Forum ogólne - Wielki Test Stacji Benzynowych
laskadan - 02-10-2010, 01:16 Temat postu: Wielki Test Stacji Benzynowych
Cytat: | Wielki test stacji paliw
ocenie poddano 60 stacji należących do pięciu największych sieci paliw w Polsce. Które z nich spełniają oczekiwania klientów? |
co wy o tym myślicie?
Wielki test stacji benzynowych
romero - 02-10-2010, 08:20
STATOIL jest O.K.
Dalej moze być.Co więcej chciałbyś się dowiedzieć ?
mystek - 02-10-2010, 21:19
Mnie, jadąc na stację paliw interesuje w zasadzie tylko i wyłącznie cena PB95 i tyle. Nie oczekuję np niższych cen batoników, czy świeżego chleba. Fajnie jeszcze, jak jest myjnia bezdotykowa, a sprawy typu kompresor ciśnieniowy, to myślę, że to powinien być po prostu standard i nawet nie śmiem myśleć, że nie ma na stacji kompresora.
Żeby tak nieco rozwinąć temat - czego Wy oczekujecie od stacji paliw?
j-rules - 02-10-2010, 21:52
Cytat: | czego Wy oczekujecie od stacji paliw? | zeby w wiaderkach byla czysta woda z jakims czyscidlem do mycia szyb, no i zeby te wiaderka w zimie staly w srodku co by nie zamarzly.
I zeby te niby standardowe kompresory byly na chodzie i dzialaly sprawnie - a nie pourywane koncowki, niedzialajaca tygodniami maszyna itp..
jaca71 - 02-10-2010, 22:54
1. Tania benzyna
2. tania benzyna
3. tania benzyna
4. Dobra kawa
5. Dobra kawa
6. Dobra kawa
I chyba tyle
Edit: Cena kawy jest drugorzędna, po prostu ma być dobra kawa a nie siki...
Morfi - 02-10-2010, 23:18
Stacje bez kompresora nie powinny istnieć.
Marcin-Krak - 02-10-2010, 23:58
Morfi napisał/a: | Stacje bez kompresora nie powinny istnieć. |
Jak sama nazwa wskazuje - to jest stacja benzynowa, a nie stacja kompresorowa.
Tu najważniejsza powinna być cena i jakoś paliwa. W ten sposób np stacje typu Neste nie mają prawa bytu
Ja wolę jechać na stację bezobsługową, gdzie nikt nie będzie mi próbował wepchnąć batonika za 2 razy więcej niż w sklepie, a ja dodatkowo będę musiał zapłacić na pensję tej osoby i utrzymanie kompresora srora, który albo nie działa, albo wskazuje nie wiadomo co.
Tak wiem, w trasie inaczej podchodzi się do tych wszystkich dodatków na stacjach
Ale to już jest dodatek - dawniej ich nie było, paliwa zresztą też
racer1972 - 03-10-2010, 00:41
Mnie interesuje cena paliwa + jego jakość + ewentualnie kibelek...
mystek - 03-10-2010, 01:46
#J-rules - pracowałem 2 miesiące na Shellu w Krakowie swego czasu i problem wody w wiaderkach załatwialiśmy w najprostszy sposób, tj. gdzieś co godzinę wlewaliśmy po prostu świeżą, gorącą z kranu i wystawialiśmy z powrotem na podjazd .
#Marcin - o mój Boże, wciskanie batoników jest najgorsze. Swoją drogą był kiedyś artykuł w Newsweeku, w którym pisali, że obecnie zyski stacji to 50% zakupy i 50% paliwo, a w dni świąteczne (kiedy sklepy są zamknięte) zyski ze sprzedaży alkoholi itp sięgają nawet 80% w porównaniu do 20% wpływów ze sprzedaży paliwa.
Na Shellu miałem ostatnio przygodę. Zatankowałem za 200zł jakoś, idę do kasy, a koleś do mnie - jeśli kupi Pan coś w sklepie za 20 czy 30zł (nie pamiętam), to cena paliwa na litrze spadnie o 10gr. Szybka kalkulacja - zalałem około 40l, 40x0,10zł = 4zł... więc razcej średni interes :D. Musiałbym chyba tirem podjechać i zatankować za 2000zł czy ileś, by to miało sens
krzychu - 03-10-2010, 10:08
Jakość paliwa
Kibelek
Dobra kawa i hot dogi (a nie coś czego strach zjeść).
Kompresor raczej musi być i do tego ważne żeby dobrze wskazywał (a często zdarzało mi się że źle wskazywał, urwane końcówki, nie działam ukradli, staranowali cofając tirem).
Chciał bym też jak mi braknie płynu, wycieraczki, czy żarówki żebym mógł ją kupić na stacji.
Swoją drogą może to dziwnie zabrzmi ale z moją często po prostu szliśmy (na nogach) na BP bo mieli jedną z najlepszych kaw, hot dogów i ciast... Jak się im zmieniła promocja i za kawę z podwójnym karmelem wypadało by zapłacić 10zł przestałem tam chodzić bo to lekka przesada... Ale teraz mają jaką promocję z hot dogiem za ileś tam złotych i dowolna kawa więc tutaj już lepiej.
Hot Dogi są też bardzo dobre na stotoilu ale jakoś nie po drodze mam w Bielsku a w Żywcu w ogóle nie ma.
Cezar - 03-10-2010, 11:44
mystek napisał/a: | problem wody w wiaderkach załatwialiśmy w najprostszy sposób, tj. gdzieś co godzinę wlewaliśmy po prostu świeżą, gorącą z kranu i wystawialiśmy z powrotem na podjazd . |
dla efektu 'plynu do szyb' wlewalismy ludwika
mystek napisał/a: | był kiedyś artykuł w Newsweeku, w którym pisali, że obecnie zyski stacji to 50% zakupy i 50% paliwo, a w dni świąteczne (kiedy sklepy są zamknięte) zyski ze sprzedaży alkoholi itp sięgają nawet 80% w porównaniu do 20% wpływów ze sprzedaży paliwa. |
Alko i papierosy tego najwiecej schodzi
Taka stacja to bardzo dochodowy interes, tylko miescowke w miare dobra trzeba wybrac i kasa sama splywa
krzychu, a statoila w Zywcu juz nie ma? Rok temu jak bylem to na takim tankowalem.
krzychu - 03-10-2010, 12:02
Cezar napisał/a: |
krzychu, a statoila w Zywcu juz nie ma? Rok temu jak bylem to na takim tankowalem. |
A no chyba na wylocie może jest ale jeszcze tam nigdy nie byłem Za to w Bielsku na myjni starym autem (podobno jedna z lepszych szczotek - nowym nie jeżdżę na myjnie) i na hot-doga mi się zdarzyło.
A zapomniałem kolejki do kasy i dystrybutora to jest coś co mnie denerwuje. Ale o ile kolejka do dystrybutora to dobry znak (przeważnie oznaka dobrego paliwa) to do kasy już trochę nie zrozumiałe.
No i ten płyn i myjka do szyb też jest fajna (szczególnie w trasie) ale jeszcze nie widziałem żeby nie było. Rzadko korzystam ale się zdarza.
Ps. A jeśli mówimy o wyszkoleniu personelu itd. To np. BP i Statolil ciężko się czepiać za to na Orlenie mam w 90% negatywne odczucia a ten program punktowy na Orlenie to wielkie i same problemy... Miesiące czekania potem nie ma ach wkurzyli mnie i postanowiłem tam nie tankować. Hot dogi i kawa przeważnie też nic specjalnego.
Marcin-Krak - 03-10-2010, 15:14
Cytat: | Ale o ile kolejka do dystrybutora to dobry znak (przeważnie oznaka dobrego paliwa) to do kasy już trochę nie zrozumiałe. |
Szczególnie w kurortach, gdzie na miejscowość przypada 1 stacja benzynowa sygnowana zazwyczaj przez Orlen, to kolejki są oznaką dobrego paliwa
W ubiegłym roku zdarzyło mi się blisko godzinę spędzić na takowej stacji, Najpierw w kolejce żeby do niej wjechać, potem pod dystrybutor, no a potem jeszcze do kasy. Gdzie każdy kupował coś jeszcze Gdzie spokojnie w tym czasie mógł iść do Biedronki znajdującej się tuż obok
mystek - 04-10-2010, 11:56
#Cezar - płyn obowiązkowo chociaż my mieliśmy akurat jakiś taki normalny, do szyb. Wlewało się troszkę dla efektu piany. Najbardziej nie lubiałem, jak w środku zimy i w środku nocy (2-3 godzina) przyjechał koleś by zatankować gaz, arghh, trzeba było wyjść na ten mróz . Ale akcje były fajne, jak np jednego dnia tankuję kolesiowi gaz i mówię mu, żeby sobie szedł już do kolejki i czekał w cieple. W tym czasie podjechał klient i pyta się mnie o drogę gdzieś tam, zaczałem mu tłumaczyć i nie patrzyłem się na kierowcę od gazu, a ten w tym czasie już zapłacił i wsiadł do samochodu i nagle zaczął odjeżdżać (a tu wąż nadal przypięty ). Wyrwał nam węża i tak jedzie . Zacząłem go gonić przez śniegi, no i udało się. Kij, że przez 3h czekaliśmy na serwis, by koleś zamontował węża. Każdy na mnie wkurzony (bo młodym pracownikiem byłem). Dosłownie z godzinę później koledze przydarzyło się to samo i też klient wyrwał węża .
A żeby OT nie było:
#Krzychu - Orlen to najczęściej stacje franczyzowe, przypuszczam. Stąd może słabe wyszkolenie pracowników. Niby normy jakieś tam są, systemy itp, ale taki prywaciarz mniej dba o personel i bierze byle kogo z ulicy. To taka moja subiektywna ocena .
Misiek :) - 04-10-2010, 15:53
dla mnie liczy się:
1) jakość paliwa
2) cena paliwa
3) jakość paliwa
a reszta to dodatki które warto by były:
4) do mycia szyb woda w miare czysta
5) kompresor
6) jakieś pkt lojalnościowe z w miare przydatnymi rzeczami (kiedyś miałem prawie za darmo bil;ety do kina za pół roku tankowania, a cena paliwa była taka sama jak w konkurencji)
7) położenie stacji i dojazd
natomiast miło jak jest, ale praktycznie nie sugeruje się tym przy wyborze stacji:
8 ) jakość obsługi
9) zawartość sklepu/barku (korzystam z tego średnio z 10 razy w roku głównie jak z kimś jade)
10) myjka ciśnieniowa (dla mnie to płukanie nadwozia a nie mycie)
|
|
|