Lancer Ogólne - Co lepsze? - pytanie o alarm i centralny zamek
puntspusy - 11-10-2006, 09:45 Temat postu: Co lepsze? - pytanie o alarm i centralny zamek Witajcie ! Mam lancera z centralnym, chcialbym zrobic sobie central z pilota, i myslalem przy okazji o alarmie i jakims zabezpieczeniu samochodu "
Powiedzcie co wg was jest lepsze :
montaz zwyklego alarmu obslugujacym centralny alarm ? 250zl
tu jest problem ze jesli ktos zapragnie mi za..bac radio zrzuci szybe i nieotwierajac drzwi wyciagnie radio - alarm sie nie uruchomi
montaz alarmu ale juz z ultradzwiekami ( czujnikami ruchu ) alarm z pre alarmem ? 300 zl
jesli ktos go przez przypadek wlaczy zawyje troche i sie wylaczy, poza tym jak ktos bedzie chcial za..bac radio bez otwierania drzwi to i tak alarm zawyje przez czujki ruchu
montaz tylko centralnego z pilota i odciecie zaplonu ? 230 zl
auto bedzie zabezpieczone przed kradzieza ale radio moga mi zwinac !
Powiedzcie co wy macie i co sie sprawdza najlepiej, nieukrywam ze przede wszystkim chodzi mi o central z pilota, ale zabezpieczenie radia i calego samochodu tez by sie przydalo. Wiem ze wiekszosc was stwierdzi ze najlepiej zalozyc wszystko tz alarm z czujkami i funkcja pre alarmemu + wylacznik zaplonu.
acha i jeszcze jedno czy ktos z was ma sprzedac silownik zamka lub kasete z silownikiem drzwi lewych przednich do mojego lancera ? bez tego niezaloze alarmu bo uniwersalny silownik jest za duzy i chaczy to o szybe to o pret otwierajacy drzwi !
Prosze o pomoc w podjeciu decyzji
stanik - 11-10-2006, 09:59
osobiscie uważam, że alarm z czujnikami ruchu to jedno z gorszych zabezpieczeń jeśli chodzi o kradziez radia. W wawie chyba co drugi okradziony samochód posiada taki alarm i chyba żaden złodziej sie tym nie przejmuje specjalnie. Także w stosunku do radia to bym pomyślał o czymś innym niż czujki ruchu.
Natomiast tu założyłbym ten alarm z centralnym na pilota i najbardziej postawił na ukryte odcięcie zapłonu.
Pozdrawiam
sla - 11-10-2006, 10:20
Myślę, że samochodu raczej nikt nie ukradnie, a co do radia to nie ma to większego znaczenia, ponieważ czy jest ono w samochodzie czy też nie złodziej zawsze może wybić szybę aby to sprawdzić. Mi się to przytrafiło i mimo że złodziej nie znalazł schowanego panela to koszt wybitej szyby i porysowanego lakieru i uszkodzonego przez odłamki szkła podnośnika szyb wyniósł grubo ponad 3 tys. i to boli .A przed tym nie ma już zabezpieczeń.
Karwoś - 22-10-2006, 23:26
Najlpiej jak :
Szyby są całkiem jasne, panelu radia nie ma a schowek jest otwarty i pusty, albo:
Szyby są całkiem czarne - oklejone czarną folią antywłamianiową, radia nie ma jest alarm odciącie zapłonu x2, powiadomienie radiowe itp.
A jak ktoś będzie chciał za...ać samochód to wpakuje go na lawet i hyc do rosji albo o pobliskiego warsztatu na rozbiórkę.
A jak ktoś będzie chciał wybić szybę - to nie ma znaczenia czy radio jest w środku czy nie ma.
Powodzenia i mam nadzieje że alarm nie będzie musiał stać sie przydatnym. Ale zawsze lepiej mieć i nie korzystać niż nie mieć i żałować :)Albo jakoś tak.
A znajmy elektryk zawsze mi powtarzał że najlepsze przed kradzierzą jest odciecie zapłonu co najmniej 2x ale takie z głową niż jakiś tam alarm. A na robitą szybe nie ma sposobu - chyba że pancerne szyby.
Anonymous - 23-10-2006, 08:16
również jestem za odcięciem zapłonu i (lub) paliwa ale take wymyślone przez siebie - żadne tam fabryczno -powtarzalne bo te znają już młode kadry panów z tzw. doliny
troche popatrzyć i wymyśleć i już
chyba że masz za dużo kasy i gps - ale też nie do końca
Anonymous - 23-10-2006, 10:59
Alarm z centralnego + odcięcie zapłonu.
Co do wybicia szyby to ktoś musi mieć jakiś powód żeby to zrobić (pomijam pobudki natury czysto destrukcyjnej) - najczęściej jest to radio. Najlepiej przerobić sobie radio na kieszeń i przy każdym wyjściu z auta zabierać ze sobą lub schować gdzieś w aucie (do bagażnika lub innego schowka). No i podstawowa sprawa - nigdy nie zostawiać NIC na siedzeniach!
Anonymous - 23-10-2006, 11:01
Stoję przed tym samym dylematem. I doszedlem do wniosku że alarmu montować nie będę. Wyjęcie radia z kieszeni zajmuje mi jakieś 30s - złodziejowi pewnie mniej niż 10. Czyli jak będzie chciał je ukraść to i tak to zrobi bo zanim ktokolwiek zorientuje się które auto wyje to juz go dawno nie będzie - widmo alarmu go nie odstraszy. Dlatego zamontuje tylko central z pilota plus odcięcie zapłonu. A jak zostawiam auto gdzieś w podejrzanej dzielnicy to oprócz panela zabieram ze sobą radio i potencjalny złodziej widzi tylko dyndającą kostkę. Moim zdaniem najlepszą metodą na złodzei jest donoszenie policji na ludzi kupujących kradzione rzeczy. Niestety to zwykli ludzie nakręcają złodziejski biznes - albo kupując od paserów albo np. wystawiając panele na Allegro.
tomusn - 23-10-2006, 12:26
a ja załozyłem alarm bo:
1. była okazja
2. chciałem centralny!
Krzyzak - 24-10-2006, 13:54
Łukasz - weź pod uwagę, że:
1. radio możesz przykręcić (z reguły śruba na gwint 5mm) - nie wyciągną go tak szybko
2. wymontowanie radia nie zawsze chroni przed stratą szyby - złodziej rozumuje tak, że często ludziom nie chce się tachać tego radia i sprawdza pod siedzeniami
3. wyjący alarm jest jakimś tam straszakiem - już nawet mrugająca dioda daje efekt taki, że złodziej mając do wyboru auto z alarmem czy bez, prędzej wybierze to drugie.
Alarm ma często odcięcie zapłonu - więc montując go zyskujesz dodatkową ochronę auta.
Anonymous - 24-10-2006, 16:11
Krzyzak napisał/a: | Łukasz - weź pod uwagę, że:
1. radio możesz przykręcić (z reguły śruba na gwint 5mm) - nie wyciągną go tak szybko
2. wymontowanie radia nie zawsze chroni przed stratą szyby - złodziej rozumuje tak, że często ludziom nie chce się tachać tego radia i sprawdza pod siedzeniami
3. wyjący alarm jest jakimś tam straszakiem - już nawet mrugająca dioda daje efekt taki, że złodziej mając do wyboru auto z alarmem czy bez, prędzej wybierze to drugie.
Alarm ma często odcięcie zapłonu - więc montując go zyskujesz dodatkową ochronę auta. |
1. Mojego akurat nie można przykrecić (tzn nie fabrycznie). Znajomy miał przykręcane - wyrwali z połową plastików w desce (czas kradzieży bez zmian).
2 i 3 - Złodziej mając do wyboru auto z radiem i diodą a auto bez widocznego radia i bez diody wybierze to pierwsze. Alarm daje tylko to, że po wybiciu szyby będzie się szybciej zbierał i podaruje sobie przeszukanie schowka i/lub bagażnika w którym nie zostawiam nic cennego.
Jedynym zabezpieczeniem przed złodziejami jest AC i posiadanie auta mało popularnego (Colt rulez! ). Sami złodzieje przyznają że żadne zabezpieczenie nie jest w stanie ich powstrzymać - ukradną każdego passata, golfa czy inne auto które najłatwiej da się rozebrać i pozbyć części. Moj kuzyn miał nowego avensisa z niefabrycznym alarmem z bajerami - najpierw zarypali mu koła a potem same auto - spod domu. Siostrze mojej nażeczonej zwineli radio z hali garażowej - wybijajac szybę w jej i 2 innych autach. Wszystkie miały alarmy - zadnego nikt nie usłyszał.
To jest trochę tak jak z moim kumplem który trenuje jakieś karaty i kunkfu i myślał że go nie skroją dresy, aż mu dali pałą w łeb i tak skroili...
Ale jak już naprawdę będę miał wolne pare stówek i wszystko w colcie zrobione na glanc to pewnie se kupie alarma... Hmmm... A może jednak zatankuje do pełna?
|
|
|