniku ponad połowa stanu.
Nic tylko uwolnić auto ze szponów zardzewiałych tarcz i klocków spieczonych z nimi. Kilka szarpnięć sprzęgła, cztery trzaski i Lancer się poruszył :D

Jeśli chodzi o stan blacharki, to purchelki pojawiały się na dołach drzwi, i na tylnych błotnikach - bez uszkodzeń blachy - wszystko do odratowania :biggrin:

A uszkodzenia wyglądały tak:
Cały przód przekosiło na prawo:


Pas przedni pomielony, górna część ładnie zawinięta (przez to nie uszkodziło chłodnicy)



Maska kwalifikowała się tylko do wymiany, bo w gównie nie rzeźbię
Prawy błotnik był by cały, gdyby ktoś po wypadku nie otworzył drzwi pasażera...


No i w sumie to by było na tyle. Cena ugadana, wstępnie 700zł, ostatecznie 600zł. W gratisie dostałem Lancera C66A (1993 rok, silnik 4G92, 1.6 16v 113kuniuf)


GTi'kiem wjechałem na Lawete i przywiozłem do warsztatu abym sobie go z ojcem naprawił


No i zaczęło się... Rozbieranie :twisted:



Następnie nadszedł czas na naciąganie... No ale niestety rama była zawalona podnośnikami, częściami od limuzyny itp, to trzeba było sobie radzić samym ramieniem hydraulicznym



No i pierwsze przymiarki :D

po 10 godzinach klepania, naciągania itp było już lepiej


Następnie kilka dni spędzonych przy przygotowywaniu do lakierowania, podkład i w lakier :D
Potem uzbroić auto, i można wypychać z lakierni :biggrin:


Tak odżył Lancer :)
Cieszy mnie jeszcze fakt, że zamknąłem się ze wszystkim, razem z OC w 2000zł

Na razie jestem na etapie odzyskiwania dokumentów. Pojazd zakupiony od nieżyjącego już właściciela. Dowód w WK zabrany za uszkodzenia po wypadku

fotohistoria: http://picasaweb.google.com/RMan911/LancerGTi#
pozdro!

rosomak1983 - 17-08-2010, 21:49

jak Ci to jeżdzi ? :D :D :D Jak silnik ?
R-Man - 17-08-2010, 22:00

na chwilę obecną przejechałem może z 200m... tyle co go odpaliłem, wjechałem na lawete, zjechałem z niej, i wjeżdżałem i wyjeżdżałem z podnośnika na warsztacie... potem zająłem się pękniętą pokrywą zaworów, i jutro rano ma dojść na warsztat nowy komplet uszczelek więc po zamontowaniu odbędę jazdę próbną ;)
mystek - 18-08-2010, 18:24

A ta srebrna maszyna za Lancerem, to też Twoja? :P

Bardzo ładny gal, tzn mam przeczucie, że go ładnie odpicujesz :)

rosomak1983 - 18-08-2010, 18:37

mystek napisał/a:
A ta srebrna maszyna za Lancerem,

mystek napisał/a:
Bardzo ładny gal, tzn mam przeczucie, że go ładnie odpicujesz

mystek zdecyduj jaki model rozpoznajesz na zdjeciach :wink:

kafar87 - 18-08-2010, 19:43

R-Man, zrobił z Lancerka prawdziwego Gala :twisted: rosomak1983, nie domyśliłeś się? :P
rosomak1983 - 18-08-2010, 21:03

kafar87 napisał/a:
R-Man, zrobił z Lancerka prawdziwego Gala :twisted: rosomak1983, nie domyśliłeś się? :P

ze tez na to nie wpadłem :P :P :P Ale z przodu podobny do gala rzeczywiscie...

R-Man - 18-08-2010, 22:56

mystek napisał/a:
A ta srebrna maszyna za Lancerem, to też Twoja? :P

to jest "samochód zastępczy nr.9" czyli 911 carrera4S kumpla :P

Wyprałem dziś tapicerkę, dochodziłem do ładu z alternatorem i hamulcami (troszkę jeszcze przód poprawić trzeba było :P )
Dziś zrobiłem pierwsze 50km, i powoli odmulam go... Początkowo nie miał hamulców, banglał na 3 cylindrach itp. Teraz już jest lepiej, ale nadal nie ma tego buta co powinien...
Jutro będę dalej działał! :D
muszę zalać nowe paliwko (bo wciąż jeżdżę na tym starym, które tam już prawie półtorej roku zalega), kupię preparat do czyszczenia wtrysków i mam nadzieję że wróci silniczek do normy ;)

mystek - 19-08-2010, 05:22

omg, ale dałem ciała :D :D to jest oczywiście lancer!! :)

#R-man - odpicuj tak lancelota, żeby po całym zabiegu "pimb my ride" mógł robić tego porscheaka :P

R-Man - 19-08-2010, 07:57

Na wiosnę myślę nad alusami do niego, i będę raczej celował coś w ten deseń:




Na wakacje 2011 jest plan jeden: 4G63T od eclipse'a :twisted:

kafar87 - 19-08-2010, 09:49

Felgi ładne, do tego autka chyba by pasowały troszkę starsze modele takie bardziej kanciate. Ale to tylko moje skromne zdanie ;)
londolut - 19-08-2010, 11:57

R-Man, jeśli doprowadzisz GTi do takiego stanu jak na fotach z białą felą to big szacun dla ciebie :) Trzymam kciuki za powodzenie misji.
R-Man - 22-01-2011, 14:42

Co się zmieniło?
Doszedł do mnie poszukiwany od ponad pół roku oryginalny zderzak GTi ;)

Zamontowałem wydech



Uploaded with ImageShack.us

A kilka dni wcześniej zapewniłem silnikowi zimniejszy oddech



Obecnie auto niejedzie... Spaliło mi komputer ECU :doubt:



W niedalekiej przyszłości auto dostanie niższy zawias, szelki, kierownica zostanie zmieniona, może zakupie drugi kubeł, dla pasażera no i jakieś ALU z oponami letnimi

emilio_09 - 22-01-2011, 15:43

R-Man napisał/a:
Na wakacje 2011 jest plan jeden: 4G63T od eclipse'a :twisted:



To ja chętnie odkupię ten :wink:

BeNeK - 22-01-2011, 15:50

R-Man, Gratki lancelota :D


R-Man napisał/a:
Cytat:
Na wakacje 2011 jest plan jeden: 4G63T od eclipse'a :twisted:


Kolego na alledrogo znalazłem co takiego:
http://moto.allegro.pl/la...1418887904.html oblukaj sobie , bo cena jest dobra :] Silnik 4g63T kosztuje około 4-7 tys jeśli chcesz kupić coś dobrego a nie jakiś szit ...
A tu by pasowa ten silniki P&P :D Ale to tylko taka moja mała sugestia :P A ten silnik co masz to można rozwiercić do 2.0 i pasują tłoki od 4g63 ;d tak jak ma to zrobione rosomak1983
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=59717



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group