To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[92-96]Lancer CB0 - Sworzeń wahacza - przód

Hornet - 29-09-2010, 20:19
Temat postu: Sworzeń wahacza - przód
Byłem dzisiaj na przeglądzie i padło stwierdzenie:
"do wymiany sworzeń wahacza prawy przód", ale dowód został podbity.
No i teraz mam 2 pytania:
- czy mogę z tym jeździć, bo do warsztatu będę mógł pojechać dopiero w przyszłym tygodniu
- jak wymienia się taki sworzeń, tzn na samochodzie czy demontuje się wahacz.

Na koniec sierpnia byłem na takim przeglądzie przed trasą, i wtedy mi tego nie wykryli...

londolut - 29-09-2010, 20:30

Do wymiany sworznia ściągasz wahacz. Możesz również kupić nowy wahacz i wymienić całość. Jeśli diagnosta podbił dowód to tydzień w te czy te nie powinno zrobić różnicy.
mkm - 29-09-2010, 20:31

Jak Ci podbili to podejrzewam, że „dopiero co” się wybił i dużych luzów jeszcze nie ma.
Teoretycznie jeździć nie powinieneś.
Jak „wybije” się całkowicie to „składa” Ci się koło i o tragedie nietrudno.
Jak długo będzie się „wybijał’ to wybije wahacz i wtedy sam sworzeń nie pomoże.
Do przyszłego tygodnia objeździsz (patrz podbite badania), ale pamiętaj, że auto jest niesprawne i w razie pojawienia się luzów na kierownicy lub „stuków” od razu mechanik.

Do wymiany potrzebny jest demontaż wahacza i prasa do wciśnięcia nowego.
Nie kup też najtańszego sworznia, bo padnie po paru tysiącach.

Hornet - 30-09-2010, 17:48

No i po sprawie :)
Mechanik miał dzisiaj wolny termin i zrobił od ręki.
Tragedii nie było, ale trza było wymienić.
I przyznam, że całe rano jeździłem z duszą na ramieniu...

[ Dodano: 07-10-2010, 17:50 ]
No i nie jest tak różowo....
Otóż po wymianie tego sworznia muszę użyć większej siły do kręcenia kierownicą.
Poza tym jak jadę po łuku to kierownica "próbuje" powrócić do stanu "na wprost"
Nie uniemożliwia to jazdy, ale wcześniej było lepiej :)

No i teraz nie wiem gdzie jest pies pogrzebany. Czy mech coś za mocno dokręcił, czy może tak ma być po wymianie sworznia na nowy, czy może coś o czym nie mam pojęcia :P
Spotkał się ktoś z czymś takim ?

Piotras88 - 09-10-2010, 23:58

Ja się spotkałem dokładnie z tym samym, zregenerowałem cały prawy wahacz i nie zrobiłem od razu geometrii, zaczęło mi ściągać na lewo. Po zrobieniu geometrii dalej ściągało, zamieniłem koła z przodu i teraz ściąga na prawo, ale delikatnie... Co do używania siły przy skręcaniu, to też miałem takie odczucie.

Możliwe, że u Ciebie problem jest po stronie geometrii. Mi się wydaje, że za długo jeździłem bez jej zrobienia i ścięła się trochę opona, ale gołym okiem tego nie widać.
W poniedziałek zmieniam na zimówki, jak problem ustąpi to dam znać, to będzie nam łatwiej diagnozować. Jeżeli dalej będzie mi ściągać, to pewnie chodzi o to, że trzeba robić i drugi wahacz, bo zmienia się na pewno trochę sztywność obu stron i pewnie są minimalne różnice w wysokości, bo niezregenerowane gumy trochę siedzą.

Hornet - 10-10-2010, 14:12

Z tym że mi nie ściąga w żadną stronę, za to lepiej trzyma kierunek na wprost.
Co do geometrii - byłem w piątek sprawdzić i jest ok. Diagnosta stwierdził, że wszystko jest dobrze, widocznie nowy sworzeń musi się " ułożyć". Zobaczymy jak to będzie z czasem i co po zmianie opon na zimówki.

PS. W piątek, w Gdańsku na Śnieżnej w stacji diagnostycznej SUN-CAR (uwaga - bo blisko są inne) samo SPRAWDZENIE zbieżności jest za 1 zł (można też sprawdzić hamulce lub amorki - do wyboru jedna z opcji)

Piotras88 - 10-10-2010, 16:02

Niedokładnie przeczytałem... Może rzeczywiście musi się ułożyć, ale dochodzę do wniosku, że może niektórzy mądrze mówią, żeby od razu obie strony robić. Jak będę w okolicach Gdańska, to podjadę na to sprawdzenie:)
Hornet - 27-10-2010, 20:50

Opony wymienione w zeszłym tygodniu, trochę km przejechane na nowym sworzniu i wszystko wróciło do normy :) (albo się przyzwyczaiłem :P ) Widać musiało się ułożyć.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group