[97-04]Galant EAxA/W - [EA6A/W 2.0TD] Czy opłaca się kupić TURBO TIMER
tobias - 18-10-2010, 08:08 Temat postu: [EA6A/W 2.0TD] Czy opłaca się kupić TURBO TIMER Witam serdecznie
Niedawno zakupiłem ten samochodzik :
http://allegro.pl/show_item.php?item=1246924980
MITSUBISHI GALANT GLS 2.0 TD - 2000r
I niestety jak to bywa przy przejściu z benzyny na diesel mam zapominajke odczekania przed wyłączeniem silnika
Kolega mi doradzić , że założył sobie TURBO TIMER.
Czy mógłby ktoś poradzić czy jest to naprawdę dobre urządzenie , a jeśli tak to jakiś konkretny producent
robertdg - 18-10-2010, 08:24
Masz immo, wiec tutaj zaczyna sie podstawowy problem, musialbys je ominac, ay po wyciagnieciu kluczyka ze stacyjki silnik dalej pracował, a moze lepiej sie przyzwyczaic do tego, aby pare km przed zatrzymaniem jechac spokojnie w niskiej partii obrotów
tobias - 18-10-2010, 08:27
Nie no zgadza się dzisiaj zamierzałem sobie walnąć kartkę w samochodzie żeby nie gasić silnika
Ale tak właśnie chciałem Was podpytać co na ten temat myślicie
pitbu77 - 18-10-2010, 09:03
Turbo timer ma znaczenie jak ktoś piłuje samochód a potem od razu gasi silnik. Najlepiej się sprawdza gdy masz automatyczną skrzynię biegów. Wtedy nie ma problemu z zostawianiem auta "na luzie" (czy trybie P automatycznej skrzyni).
Tylko jaki przedstawiciel jeździ autem z automatem
Chyba faktycznie najlepiej pamiętać żeby nie gasić tak od razu silnika... mały napis na zegarach powinien wystarczyć
tobias - 18-10-2010, 09:16
pitbu77 napisał/a: | Turbo timer ma znaczenie jak ktoś piłuje samochód a potem od razu gasi silnik... |
W sumie też racja jak i również przy dłuższej jeździe bo też różnie się czasem noga osunie
swinks_UK - 18-10-2010, 10:40
Nie sądzę by był potrzebym turbo timer. Te turbiny aż tak się nie rozgrzewają, silnik tak samo. Dużo wcześniej przepalisz uszczelkę pod głowicą niż zwalisz turbinę
IMHO: daruj sobie i spokojnie sobie gaś silnik po jeździe.
Owczar - 18-10-2010, 10:53
robertdg napisał/a: | Masz immo, wiec tutaj zaczyna sie podstawowy problem, musialbys je ominac, ay po wyciagnieciu kluczyka ze stacyjki silnik dalej pracował, a moze lepiej sie przyzwyczaic do tego, aby pare km przed zatrzymaniem jechac spokojnie w niskiej partii obrotów |
Ale pozostaje pytanie czy ECU czyta cały czas z immo czy tylko przy włączeniu zapłonu...
Ja się przyzwyczaiłem, przed zatrzymaniem trzymam na niskich obrotach.
sampler - 18-10-2010, 13:39
ten silnik jest tak prosty ze turbo timer wystarczy podpiac pod elektrozawor pompy. Niestety po odlaczeniu napiecia od ECU przez imobilizer silnik bedzie moze w ogole nie pracowac. Obejscie imobilizera jest praktycznie niewykonalne wiec szczerze darowalbym sobie ta zmiane
Andrew - 18-10-2010, 13:45
tobias chyba raczej nie kręcisz silnika ciągle powyżej 3000 obr? Potwierdzam zdanie: swinks_UK napisał/a: | Te turbiny aż tak się nie rozgrzewają, silnik tak samo. | Wydaję mi się, że turbiny zastosowane w tych silnikach nie są aż tak podatne na przegrzanie. Musiałbyś jechać ciągle 160 km/h i stanąć i od razu zgasić motor...(i to parę razy za sobą) Powoli dojdziesz do nawyku, że przed zgaszeniem musisz dać mniejsze obroty.
tobias - 21-10-2010, 13:27
andrew84 napisał/a: | tobias chyba raczej nie kręcisz silnika ciągle powyżej 3000 obr? Potwierdzam zdanie: swinks_UK napisał/a: | Te turbiny aż tak się nie rozgrzewają, silnik tak samo. | Wydaję mi się, że turbiny zastosowane w tych silnikach nie są aż tak podatne na przegrzanie. Musiałbyś jechać ciągle 160 km/h i stanąć i od razu zgasić motor...(i to parę razy za sobą) Powoli dojdziesz do nawyku, że przed zgaszeniem musisz dać mniejsze obroty. |
Dziękuje oczywiście wszystkim za info
|
|
|