Archiwum - [Cari 1.9DI-D] Mitsubishi Carisma 1.9DID 102KM z 2001r, Krak
nanuko - 22-08-2010, 12:47 Temat postu: [Cari 1.9DI-D] Mitsubishi Carisma 1.9DID 102KM z 2001r, Krak Witam,
szukając samochodu znalazłem oto taką Carisme:
http://otomoto.pl/mitsubi...-C14548405.html
Czy ktoś już może oglądał to auto, czy na zdjęciach widać coś podejrzanego?
Pozdrawiam
Faraday - 22-08-2010, 15:16
Przebieg zupełnie niewiarygodny jak dla mnie
Silniczek umyty i żadnych wycieków nie widać. To aż nienormalne w przypadku tej wersji
Przód jest od wersji przed liftingiem, a wnętrze - po liftingu
Mogę się mylić ale wydaje mi się, że wersja przed liftingiem miała inne fotele (dokładniej: logo bocznej poduszki powietrznej). Takie, jak na zdjęciu (metki) występowały po liftingu. Wcześniej był kawałek plastiku wprasowany w materiał... No ale mogę się mylić
nanuko - 22-08-2010, 16:10
138 tys km za 9 lat to około 15 tyś rocznie. Ja poprzednim samochodem robiłem około 13tys rocznie.
silnik rzeczywiście wypolerowany
W informacjach jest info że wersja po liftingu, chyba że tylko z zewnątrz.
Saqu - 22-08-2010, 20:37
Faraday napisał/a: | Przód jest od wersji przed liftingiem, a wnętrze - po liftingu |
No popatrz... a ja widzę, że i silnik jest z wersji po liftingu, wnętrze po liftingu, przód po liftingu, ogólnie całe auto po liftingu!
I nawet zgadzało by się że rok 2001 bo jeszcze lampy nie przydymione.
shymo - 22-08-2010, 21:17
Saqu napisał/a: | I nawet zgadzało by się że rok 2001 bo jeszcze lampy nie przydymione. |
Potwierdzam słowa Saqu, to pierwsza wersja po liftingu - od 2002 r lamy były przyciemnione bez srebrnej lamówki, a "trzy diamenty" na masce srebrne.
Silnik pięknie umyty i nabłyszczony, wycieki są na 99% w tym samym miejscu co we wszystkich DIDach i Renówkach - zawór gaszący za turbiną, ale to już taki urok.
Przebieg jak dla mnie zupełnie nierealny - nie po to kupuje się diesla, żeby robić 15tys. rocznie tym bardziej na zachodzie, gdzie za diesle są większe opłaty, ale oczywiście może być to jakiś rodzynek bo w środku całkiem ładny.
domel_radom - 22-08-2010, 23:01
co do przebiegu. ja wychodze z zalozenia, ze skoro Carisma jest tak duzym rodzinnym samochodem (do tego dieslem) to nie stoi ona w garazu jako trzeci samochod. jest eksploatowana jako pierwszy samochod i to nim robi sie najwiecej kilometrow.
obstawiam, ze ma ok. 300.000km
robertdg - 22-08-2010, 23:10
domel_radom napisał/a: | - a belka przednia pod maska nie wydaje sie byc bordowa? | fioletowa - taka jaki kolor auta.
Przebieg równie dobrze mółby wynosić 90tys km, ale zas by nikt nie kupil, bo podejrzanie za mało, 200tys km to za duzo, ciezko dogodzic, w zasadzie, znajac obecny rynek sprzedazy aut uzywanych, to tak naprawde, obiecanki handlarzy to taki pic na wode, trzeba sie wybrac z kims kto ma glowe na karku i w razie przyplywu emocji bedzie w stanie ostudzic zapał, przy okazji pomoze w ogledzinach auta, auto moze miec rownie dobrze przejechane 500 tys km i jezdzic jak perełka, na to nie ma reguły, najważniejszy stan techniczny i blacharski auta, wiadomo, że wraz ze wzrostem przebiegu elementy eksploatacyjne padaja, ale nie wymagajmy cudów, to wkoncu uzywane auto.
Ulf - 23-08-2010, 00:29
Po zdjeciach odnioslem wrazenie, ze przod zwlaszcza lewy lezy na glebie, moze to tylko kwestia terenu i perspektywy.
Z reguly carismy maja z przodu wiekszy przeswit opona - nadkole. Wiekszy niz z tylu, a tu jest podobnie z obu stron zwlaszcza na zdj nr 3. Byc moze wlascicielowi sie nie podobala asymetria i cos z tym zrobil, uwazam ze powinno sie temu bardziej przyjzec, moze tylko kwestia sprezyn albo wieksze laczki. Chyba ze w 2001 fabrycznie to wyrownali.
PS Zgadzam sie z przedmowca, auta sie nie kupuje ze wzgledu na przebieg a na stan techniczny. Trzeba podchodzic z dystansem nawet do ksiazek serwisowych.
cns80 - 23-08-2010, 08:02
Cytat: | kierownica wielofunkcyjna | Ciekawe jakie to funkcje ma oprócz kręcenia kierownicą
I ciekawe co z tym ASR
nanuko - 23-08-2010, 21:18
Dzięki za zainteresowanie. Byłem obejrzeć, ale tylko z wierzchu bo nie było otwarte już. Z zewnątrz wygląda w miarę, ale po tym co pisaliście to mam wątpliwości.
W Krakowie znalazłem jeszcze taką:
http://otomoto.pl/mitsubi...-C14338919.html
oraz http://otomoto.pl/mitsubi...-C11637268.html (coś te lampy przednie nie tak - chyba jedna inna od drugiej)
Tomashi - 16-09-2010, 13:44
Hehe. jacy niektórzy z Was są... śmieszni.
Sam robię ok. 10 tys rocznie i MAM DIESLA. Mało tego - w rodzinie i wśród znajomych mam 2 osoby, którzy robią podobny przebieg (11 i 14 tys/rok).
Tak jak pisałem wcześniej: z Waszych "obserwacji" widać, że nie ma aut zadbanych - wszystkie są bite i mają kręcone liczniki.
Już wiem, że na tym Forum swojego autka nie sprzedam.
pozdrówka i powodzenia w szukaniu idealnego auta.
Student - 17-09-2010, 09:24
A ja robię 13tyś. rocznie i też ma diesla.
I nawet kręconego
kamasxxx - 17-09-2010, 20:57
Ech widzę sam będę mieć problem ze sprzedażą auta... kupiłem ze stanem licznika 95 tys (potwierdzone i sprawdzone wszystko) auto kupiłem ponad rok temu a teraz mam przebieg 104 tys ktoś uwierzy ?
mkm - 20-09-2010, 02:40
Tomashi napisał/a: | Hehe. jacy niektórzy z Was są... śmieszni.
Sam robię ok. 10 tys rocznie i MAM DIESLA. |
Śmieszni to są Ci, którzy przyjeżdżają z przebiegiem 90tys na liczniku, a pod pokrywą rozrządu mają naklejkę z 3krotnie większym przebiegiem…
Tomashi weź cenę z krajowego ogłoszenia, zobacz gdzie lezy kraj z którego auto przyjechało, przelicz kilometry na litry paliwa, odejmij pewną kwotę „do negocjacji”, odejmij „parę złotych” zarobku tego, kto auto sprowadził, odejmij jeszcze z „tysiaka” na niezaplanowane koszty, a kwotę która Ci zostanie przelicz na Euro.
Jak już ją będziesz miał wejdz na jakiś portal zachodni i zobacz co za takie pieniądze można kupić.
Jak to zrobisz-powinieneś zrozumieć dlaczego w naszym kraju z reguły można powiedziec o aucie, że albo „kręcony”, albo „bity”
|
|
|