Carisma - Techniczne - [Cari 1.9TD] Regulacja ręcznego
Anonymous - 16-09-2010, 07:03 Temat postu: [Cari 1.9TD] Regulacja ręcznego Wiem, że temat już był kilkukrotnie wałkowany, ale nie mogę znaleźć odpowiedzi na mój problem. Wygląda to tak: linka "środkowa" do dźwigni jest podciągnięta maksymalnie. Mimo to, gdy się spojrzy w miejsce gdzie zaczepione są dwie linki do kół, to wygląda to tak, że jedna linka jest mocno napięta a druga (prawa) jest w miarę luźna. Podczas przeglądu wyszło, że hamulec nożny działa OK, ale w przypadku ręcznego prawe koło w ogóle nie hamuje. Czy mam to regulować samoregularorem w bębnie hamulcowym, czy może jest jeszcze gdzieś regulacja?
A drugie pytanko tak z innej beczki, czy każda cari po lifcie ma wyprowadzone przewody ogrzewania foteli? I czy jest to równoznaczne z tym, że fotele mają maty grzewcze? Dodam, że nie w miejscu przycisków do włączania ogrzewania foteli mam miejsce na bilon.
Pozdrawiam serdecznie!
Jaro1974 - 16-09-2010, 07:41
cezarek, ja w swojej przedliftowej też mam wyprowadzone przewody do podgrzewania foteli. Wiązki elektryczne z tego co wiem to są wszystkie jednakowe w każdej cari. A dostępność poszczególnych elementów wyposażenia zależna jest od wersji jaką posiadasz ( EXE, GLS, GLX itp.). Jeśli zaś chodzi o ręczny to może być taki problem że dźwignia od ręcznego która znajduje się w bębnie hamulcowym zapiera się o piastę i dlatego ci nie hamuje. Przyczyną tego stanu rzeczy może być niedziałający poprawnie samoregulator którego zadaniem jest rozepchnąć szczęki. Wystarczy tam zajrzeć i zobaczyć czy nakrętka nie jest zapieczona i czy blaszka która powoduje obrót tej nakrętki jest w prawidłowym położeniu.
Anonymous - 16-09-2010, 08:20
| Jaro1974 napisał/a: | | cezarekPrzyczyną tego stanu rzeczy może być niedziałający poprawnie samoregulator którego zadaniem jest rozepchnąć szczęki. Wystarczy tam zajrzeć i zobaczyć czy nakrętka nie jest zapieczona i czy blaszka która powoduje obrót tej nakrętki jest w prawidłowym położeniu. |
Właśnie ostatnio "bawiłem się samoregulatorem". Szczęki w ogóle nie dotykały bębna hamulcowego. Nakrętka nie jest zapieczona, wyregulowałem tak, że po zaciągnięciu ręcznego ręką bębna przekręcić nie mogłem, jednak na przeglądzie wyszło, że nie działa. Teraz ciężko jest zdjąć bęben, dlatego wolę się upewnić czy nie ma innego rozwiązania.. Dodam, że blaszka kontrująca samoregulator jest zamocowana poprawnie, także możliwość, że samoregulator się "cofnął" raczej nie wchodzi w grę.
Jaro1974 - 16-09-2010, 08:26
To teraz żeby zdjąć bęben musisz poluzować linkę przy dźwigni w kabinie i powinien zejść. A patrzyłeś czy linka nie jest zapieczona i czy nie stanęła w pancerzu?
Anonymous - 16-09-2010, 08:44
Z tą linką to dobry pomysł.. sprawdzę dziś wieczorem. Dzięki!
Jaro1974 - 16-09-2010, 08:50
Nie ma sprawy.Jak sprawdzisz to daj znać.
|
|
|